Uczucia w dobie kapitalizmu
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Tytuł oryginału:
- Cold Intimacies. The Making of Emotional Capitalism
- Wydawnictwo:
- Oficyna Naukowa
- Data wydania:
- 2010-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-01-01
- Liczba stron:
- 192
- Czas czytania
- 3 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7459-105-8
- Tłumacz:
- Zygmunt Simbierowicz
Eva Illouz w sposób śmiały i twórczy, nadto klarowny, porusza podstawowe zagadnienia współczesnej kultury. Wychodzi w swoich rozważaniach od zaskakującej tezy, że kapitalizm ukształtował intensywną kulturę uczuć i emocji – w miejscu pracy, w rodzinie i we wszelkich rodzajach więzi społecznych. Co więcej, jeśli stosunki ekonomiczne w coraz to większej mierze determinowane są przez czucia, to również o sferze uczuć da się stwierdzić, że wszechogarniająca sfera ekonomii odciska na nich swoje piętno. Tę swoistą zależność Illouz określa jako „kapitalizm emocjonalny” i tropi go w rozmaitych dziedzinach i na różnych poziomach relacji społecznych.
„Kapitalizm emocjonalny” wykształcił kulturę emocjonalną, w której nacisk na uczucia rozbija tradycyjny podział na pozbawioną emocji sferę publiczna i naładowaną uczuciem sferę prywatną. Następuje przemieszanie i złączenie (niekiedy przeciw sobie) dyskursów i praktyk emocjonalnych z ekonomicznymi – uczucia stają się elementem zachowania ekonomicznego, a życie emocjonalne, zwłaszcza warstw średnich, podporządkowuje się logice ekonomii. Konsekwencją jest urzeczowienie sfery uczuciowej i emocjonalizacja sfery publicznej.
Nowych postaci uczuć poszukuje na czatach internetowych i na giełdzie, w magazynach ilustrujących styl życia i w filmie, przypatruje się też uważnie tym grupom zawodowym, które czerpią swój kapitał z uczuciowego zamętu i niepewności – klinicznym psychologom.
Illouz ukazuje przebieg procesu, który prowadzi do tego, że uczucia stają się jednostkami sterowanymi, ocenianymi, dyskutowanymi i sprzedawanymi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 170
- 28
- 7
- 5
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Kapitalizm ma niesamowitą siłę jeśli chodzi o zawłaszczanie i monetyzację wszelkich ludzkich odruchów i aktywności. Pisała o tym obszernie chociażby Naomi Klein czy Marcin Napiórkowski. Eva Illouz bierze na tapetę najintymniejszy obszar - ludzkich emocji. Obszar niesłychanie ważny dla kapitalizmu, który wszak żeruje na tym, że wszystkie nasze decyzje i wybory podejmowane są pod wpływem emocji.
Od początku XX w. nasze życie jest formowane i kategoryzowane przez teorię i praktykę psychologii, prowadząc w istocie do władzy psychologów. Illouz zwraca uwagę, że to właśnie "lepsze samopoczucie" jest podstawowym towarem promowanym i sprzedawanym na rynku. Ale zadziała ono tylko wówczas, gdy najpierw ktoś jest chory - wymaga uleczenia. Niezbywalna rola psychologii w kapitalizmie staje się w tym kontekście bardzo czytelna.
„Kapitalizm emocjonalny” wykształcił kulturę emocjonalną, w której nacisk na uczucia rozbija tradycyjny podział na pozbawioną emocji sferę publiczna i naładowaną uczuciem sferę prywatną. Uczucia stają się elementem zachowania ekonomicznego, a życie emocjonalne, zwłaszcza warstw średnich, podporządkowuje się logice ekonomii. Konsekwencją jest urzeczowienie sfery uczuciowej i emocjonalizacja sfery publicznej. Niezwykły jest fragment dotyczący internetowej kultury randkowania - choćby dla tego ostatniego wykładu warto sięgnąć po tę książkę.
Kapitalizm ma niesamowitą siłę jeśli chodzi o zawłaszczanie i monetyzację wszelkich ludzkich odruchów i aktywności. Pisała o tym obszernie chociażby Naomi Klein czy Marcin Napiórkowski. Eva Illouz bierze na tapetę najintymniejszy obszar - ludzkich emocji. Obszar niesłychanie ważny dla kapitalizmu, który wszak żeruje na tym, że wszystkie nasze decyzje i wybory podejmowane są...
więcej Pokaż mimo toOkładka i eseistyczna forma sugerują, że to nie jest jakieś wielkie dzieło, natomiast mam poczucie, że E. Illouz jednak wnosi duży wkład do socjologicznego rozumienia emocji, uczuć oraz bliskich związków we współczesności. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy jest to wkład oryginalny. Zapewne wiele osób (Giddens, Bauman) pisało podobnie, natomiast uważam, że bardzo warto zapoznać się z książką E. Illouz, bo w sposób bardzo przystępny przybliża ona pewne zjawiska.
Podstawową tezą Illouz jest to, że doszło do sprzężenia kapitalizmu z uczuciami, poprzez przesiąknięcie narracji uczuciowej do strefy publicznej i kapitalizmu do prywatnej sfery uczuć. Illouz opisuje rozpowszechnienie narracji terapeutycznej, która została powiązana z ideą praw człowieka i uznania (s. 81-84). Paradoksalnie rosnąca obiektywizacja wyrażania emocji (jeden z elementów „upublicznienia” uczuć) prowadzi do wykorzenienia nas z nich, bo są one z natury subiektywne (s. 58). W ten sposób prowadzi się do produkcji ludzi „chorych” przez psychologię i patologizacji życia codziennego: utożsamia się zdrowie psychiczne z samorealizacją, z dążeniem do bliżej nieokreślonego – zapewne drobnomieszczańskiego – ideału „zdrowego dorosłego” (s. 68-70).
Szczególnie ważna była dla mnie refleksja o randkach internetowych (książka została napisana kilkanaście lat temu, więc odnosi się do jakichś prehistorycznych serwisów randkowych, natomiast tym bardziej można te rozważania odnieść np. do Tindera) jako o doprowadzeniu niemal do ideału neoliberalnej ideologii wyboru (s. 116),co przekłada się na utowarowienie ludzi (s. 128, 157) i odejście od romantyczności na rzecz racjonalnego wyboru (s. 130, 163-164).
Okładka i eseistyczna forma sugerują, że to nie jest jakieś wielkie dzieło, natomiast mam poczucie, że E. Illouz jednak wnosi duży wkład do socjologicznego rozumienia emocji, uczuć oraz bliskich związków we współczesności. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy jest to wkład oryginalny. Zapewne wiele osób (Giddens, Bauman) pisało podobnie, natomiast uważam, że bardzo warto...
więcej Pokaż mimo to