Brudna robota. Zapiski o życiu na wsi, jedzeniu i miłości
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Dolce Vita
- Tytuł oryginału:
- The Dirty Life. On Farming, Food, and Love
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2012-10-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-10-03
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375364477
- Tłumacz:
- Alina Patkowska
- Tagi:
- praca farmer marzenia
Kristin Kimball, trzydziestoparoletnia singielka, prowadziła beztroskie i barwne życie w Nowym Jorku, do czasu aż los postawił na jej drodze Marka, ambitnego farmera z marzeniami o ekologicznej farmie. Nie mając pojęcia o trudnej pracy na roli, Kristin, pod wpływem rodzącego się uczucia, porzuca wielkomiejski świat i przeprowadza się na zapuszczoną farmę na amerykańsko-kanadyjskiej granicy.
Brudna robota to zapis pierwszego roku życia na farmie Essex - od trudnych początków w czasie srogiej zimy, przez pierwsze zasiewy, a potem żniwa, kończąc na jesiennym ślubie Kristin i Marka.
Plan młodych farmerów był prosty: samowystarczalne gospodarstwo prowadzone tradycyjnymi metodami miało dostarczać zdrowe jedzenie domownikom, a także wszystkim, którzy chcieliby je kupować. Kristin i Mark zamierzali sprzedawać warzywa, owoce, mięso, przetwory mleczne i mąkę, ale także opał, materiały budowlane, nawóz, a nawet zapewniać rozrywkę i wypoczynek. Był to pomysł ambitny, ryzykowny i nieco romantyczny... ale naprawdę się powiódł. Brudna robota to książka o spełnianiu marzeń i o tym, że warto iść pod prąd. A zabawne i niezwykle plastyczne opisy ciężkiej pracy, wspaniałego jedzenia i rodzącej się miłości oczarują każdego.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 221
- 199
- 71
- 7
- 7
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
Cytaty
nigdy nie jest tak, jak się myśli, że będzie. Ani tak doskonale, jak mamy nadzieję, ani tak strasznie, jak się obawiamy.
Proszę, nie przynoś mi większego wstydu, niż absolutnie musisz”.
Opinia
Niemal każdego dnia bombardowani jesteśmy przez kino, prasę czy literaturę obrazem sielskiego życia na wsi. Promienie słońca rozproszone przez korony drzew wpadające do sypialni, budzą z cudownego snu. Kawie popijanej na tarasie towarzyszy muzyka płynące wprost z natury, a jedynym obowiązkiem jest zerwanie dojrzałych, soczystych owoców prosto z drzewa. Ale czy to rzeczywiście jest realny obraz oddający autentyczne życie na wsi? Czy wieś to miejsce mlekiem i miodem płynące? Czy może urocza kraina wyciskająca krew, pot i łzy?
Wszystkim mieszczuchom, których wyobrażenia o wsi, prezentują się tak jak napisałam powyżej, pragnę polecić książkę Kristin Kimball „Brudna robota”, będącą zapiskami o życiu na wsi, jedzeniu i miłości. Jest to książka mająca formę relacji, pisanej z perspektywy czasu. Jest to autentyczna historia trzydziestoparoletniej kobiety, która z dnia na dzień, pod wpływem uczucia do ziemi i mężczyzny, zmieniła swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni. Mogłoby się wydawać, że Kristin Kimball wiedzie wspaniałe życie, ma satysfakcjonującą pracę dziennikarki freelancerki, prowadzi barwne i beztroskie życie w Nowym Jorku. Tymczasem jej sposób postrzegania świata zmienia się diametralnie, gdy poznaje Marka, mężczyznę utrzymującego się z pracy na roli. Kobieta jest zafascynowania sposobem, w jaki żyje mężczyzna, bowiem swoje gospodarstwo prowadzi tradycyjnymi, acz niełatwymi metodami. Kristin postanawia napisać książkę o Marku. Najciekawsze jest to, że w chwili, gdy narodził się ten pomysł, nie zdawała sobie sprawy, że będzie to historia ich miłości. Chcesz wiedzieć, jak będzie wyglądało życie miejskiej dziewczyny i konserwatywnego farmera? Ta książka uświadomi Wam, jak ciężka, ale satysfakcjonująca jest praca na roli, pokaże inny sposób patrzenia na dary natury.
Kristin Kimball relacjonuje bez ogródek, mówiąc kolokwialnie, wykłada kawę na ławę. Nie upiększa, nie koloryzuje, pisze prosto z serca. Zadziwiające jest to, z jakim spokojem i dystansem podchodzi do opisywanych wydarzeń. Każdy z nas zajada się skrzydełkami z kurczaka, ale to nie to samo co zabijanie kury własnymi rękami Na oczach czytelnika przeobraża się, przewartościowuje swoje życie, przechodzi diametralna zmianę, która zachodzi gdzieś głęboko w niej. Co ciekawe, nie ma w tym ckliwego sentymentalizmu, użalania się nad sobą czy taniego popisywania się. Mimo iż jest to powieść mająca postać pamiętnika, to sposób przedstawiania wydarzeń bliski jest reportażowi. Trochę zdystansowany, suchy i konkretny. Podobały mi się przebłyski humoru, niestrudzona nadzieja i postawa bohaterki – godne podziwu. Jednak książki nie czyta się z zapartym tchem, niecierpliwie przewracając kartki, były w niej momenty nużące, słabsze fabularnie. Nie mniej jednak książkę mimo kilku uchybień charakteryzuje niezwykła wiarygodność, płynność i konsekwencja.
Książkę mogę z czystym sumieniem polecić osobom pragnącym poszerzyć swoją wiedzę dotyczącą życia na wsi, budowania farmy od podstaw oraz tym, którzy chcą zmienić swoje życie. Jednak między wierszami można przeczytać o wiele więcej, bowiem jest to historia o miłości do ziemi, natury i bliźnich. Autorka udowadnia, że każdy z nas, musi w życiu znaleźć swoją drogę, która mimo, iż będzie kamienista, to podążanie nią będzie dawało satysfakcję i najszczerszą radość.
Niemal każdego dnia bombardowani jesteśmy przez kino, prasę czy literaturę obrazem sielskiego życia na wsi. Promienie słońca rozproszone przez korony drzew wpadające do sypialni, budzą z cudownego snu. Kawie popijanej na tarasie towarzyszy muzyka płynące wprost z natury, a jedynym obowiązkiem jest zerwanie dojrzałych, soczystych owoców prosto z drzewa. Ale czy to...
więcej Pokaż mimo to