Kiedyś życie było proste - szkoła,dom,znajomi,mama,babcia...
Aż do momentu gdy ta niby trwała konstrukcja posypała się jak domek z kart.
Tragiczny wypadek mamy...
Nowa dość dziwaczna szkoła,gdzie każdy przekonuje mnie na siłę,że mity to tak naprawdę nie żadne bajki,tylko brutalna prawda...
Doświadczenie na własnej skórze tego całego pomylenia-ożywające boginie,przerażające iluzje stworów,które mimo swej nierealności mogą cię rozszarpać na strzępy, i śmierć,która mija mnie o włos wprawiając moje ciało w drgania strachu...
A wszystko to w tak krótkim czasie...
I oto teraz,Ja!Gwen Frost stoję pośrodku tego zgliszcza,którzy inni nazwaliby życiem i próbuje coś uratować,oddychać nadal pomimo przytłaczającej winy i tęsknoty za mamą,próbuję się odnaleźć.

Gdyby tylko nikt nie próbowałby mnie zabić,doszłabym do perfekcji w przeżywaniu każdego dnia;przecież nie jestem teraz już całkiem sama.
Mam przyjaciół(dość wąskie grono,ale to i tak więcej niż nic).
Mam Wiktora,chociaż chwalenie się towarzystwem gadającego miecza,któremu tylko w głowie rozlew krwi,nie jest dobrym przykładem moich osiągnięć.
No i jest Logan!
Mój Spartanin!
Mój tylko w myśli i sercu,a poza tym całkiem nie mój!

Teraz kiedy jestem na celowniku żniwiarzy,pełnię funkcję wybranki bogini Zwycięstwa(co jest dla mnie totalną pomyłką-Ja i zwycięstwo?!Ja i walka?!),z Wiktorem przy boku,trenujemy dość ostro,trudno mi zachować spokój i żyć normalnie.
No i jeszcze to głupie odrzucone serce...
Zdeptane przez Spartanina...

Jednak nadchodzi w końcu moment,kiedy duch walki wrze w mojej krwi.
Po raz kolejny oszukana!
Omamiona przez słodki męski uśmiech!
Po raz kolejny omal,nie straciłam życia!
W całym tym natłoku klejących się do mnie parszywych okoliczności,jest dwa plusy...
Prawda,o śmierci mojej mamy...
I Logan,teraz już mniej daleki.
Gwen Frost nie jest już negującą wszystko dziewczyną!
Wierzę w swoją misję,wiem co mam robić,czego szukać!
I mam cel,dopaść i zniszczyć tych co odebrali mi moją...

"Pocałunek..."to nadal zabawna,ciepła i intrygująca historia. Może i nie jest to arcydzieło,ale nie tego oczekiwałam.
Czyta się ją prędzikiem i chce się jeszcze,już,jak najszybciej!!!
Skończyły się również zapychające powtórzenia-Thank you God!

Jeśli nie macie alergii na chichot-Gwen Frost jest dla Was!

Jeśli przełykacie dość obszerną magiczną otoczkę-Gwen Was nie zawiedzie!

Jeśli chcecie przeżyć przygodę,pogrzebać w tajemnicach,ruszyć na poszukiwanie rozwiązań i przyglądać się powolnemu rozkwitowi uczuciowemu Cyganki,która widzi dotykiem-Pocałunek Gwen Frost przemówi do Was!

Kiedyś życie było proste - szkoła,dom,znajomi,mama,babcia...
Aż do momentu gdy ta niby trwała konstrukcja posypała się jak domek z kart.
Tragiczny wypadek mamy...
Nowa dość dziwaczna szkoła,gdzie każdy przekonuje mnie na siłę,że mity to tak naprawdę nie żadne bajki,tylko brutalna prawda...
Doświadczenie na własnej skórze tego całego pomylenia-ożywające boginie,przerażające...