Jako zapalony Potteromaniak miałem silną pokusę, żeby podejść do książki z pewnymi oczekiwaniami i z gotowym na nią pomysłem, ale udało mi się (chyba) tego uniknąć. Wyrzucając z głowy myśl, że "Trafny wybór" napisała J.K. Rowling pozwoliłem się ponieść opowieści, która moim zdaniem jest rewelacyjna. Udowadnia nam jak wiele dzieje się w życiu zwyczajnych, szarych ludzi, których codziennie mijamy na ulicy, oraz to, jak jedno wydarzenie potrafi wpłynąć na los wielu osób, rodzin, miast. Książka obala mit sielskiej, angielskiej prowincji. Ukazuje obraz życia takim, jakie ono jest, bez koloryzowania i wyolbrzymiania. Pióro Rowling jest genialne, książkę czyta się z przyjemnością i jednym tchem. Mimo natłoku bohaterów i wydarzeń, nie sposób się pogubić. Każdy bohater wzbudza w czytelniku jakieś emocje, nie można przejść obojętnie obok, lub zapomnieć któregokolwiek z nich.
Książka też, jak mało która, uświadomiła mi, że śmierć jest jedyną prawdziwą granicą, a mimo wszystko zapominamy o własnej śmiertelności, wierząc, że nas ona nie dotknie. Żeby nie żałować tego co powiedziane, lub niewypowiedziane, trzeba mieć świadomość tego, że nawet jeżeli nie my, to ktoś z naszych bliskich może przekroczyć tę ostateczną granicę, a wtedy jest już za późno. Książka też uświadomiła mi jak łatwo jest nam oceniać ludzi, o których nic nie wiemy i jak często takie osądy bywają krzywdzące. Prawdopodobnie zmieniła też moje poglądy na szereg innych spraw. Z tego tytułu zdecydowanie polecam sięgnięcie po "Trafny wybór", ja nie żałuję ani jednej minuty spędzonej przy lekturze.

Jako zapalony Potteromaniak miałem silną pokusę, żeby podejść do książki z pewnymi oczekiwaniami i z gotowym na nią pomysłem, ale udało mi się (chyba) tego uniknąć. Wyrzucając z głowy myśl, że "Trafny wybór" napisała J.K. Rowling pozwoliłem się ponieść opowieści, która moim zdaniem jest rewelacyjna. Udowadnia nam jak wiele dzieje się w życiu zwyczajnych, szarych ludzi,...