Stary król na wygnaniu
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Mistrzowie Prozy
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2012-12-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-12-19
- Data 1. wydania:
- 2011-02-07
- Liczba stron:
- 192
- Czas czytania
- 3 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377992043
- Tłumacz:
- Karolina Niedenthal
- Tagi:
- literatura austriacka
Do głębi poruszająca historia o człowieku, którego żywotność i mądrość nie zniknęły wraz ze starością i chorobą Alzheimera. Syn, dzięki opiece nad ojcem, na nowo odkrywa to, co w życiu ważne. Wspomina własne dzieciństwo i młodość spędzone w rodzinnym domu na wzgórzu. Ponownie zawiera przyjaźń z ojcem, towarzysząc mu w chorobie i próbując zrozumieć jego często oryginalne wypowiedzi. Odkrywa przy tym, że ojciec nadal wszystko ma: wdzięk, pewność siebie i poczucie humoru oraz że człowiek zawsze pozostanie człowiekiem - ze swoją przeszłością, indywidualnością i godnością.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
W obliczu choroby
O chorobie Alzheimera każdy z pewnością słyszał. Ja zetknęłam się z nią osobiście, moja babcia od lat na nią cierpi. Nie jest łatwo, ani osobie chorej, ani tym, którzy muszą sprawować nad nią opiekę. Człowiek dorosły staje się powoli dzieckiem, które nie potrafi sobie poradzić z najbardziej banalnymi, codziennymi czynnościami.
Arno Geiger w swojej książce pt. „Stary król na wygnaniu” opisuje zmagania swojego ojca z chorobą Alzheimera. Kolejne dni, postępy choroby skłaniają autora, a przede wszystkim syna do podsumowania życia. Wspomina swoje dzieciństwo, okres dorastania, rodzinne kłopoty. Przypomina sobie również opowieści ojca dotyczące jego rodziców, trudnego okresu dzieciństwa, zmagania z głodem, okresu wojennego.
Pięknie te wszystkie wątki składają się w całość dając pełny obrazek życia dwupokoleniowej rodziny, którą łączą bardzo mocne więzi. Nikt do czasu choroby ojca nie zdawał sobie sprawy, że rodzina może aż tak wiele, że jeden członek od drugiego jest tak silnie zależny. Sytuacja kryzysowa zmusiła wszystkich do działania, a nawet poniekąd do zmiany swojej własnej, poukładanej codzienności.
W dotychczasowym życiu autora bywało różnie, obowiązki goniły i brakowało czasu na oddech, na chwilę wytchnienia i rozmowy z ojcem. Jednak choroba zmusiła go do zatrzymania się i zastanowienia się nad tym, co jest ważne. Zmiany te odbiły się bardzo pozytywnie na stosunkach syna z ojcem. Zamienili się rolami i teraz to on syn, sprawował opiekę nad coraz bardziej potrzebującym pomocy starszym człowiekiem. Cierpliwość, zrozumienie i przede wszystkim miłość musiały wygrać z rozsądkiem i własnym, poukładanym życiem zawodowym i prywatnym.
Nawet tak okrutna choroba, jaką jest Alzheimer może mieć łagodniejsze skutki przy odpowiednio sprawowanej opiece. Człowiek chory musi czuć się bezpiecznie, musi czuć, że pomimo swoich dolegliwości jest potrzebny i jest kochany. Dzięki temu wszystkiemu jego godność i przynależność do rodziny nigdy nie zostanie zachwiana.
Piękna to książka i bardzo mądra. Pozostawia czytelnikowi wiele kwestii do przemyślenia i przeanalizowania. Pomimo tego, że porusza bardzo trudny temat jest przepełniona optymizmem, a nawet sporą dawką dobrego humoru.
Ja osobiście potraktowałam tę opowieść jako swoisty poradnik, jak rozmawiać z moją babcią, która coraz częściej mówi do mnie „pani”. Jestem przekonana jednak, że każdy, kto sięgnie po „Starego króla na wygnaniu” nie zawiedzie się. Takie książki warto czytać, nigdy nie wiemy co czeka na nas za kolejnym zakrętem życia ….
Iwona Zaczek
Książka na półkach
- 86
- 82
- 28
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Nikt nie lubi odpowiadać na pytania, które, jeśli w ogóle je pojmie, obnażają przed nim jego własną niedoskonałość.
Życie bez problemów nie jest także łatwiejsze.
Opinia
https://grafomanya.wordpress.com/2016/12/20/stary-krol-na-wygnaniu-recenzja/
Bardzo trudno jest wniknąć w umysł osoby chorej na Alzheimera. Tym trudniej, że, jak pisze Arno Geiger, u każdego choroba przebiega nieco inaczej, każdego inaczej upośledza. Zawsze jednak przede wszystkim odbiera – wspomnienia, osobowość, kontakt z rzeczywistością. Autor „Starego króla na wygnaniu” zdaje się jednak dostrzegać także pozytywne aspekty choroby własnego ojca.
Arno Geiger został okrzyknięty jednym z najlepszych współczesnych austiackich pisarzy. Po polsku ukazały się trzy z jego powieści – „U nas wszystko dobrze”, „Wszystko o Sally” oraz „Stary król na wygnaniu”. Pierwsze z wymienionych przede mną, „Stary król…” za mną, pozostałe… cóż, może przeczytam w oryginale? Chciałabym, bo język niemiecki powstał chyba właśnie po to, by w nim tworzyć literaturę. W mowie szorstki, w czytaniu jest po prostu piękny!
Przepraszam za dygresję, już wracam do recenzji😉
„Stary król na wygnaniu” jest równocześnie portretem starzenia się ojca autora i próbą wniknięcia w jego świat, odgrodzony od innych ludzi wysokim murem Alzheimera. Stary król, ojciec rodu, choć przebywa wśród bliskich i we własnoręcznie wybudowanym rodzinnym domu, jest wygnany, ponieważ z dnia na dzień traci to, co jako jedyne niezaprzeczalnie należy do każdego człowieka. Nawet niewolnik nadal coś ma – swoje wnętrze, swoje myśli, swoje „ja”. Traci je dopiero umierając, bądź oddając się szaleństwu. Albo ulegając chorobie umysłu. Ojcu Geigera odbierane są więc po kolei: wspomnienia, jasność myślenia, logika wypowiedzi, orientacja kim się jest i kim są ludzie wokół, wreszcie – bezpieczeństwo. Człowiekowi, który po traumatycznych przeżyciach wojennej młodości postanowił już donikąd nie podróżować (na wojnie był wszędzie i widział wszystko) zabiera się świadomość tego, że przebywa we własnym domu! August Geiger będzie więc raz po raz wyruszał na poszukiwanie „domu” – tego miejsca we własnej głowie, w którym czuł się u siebie…
Bezsensowne okrucieństwo starości?
Z pewnością. Rodzina Arno Geigera i sam autor też tak postrzegają sytuację. Z początku są źli – nie rozumieją przyczyny nielogicznych zachowań ojca. Potem, kiedy pojmą, że to nie starczy upór, a choroba, przerażeni, podejmą trud opieki nad nim tak długo, jak będzie to możliwe. Wreszcie umieszczą go w zakładzie opiekuńczym, gdzie będą odwiedzać coraz bardziej oddalającego się od nich i od siebie Augusta. Arno Geiger udokumentuje jego odchodzenie (bardzo ciekawe zapiski rozmów z chorym na Alzheimera!) i wyciągnie z niego zaskakująco optymistyczne wnioski.
Czy życie z chorobą odzierającą z godności i osobowości nadal jest życiem? Tak, może nawet bardziej, bo choć „nie umiem już niczego”, to nadal „mogę się jeszcze cieszyć, kiedy innym coś się uda”. Nadal mogę czuć wdzięczność za to, że ktoś mnie odwiedza, że komuś na mnie zależy, że ktoś o mnie dba. Że dane mi jest rozmawiać z innym człowiekiem. Co z tego, że jest to człowiek równie wygnany, jak ja sam? Wciąż mogę usiąść na ławce w ciepłych promieniach słońca i obserwować, jak rosną jabłka w moim ogrodzie. Nadal od czasu do czasu odczuwam rozkosz płynącą z samej świadomości istnienia, jak każdy inny człowiek. Bo czy życie nie polega właśnie na tym?
https://grafomanya.wordpress.com/2016/12/20/stary-krol-na-wygnaniu-recenzja/
więcej Pokaż mimo toBardzo trudno jest wniknąć w umysł osoby chorej na Alzheimera. Tym trudniej, że, jak pisze Arno Geiger, u każdego choroba przebiega nieco inaczej, każdego inaczej upośledza. Zawsze jednak przede wszystkim odbiera – wspomnienia, osobowość, kontakt z rzeczywistością. Autor „Starego króla na...