Koszmary i fantazje. Listy i eseje

Okładka książki Koszmary i fantazje. Listy i eseje
H.P. Lovecraft Wydawnictwo: Sine Qua Non Seria: Imaginatio [SQN] literatura piękna
383 str. 6 godz. 23 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Imaginatio [SQN]
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2013-03-23
Data 1. wyd. pol.:
2013-03-23
Liczba stron:
383
Czas czytania
6 godz. 23 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363248864
Tłumacz:
Mateusz Kopacz
Średnia ocen

                7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
116 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
470
106

Na półkach: ,

"Oto outre wszelkiego koszmaru - apogeum kapryśnej fantazji"

Howard Phillips Lovecraft to, można powiedzieć, tatuś grozy. Najsłynniejszy twórca podgatunku zwanego weird fiction żył w latach 1890-1937. Pozostawił po sobie niemałą spuściznę literacką, z czego najbardziej znaną jest mitologia Cthulhu.

"Malitia vetus - malitia vetus est... venit... tandem venit..." *

"Koszmary i fantazje" to zbiór listów i esejów pisanych do różnych osób, w różnym czasie i o różnych sprawach. Lovecraft był dość płodnym korespondentem, pisywał listy chętnie i często. Dzięki zgromadzonym dokumentom - zarówno listom, jak i notatkom, esejom i felietonom - jego postać staje się jeszcze bliższa czytelnikom, którzy mają skłonność ku jego prozie. Jego przemyślenia na tak wiele tematów dają obraz całej jego osobowości, która z kolei może przyczynić się do głębszego zrozumienia i wejrzenia w ten niewątpliwy geniusz literacki. Z listów wyziera człowiek o wielu twarzach - czasem przemądrzały i egocentryczny, czasem zaś skromny i pozbawiony wiary w sukces. Rasista (co nie dziwi, zważywszy na czasy) odznaczający się niejednokrotnie hipokryzją (niektóre jego twierdzenia w różnych listach kłócą się ze sobą), zawsze jednak - lekkim, charakterystycznym piórem. Jakie jest to pióro? Ci, którzy nie czytali opowieści Lovecrafta i tak zapewne znają jego język. To tak specyficzne konstrukcje, że ogromna rzesza późniejszych pisarzy - świadomie bądź nie - czerpała z nich, wzorowała się i próbowała naśladować lovecraftowski styl. Niezwykle charakterystyczna dla autora maniera tworzenia niezwykle długich, rozbudowanych zdań, wprowadzanie racjonalizmu w teksty traktujące o niesamowitych zjawiskach, pozbawione patosu opisy odczuwania dziwactw przez bohaterów to tylko kilka elementów specyficznych dla ekspresji Lovecrafta. Dodając do tego bujną, albo wręcz wybujałą wyobraźnię, minimalną ilość dialogów i umiejętność wiarygodnego stawiania swoich bohaterów w najbardziej niedorzecznych sytuacjach Lovecraft stworzył niejako poprzeczkę, którą trudno współczesnym autorom grozy przeskoczyć. A może w tym tkwi geniusz, że Lovecraft tworzył wiek temu? Jako prekursor gatunku nie tylko przetarł szlaki swoim naśladowcom, ale ustanowił pewną jakość. Jakość, która - być może - gdyby została stworzona dzisiaj, zostałaby całkowicie zlekceważona.
I tak też było w jego czasach. Niejednokrotnie sfrustrowany, wylewał swoje żale, pretensje i porażki w listach do przyjaciół. Głęboko chowając urazę, śmiertelnie obrażał się i wykpiwał tych, którzy jego geniuszu nie dostrzegli; w tym między innymi zawiera się wspomniana wcześniej hipokryzja. Z jednej strony przemądrzały i pewny swojego talentu, z drugiej zniechęcony ciągłymi odmowami i zrozpaczony, Lovecraft jednak - ku naszej uciesze - nie przestawał pisać. I wreszcie jego trud został wynagrodzony.
Sztuka pisania zajmuje spore miejsce w korespondencji i notatkach autora. Znajdziemy tu porady dotyczące tworzenia opowieści grozy, sposoby tworzenia nazw i języków potworów, przestrogi przy oddawaniu praw autorskich i skrupulatne zwierzenia o mentorach czy wzorcach samego Lovecrafta. Ujrzymy bój, jaki autor toczył z każdym utworem, a także poznamy kilku zapomnianych twórców. Lovecraft dotyka różnych sfer życia, od religii, przez trudy pisania, biedę i sławę. Przez listy staje się niejako postacią, z którą chętnie usiedlibyśmy w kawiarni i pogadali o świecie.
"Najwyraźniejszym z odwiecznych konfliktów ludzkiej myśli jest spięcie między rozumem a wyobraźnią; pomiędzy tym, co rzeczywiste i materialne, a tym, co wyidealizowane lub duchowe" [z eseju "Idealizm i Materializm - refleksja"]
A moje dwa ulubione teksty, do których z pewnością będę wracać, to zapis pomysłów na opowieści (doprawdy, facet miał w głowie karuzelę) oraz... esej na temat wyższości kota nad psem: "Pies to chłop, a kot to arystokrata". Z zainteresowaniem czytałam także szkice różnych opowiadań i fragmenty tych, których wcześniej nie miałam okazji poznać (przede wszystkim - fragment Lovecrafta w opowiadaniu "Wyzwanie spoza światów" - palce lizać!).

Nie jestem pewna, czy ten zbiór listów i esejów trafi do wszystkich. Jak sam Lovecraft pisze:
"[...] proszę sobie ani trochę nie zawracać głowy weird fiction, jeśli nie czuje pani prawdziwej skłonności do tego gatunku. Jest to najtrudniejszy z wszelkich materiałów przeznaczonych do profesjonalnej sprzedaży, a krąg ludzi prawdziwie zadowalanych przez weird fiction i doceniających jej przedstawicieli jest zniechęcająco niewielki" [z listu do Natalie H. Wooley]
Sądzę, że to pozycja przede wszystkim przeznaczona dla fanów prekursora gatunku, jak i dla tych, którzy dopiero planują go poznać - z pewnością niniejsza pozycja ułatwi zrozumienie motywów, przesłanek i inspiracji, z jakich czerpał Lovecraft przy tworzeniu swoich dziełek. Piszę zdrobniale z rozmysłem, gdyż, niestety, nie stworzył nigdy samodzielnej, długiej powieści. Jednak wiele opowiadań zgrabnie się ze sobą łączy (jak choćby mitologia Cthulhu, którą tworzy siedem opowiadań, w Polsce zebranych w tomie "Zew Cthulhu"). Niemniej te krótkie formy prozatorskie są bardzo rozbudowane symbolicznie, choć - paradoksalnie - treściowo nie powalają. Największą zaletą prozy Lovecraft jest jej klimat, który - nawet w zestawieniu z małą ilością tekstu zawiera w sobie znacznie więcej, niż słowa.

I muszę jeszcze nadmienić o wydaniu. Jest przepiękne! Twarda oprawa, tłoczone litery, piękna czcionka sprawiają, że ten zbiór jest jeszcze bardziej wartościowy. Wydawnictwo godnie uhonorowało estetycznie tego zwariowanego pisarza i każdy fan grozy absolutnie powinien to piękne dzieło mieć na półce.

Ach, i czapki z głów dla tłumacza! Zrobił kawał wyśmienitej roboty, przekładając specyficzny, czasem archaiczny język Lovecrafta na nasze. Nie zgubił przy tym lovecraftowskiego stylu, który nawet w najbardziej prywatnych listach jest widoczny, choć czasami połakomił się o kolokwializmy. Pisarz dotykał w swoich listach wielu różnych tematów, przez co z pewnością Mateusz Kopacz musiał zarywać noce, by nic mu umknęło. Wyposażenie książki w drobiazgowy indeks to jeszcze jedna zaleta, nie tylko ułatwiająca czytanie, ale i pozwalająca na swobodne powracanie do ulubionych tekstów. Gratuluję, naprawdę jest czego.

Cóż więcej mogę powiedzieć? "Koszmary i fantazje" to perełka dla fanów grozy, wisienka na torcie twórczości pisarza, absolutne uwieńczenie jego sztuki i dopełnienie brakujących elementów. Teraz Howard Phillips Lovecraft jawi się jako namacalny człowiek z krwi i kości, z wadami, zaletami, acz nieodmiennie - z ogromnym, niedoścignionym wręcz geniuszem literackim.

Parafrazując Lovecrafta: "opowieść ta sprawiła mi prawdziwą arcyuciechę roku 2013!"

_________
* łac. ''Prastare zło... to zło jest prastare... przyszło... w końcu przyszło...";
z tekstu "Starodawny lud"

"Oto outre wszelkiego koszmaru - apogeum kapryśnej fantazji"

Howard Phillips Lovecraft to, można powiedzieć, tatuś grozy. Najsłynniejszy twórca podgatunku zwanego weird fiction żył w latach 1890-1937. Pozostawił po sobie niemałą spuściznę literacką, z czego najbardziej znaną jest mitologia Cthulhu.

"Malitia vetus - malitia vetus est... venit... tandem venit..."...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    382
  • Przeczytane
    174
  • Posiadam
    116
  • Ulubione
    15
  • Chcę w prezencie
    12
  • Teraz czytam
    7
  • 2013
    5
  • Do kupienia
    4
  • E-book
    3
  • H.P. Lovecraft
    3

Cytaty

Więcej
H.P. Lovecraft Koszmary i fantazje. Listy i eseje Zobacz więcej
H.P. Lovecraft Koszmary i fantazje. Listy i eseje Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także