Kryminał w stylu retro, którego akcja rozgrywa się na początku XX wieku w Breslau. Bez wątpienia plusem wydania są zdjęcia (szkoda tylko, że nie lepszej jakości) miasta z tego okresu.
Sama historia jest dosyć makabryczna w gruncie rzeczy, ale składnie i sensownie opisana.
Gorzej z postacią głównej bohaterki, która jakoś mi nie pasuje do czasów, w jakich przyszło jej żyć. Jej język (szczególnie mnogość przekleństw), sposób myślenia, mentalność, zachowanie nie specjalnie współgrają mi z pozycją szanowanej pani doktorowej, jaką rzekomo jest Klara. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że dobrze urodzona i jako tako wychowana kobieta w roku 1910 pod nieobecność męża przyjmuje w domu obcych mężczyzn, udaje się na przyjęcie w towarzystwie byłego kochanka, publicznie używa rynsztokowego języka, etc. Gdyby nie nawiązania do strojów, czy punktów na topografii miasta, które już nie istnieją, można by swobodnie zapomnieć, że to początek, a nie na przykład koniec XX wieku…
Reasumując: fabuła niezła, za to klimat epoki oddany mizernie.
Jednak nie zniechęcam się i spróbuję się przekonać, czy w drugiej części autorce udało się trochę „podciągnąć”.

Kryminał w stylu retro, którego akcja rozgrywa się na początku XX wieku w Breslau. Bez wątpienia plusem wydania są zdjęcia (szkoda tylko, że nie lepszej jakości) miasta z tego okresu.
Sama historia jest dosyć makabryczna w gruncie rzeczy, ale składnie i sensownie opisana.
Gorzej z postacią głównej bohaterki, która jakoś mi nie pasuje do czasów, w jakich przyszło jej żyć....