Cała książka ma ponad 400 stron, ale dzieje się w niej tak wiele, że nie mam pojęcia jak autorce udało się w niej to wszystko "upchnąć". Według mnie pierwsza część była znacznie lepsza. W drugiej części autorka narzuca niezwykle szybkę tempo, jakby nie chciała pozwolić czytelnikowi na chwile nudy. Jednak przez to bardzo łatwo się pogubić. Autorka skacze z wątku na wątek często nic nie wyjaśniając, a zaraz potem poświęca trzy strony na powiedzenie tego co już zostało powiedziane wcześniej. Nie widzę w tym sensu. Główna bohaterka Cathy jest nastolatką, która jednocześnie zachowuje się jak dziecko,a chce być traktowana jak kobieta. Cała powieść ocieka seksem, szkoda tylko, że bohaterka ciągle wplątuje się w chore relacje z nieodpowiednimi mężczyznami. Irytuje mnie ogromna niedojrzałość bohaterki. Owszem można to w pewnym stopniu tłumaczyć tym co spotkało ją w młodości, ale są pewne granice. Ogólnie cała książka mnie rozczarowała. Za dużo kazirodztwa, nienawiści, przemocy, brutalności. Byłam bardzo ciekawa dalszych losów dzieci przetrzymywanych na poddaszu. Dostałam dziwną,nierealną bajeczkę, niestety nie najlepszą.

Cała książka ma ponad 400 stron, ale dzieje się w niej tak wiele, że nie mam pojęcia jak autorce udało się w niej to wszystko "upchnąć". Według mnie pierwsza część była znacznie lepsza. W drugiej części autorka narzuca niezwykle szybkę tempo, jakby nie chciała pozwolić czytelnikowi na chwile nudy. Jednak przez to bardzo łatwo się pogubić. Autorka skacze z wątku na wątek...