Prawdziwe morderstwa
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Aurora Teagarden (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Real Murders
- Wydawnictwo:
- Replika
- Data wydania:
- 2012-07-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-07-10
- Data 1. wydania:
- 2012-03-08
- Liczba stron:
- 284
- Czas czytania
- 4 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376741826
- Tłumacz:
- Martyna Plisenko
- Tagi:
- morderstwo biblioteka sensacja
Poznajcie Aurorę Teagarden - kolejną z bohaterek wykreowanych przez bestsellerową autorkę, Charlaine Harris. Niezwykłą bibliotekarkę, której inteligencja, intuicja i przenikliwość pozwalają rozwikłać najbardziej niezwykłe tajemnice oraz pełne mroku zagadki.
Lawrenceton w stanie Georgia, przedmieścia nieustannie rozwijającej się Atlanty, to de facto nadal małe miasteczko. Bibliotekarka Aurora „Roe” Teagarden wychowała się tutaj i wie więcej, niż trzeba, o mieszkańcach miasta, także o tych, którzy podobnie jak ona interesują się ciemniejszą stroną ludzkiej natury.
Wraz z tymi ludźmi Aurora należy do klubu nazywanego Prawdziwe Morderstwa, którego członkowie spotykają się raz w miesiącu, by analizować słynne sprawy kryminalne. To nieszkodliwe hobby przyjmuje całkiem inny obraz, gdy pewnego wieczoru Roe znajduje ciało członkini klubu, zamordowanej w sposób, przypominający zbrodnię, którą tego dnia klub miał omawiać. Po kolejnych przypadkach „kopiowanych” zabójstw, Roe będzie musiała się dowiedzieć, kto ukrywa się za tą przerażającą zabawą, w której wszyscy członkowie Prawdziwych Morderstw, z nią włącznie, są głównymi podejrzanymi… i potencjalnymi ofiarami.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Detektyw z biblioteki
Bibliotekarka o wzroście niespełna 150 cm (4 stopy i 11 cali), panna przed trzydziestką w okularach, a jej hobby to poszukiwanie historii na temat krwawych zbrodni. To właśnie Aurora „Roe” Teagarden, bohaterka serii autorstwa Charlaine Harris (tej od „Czystej Krwi” z Sookie Stackhouse w roli głównej).
W „Prawdziwych Morderstwach” poznajemy Roe i resztę małego, nieco sennego miasteczka Lawrenceton w stanie Georgia, na przedmieściach Atlanty. Aurora należy klubu „Prawdziwe Morderstwa”, którego członkowie uwielbiają czytać i dyskutować o wyjątkowo wstrząsających zbrodniach sprzed lat. Należy do niego dwanaścioro mieszkańców Lawrenceton. Pewnego dnia Roe ma wygłosić prelekcję na temat sprawy Wallace’a. Kiedy przybywa na miejsce spotkania odkrywa, że jedna z członkiń klubu została zamordowana, a okoliczności zbrodni dokładnie zgadzają się ze sprawą Wallace’a. Wkrótce giną kolejni członkowie klubu, a zabójca zadaje sobie mnóstwo trudu, by każde przestępstwo ucharakteryzować na morderstwo sprzed lat. Aurora bierze na siebie zadanie rozwikłania sprawy, mimo że sama znajduje się w kręgu podejrzanych.
Seria trafia do rąk polskich czytelników z pewnym opóźnieniem. Pierwsze wydanie „Prawdziwych Morderstw”, tomu otwierającego serię, miało miejsce ponad dwadzieścia lat temu. Warto o tym pamiętać, bo współczesnemu czytelnikowi podczas lektury może wydawać się, że bohaterowie są jacyś dziwni i utrudniają sobie życie. W trakcie czytania przypominamy sobie jednak, że ani komórek, ani Internetu na początku lat 90. ubiegłego wieku jeszcze nie było, a na pewno nie w dzisiejszej formie.
Sama Aurora to postać, w której czytelnicy dostrzegą wiele podobieństw do Sookie Stackhouse. To niezależna, samotna kobieta o niezłomnym charakterze, pracująca na niezbyt prestiżowym stanowisku. Wokół obu kobiet zaczynają dziać się rzeczy, które burzą ich uporządkowany świat. Wokół obu zaczyna się też kręcić dwóch facetów. W przypadku bibliotekarki z Georgii nie są to jednak przystojne wampiry, jako że seria o Aurorze Teagarden nie zawiera elementów nadprzyrodzonych. Tym razem będą to: znany pisarz kryminałów, który sprowadził się w sąsiedztwo akurat dzień przed pierwszym zabójstwem (podejrzane...) oraz oficer policji, będący jednocześnie członkiem „Prawdziwych Morderstw”.
Oczywiście Aurora to nie Sookie, zasadniczo różnią się ich rodziny. Rodzice Roe są rozwiedzeni. Matka to lokalna potentatka, żyjąca z wynajmowania domów i mieszkań, polująca na facetów, a ojciec układa sobie życie z nową kobietą i uszczęśliwia naszą bohaterkę kilkuletnim przyrodnim bratem.
W serii nie brak pewnych akcentów humorystycznych, ale przede wszystkim jest to kryminał. Aurora musi rozwiązać całą sprawę i dojść po nitce do kłębka, nim psychopata zabije jej kolejnych znajomych i przyjaciół. Historia opowiedziana jest w narracji pierwszoosobowej z perspektywy Roe, co pozwala autorce na cięte komentarze, ale także sprowadzanie odbiorcy na manowce. Intryga powinna zadowolić czytelnika, a rozwiązanie nie jest oczywiste.
Jedyną wadą książki jest jej stosunkowo nikła objętość. Zaledwie 282 strony to nieco zbyt mało, by dobrze zapoznać czytelnika z bohaterami i stworzyć naprawdę skomplikowaną intrygę. Z drugiej strony zarówno Lawrenceton, jak i klub „Prawdziwe Morderstwa” są dość niewielkie, co mocno ogranicza liczbę podejrzanych, więc intryga siłą rzeczy nie może być nadmiernie skomplikowana.
„Prawdziwe Morderstwa” mają wszystko, czego potrzebuje dobry początek serii. Fani Charlaine Harris odnajdą tu wiele znanych i lubianych elementów. Wielbiciele kryminału również nie powinni być zawiedzeni.
Krzysztof Krzemień
Oceny
Książka na półkach
- 1 089
- 805
- 246
- 28
- 24
- 24
- 21
- 21
- 18
- 17
Cytaty
W filmach te wysuszone bibliotekarki z włosami ściągniętymi w kok często pozwalają sobie na nagły wybuch. Niszczą fryzury, zrzucają okulary i ruszają w tango. Może i ja tak zrobię.
Opinia
Charlaine Harris większość osób dobrze zna. Bestsellerowa seria o Sookie Stackhouse i otaczających ją wampirach doczekała się własnego serialu bijącego rekordy popularności. Okazało się, że Harris pisze nie tylko o istotach nadprzyrodzonych ale również o kobietach zwykłych, uwikłanych co prawda w niezwykłe okoliczności. „Prawdziwe Morderstwa” otwierają właśnie taki cykl, bohaterką którego jest Aurora Teagarden bibliotekarka w niewielkim miasteczku.
Aurora, przez przyjaciół zwana Roe, jest niczym niewyróżniającą się bibliotekarką w niewielkim miasteczku pod Atlantą. Raz w miesiącu bierze jednak udział w spotkaniu grupy „Prawdziwe Morderstwa”, gdzie wraz z innymi członkami omawiają zbrodnie z zamierzchłych lat. Jej życie zmienia się gdy na jednym z takich spotkań znajduje zwłoki zamordowanej członkini klubu, w dodatku zbrodnia została zaplanowana tak by przypominać morderstwo które mieli omawiać na spotkaniu.
Na początku pomyślałam, że zachwycająca okładka mieści w sobie średniej jakości tekst. Mało tego czułam okropną antypatię do głównej bohaterki. Szło mi to o tyle łatwo, że narracja jest z punktu widzenia Roe, co dało nam dostęp do jej niezbyt porywających przemyśleń. Jakże się myliłam! Już po kilkunasty pierwszych stronach stwierdziłam, że z tej bibliotekarki nie jest wcale taka zła postać, a po kilkudziesięciu polubiłam ją absolutnie. Myślę, że pierwsze wrażenie było takie a nie inne z pewnego dość ważnego powodu. Bohaterka była taka ZWYKŁA. Żadna z niej piękność, daleko jej do superwomen, nie ma też życia pełnego uniesień i zwrotów akcji. Jest normalną kobietą która myśli jak każda z nas. Dlatego też na początku wydawało się to zbyt trywialne – ale tak szczerze mówiąc, każdej kobiecie zdarza się dumanie nad fryzurą czy myśli o niczym. Im bardziej powieść się rozwija tym bardziej Roe wydaje się ludzka i normalna, przeżywa szok, nie docierają do niej od razu wszystkie fakty, popełnia błędy i ocenia ludzi po pozorach. Okazało się że pani Harris jest mistrzynią w kreowaniu postaci, żadna z nich nie jest płaska i bez wyrazu, a każda wydaje się taka ludzka i znajoma. Wątek miłosny między Aurorom a tajemniczym pisarzem który w miasteczku pojawił się chwilę przed pierwszym morderstwem, oraz policjantem który jest członkiem klubu dodaje książce niewiarygodnego smaczku. Realizm ich relacji, gestów, niepewności i myślenia nad każdym krokiem bardzo fajnie wpisuje się w całość osobowości Roe.
Wątek kryminalny wydaje się dość prosty i mało zaskakujący, w pewnym momencie miałam wrażenie, że już wszystko wiem i autorka mnie niczym nie zaskoczy. No cóż wstyd przyznać ale tutaj również się myliłam. Z racji tego, że wątków pobocznych jest niewiele, możemy się skoncentrować na najważniejszym i wczytać się w książkę tak bardzo, że nie zauważymy momentu w którym dobiega końca. Wczoraj wieczorem zaczęłam czytać „Prawdziwe Morderstwa” i nie położyłam się dopóki nie przeczytałam ostatniej strony. Sama byłam zaskoczona tym jak bardzo się wciągnęłam i jak bardzo moje pierwsze wrażenie okazało się błędne.
„Prawdziwe Morderstwa” to pozycja obowiązkowa dla osób które lubią kryminały, szczególnie jeżeli szukają książki lekkiej i przyjemnej idealną na chwilę relaksu po ciężkim dniu.
Ach nie mogłabym nie wspomnieć o samym pomyśle na klub Prawdziwe Morderstwa! Dlaczego nigdy na coś takiego nie wpadłam i dlaczego nie poznałam ludzi z którymi mogłabym taki klub założyć? Takie spotkania stałyby się pewnie moim nałogiem, a w końcu moja fascynacja seryjnymi mordercami nie byłaby taka dziwna.
Charlaine Harris większość osób dobrze zna. Bestsellerowa seria o Sookie Stackhouse i otaczających ją wampirach doczekała się własnego serialu bijącego rekordy popularności. Okazało się, że Harris pisze nie tylko o istotach nadprzyrodzonych ale również o kobietach zwykłych, uwikłanych co prawda w niezwykłe okoliczności. „Prawdziwe Morderstwa” otwierają właśnie taki cykl,...
więcej Pokaż mimo to