Niechętnie o sobie
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Melanż
- Data wydania:
- 2012-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-01-01
- Liczba stron:
- 424
- Czas czytania
- 7 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-928029-0-7
- Tagi:
- aktor film autobiografia
To historia człowieka, któremu zawsze się udawało, aż udało się za bardzo. Pokazuje pierwszego polskiego celebrytę, chociaż on sam o sobie nigdy by tak nie powiedział. Został Hansem Klossem wbrew sobie i na zawsze, ale ku swojemu zadowoleniu. Czy bowiem w aktorstwie nie liczy się przede wszystkim uznanie publiczności? Cena była ogromna – osamotnienie w tłumie, dramatyczne przeżycia osobiste w czasach największej popularności. I niechęć środowiska aktorskiego, która wybuchła nagle. Podobnie jak jego największa życiowa miłość unosząca się jak dobry duch nad tą historią. Ambasador polskiej kultury za granicą, całowany po rękach, nadal czynny aktor… Ze wszystkich przygód wyszedł zwycięsko, jak większość postaci, które zagrał. A że niechętnie opowiada o sobie? Tym bardziej warto sięgnąć po tę lekturę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 79
- 46
- 21
- 5
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
No, zaraz, jak tak można? Ten kraj przecież istniał cały czas, myśmy wszyscy tu pracowali. Jaki był, taki był, ale ludzie tu żyli, starali się coś zdziałać. Zbyt łatwo przyszło skasowanie medali jednym rzutem; nie powinno się postępować w ten sposób. Bo jeśli odbierać, to tylko komuś, kto robił coś złego, za co nie powinno się dostawać nagrody, ale wszystkim? A co z habilitacja...
Rozwiń
Opinia
W wieku niespełna 5 lat nauczyłam się pisać (choć wtedy jeszcze gryzmoliłam literki naśladując te znane mi, z druku; tzw. pisane odkryłam dopiero w szkole) i napawając się tą nową wiedzą "przyozdabiałam" napisami moje książeczki. Początkowo było to pracowicie kaligrafowane moje imię, ale już wkrótce zastąpiło je nazwisko mego niekwestionowanego pierwszego idola. Do dziś mam kilka takich książeczek, na których napisałam: HMC KLOS. Hmc, bo tak wówczas rozumiałam to obco brzmiące imię Hans.
Myślę dziś, że była to doskonała ilustracja tego, jak wielką popularnością i sympatią cieszył się ten bohater i jak wielka była siła rażenia tej postaci, która na zawsze chyba zaistniała w naszej zbiorowej świadomości i - też na zawsze - naznaczyła życie Stanisława Mikulskiego (oraz moje książeczki). Wiemy, że Mikulski zagrał też sporo innych ról, ale jednak to zawsze będzie dla nas Hans Kloss. Dopiero dużo, dużo dalej Pan Samochodzik czy sławetny Wujek Dobra Rada z nieśmiertelnego "Misia" Barei.
Ciekawie było poczytać o Mikulskim poza Klossem, szczególnie że autor i bohater tej książki w jednej osobie okazał się prywatnie bardzo sympatycznym i pełnym ciepła człowiekiem. Do tego o trwałych poglądach (nieistotne, czy podzielanych przeze mnie) i niezmiennym nawet wtedy, gdy spotkał go środowiskowy ostracyzm. To nieczęsta już postawa i siła.
W wieku niespełna 5 lat nauczyłam się pisać (choć wtedy jeszcze gryzmoliłam literki naśladując te znane mi, z druku; tzw. pisane odkryłam dopiero w szkole) i napawając się tą nową wiedzą "przyozdabiałam" napisami moje książeczki. Początkowo było to pracowicie kaligrafowane moje imię, ale już wkrótce zastąpiło je nazwisko mego niekwestionowanego pierwszego idola. Do dziś mam...
więcej Pokaż mimo to