Karmazynowa korona

Okładka książki Karmazynowa korona
Cinda Williams Chima Wydawnictwo: Galeria Książki Cykl: Siedem Królestw (tom 4) fantasy, science fiction
672 str. 11 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Siedem Królestw (tom 4)
Tytuł oryginału:
The Crimson Crown
Wydawnictwo:
Galeria Książki
Data wydania:
2022-05-17
Data 1. wyd. pol.:
2022-05-17
Data 1. wydania:
2012-01-23
Liczba stron:
672
Czas czytania
11 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367071222
Tłumacz:
Dorota Dziewońska
Tagi:
karmazynowa korona cinda williams chima siedem królestw

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1450 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
761
407

Na półkach:

A jednak. Ostatnia część serii mnie rozczarowała, podobnie jak samo zakończenie. Zbyt wiele wątków pozostało niewyjaśnionych lub rozwiązanych tylko w niewielkim stopniu, zupełnie jakby autorka szykowała dla nas jeszcze część 5 - albo i całą kolejną serię. Żeby nie było, spytałam wujka Googla; jeśli jednak cokolwiek w tym rodzaju ma powstać, jeszcze się to nie stało, a minęły już dobre trzy lata. W tym czasie autorka wróciła do Kronik Dziedziców, do których dopisała jeszcze dwie części, więc może jednak i w tym wypadku coś nas jeszcze czeka, za rok czy dwa...

Ale do rzeczy.

Cinda Williams Chima po raz kolejny pokazała, że ma fajny pomysł, niezły styl i potrafi stworzyć sympatyczne postacie, nie jest jednak w stanie poprowadzić zaskakującej fabuły ani napisać zadowalającego zakończenia. Ten tom może nie rozczarował mnie aż tak bardzo jak "Dziedzic Smoka", ale jednak - po zauważalnej poprawie w trzeciej części oczekiwałam więcej. Tym razem najbardziej nastręczały mi się przewidywalne wydarzenia. Mam dużą tolerancję na klisze, ale nawet to ma swoje granice; ponadto, nawet nie o klisze tu chodzi. Autorka wprowadza kolejne wątki w sposób wyjątkowo uporządkowany, z łatwością pozwalający przewidzieć ich przebieg. Nie potrafi zasugerować czegoś, co zmyli czytelnika, ani nawet odwrócić jego uwagi. Ot, prosty przykład z ptakami - kto czytał, wie o co chodzi. Po raz pierwszy pojawiają się gdzieś w połowie, a kiedy kilka rozdziałów później walka toczy się w ich okolicy - bądźmy szczerzy, przecież od razu wiadomo, jak to się skończy. Takich przypadków jest o wiele więcej, niemal każdy zwrot w fabule został w taki czy inny sposób, lecz niezmiennie jasno zapowiedziany.

Już przy pierwszej części pisałam, że mimo wszystko nabiorę do autorki znacznego respektu, jeśli Risa i Han nie skończą jako para. Cóż, oczywiście już w tomie drugim stało się jasne, że na to nie ma szans. W trzeciej części ich wzajemne uczucia nawet mi tak nie przeszkadzały, ale tutaj naprawdę wystawili mnie na ciężką próbę. Już sam początek ich miłości jest niebywale nieprawdopodobny - ot, wystarczyło spotkać się raz, w dodatku w relacji napastnik-zakładnik, a już czują do siebie miętę, jakby tym wszystkim kierowało niesamowite przeznaczenie... ugh.

Jak pisałam, postacie są sympatyczne, ale tutaj chyba każda z nich zaliczyła przynajmniej minimalny spadek formy. Han, Risa, Tancerz... Nawet fragmentów z Krukiem nie czytało mi się już tak przyjemnie. Mniej więcej od połowy lektura stała się uciążliwa, musiałam powstrzymywać się przed przewracaniem kartek. Cieszę się, że mam to już za sobą.


Ostatecznie, czy warto było przeczytać "Siedem Królestw?" Uważam, że mimo wszystko tak. Choćby dla samej trzeciej części, która wybija się ponad pozostałe, a także dla Hana i Kruka, którzy tworzą bardzo ciekawy duet. Jest to jednak seria najbardziej nadająca się dla osób młodszych (okolice gimnazjum?) lub dopiero zaczynających zabawę z high fantasy - i takowym mogę polecić ją z czystym sumieniem ;)

A jednak. Ostatnia część serii mnie rozczarowała, podobnie jak samo zakończenie. Zbyt wiele wątków pozostało niewyjaśnionych lub rozwiązanych tylko w niewielkim stopniu, zupełnie jakby autorka szykowała dla nas jeszcze część 5 - albo i całą kolejną serię. Żeby nie było, spytałam wujka Googla; jeśli jednak cokolwiek w tym rodzaju ma powstać, jeszcze się to nie stało, a...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 921
  • Chcę przeczytać
    1 089
  • Posiadam
    681
  • Ulubione
    191
  • Fantastyka
    67
  • Fantasy
    44
  • Chcę w prezencie
    33
  • 2013
    29
  • 2022
    22
  • Teraz czytam
    19

Cytaty

Więcej
Cinda Williams Chima The Crimson Crown Zobacz więcej
Cinda Williams Chima Karmazynowa korona Zobacz więcej
Cinda Williams Chima Karmazynowa korona Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także