Książka napisana w bardzo przystępny i przyzwoity sposób. Od samego początku pokochałam ją za twardą oprawę, którą nie pobiją miękkie, choćby były nawet najbardziej delikatne i wyszukane. Ten luksus pozwolił na zaspokojenie mojej niecierpliwej czasem natury. Czasami chciałabym położyć książkę na kolanach czy stole, czy nawet położyć się z nią na plażowym kocu i co? Miękkie okładki zamykają strony powodując ciągły stres i zdenerwowanie, jednak książka z twardą okładką nie pozwala na taki manewr. Spokojnie można ślęczeć godzinami i nic się nie dzieje, niezależnie czy jesteśmy na pierwszej czy na ostatniej stronie. Taką zaletę się chwali co też czynię :)
Sprawa Marcusa i Isabelli pochłania mnie bez końca. Jak mówi chińska mądrość: „Pieniędzmi możesz sex kupić, ale nie miłość” nie ma tu absolutnie zastosowania. Być może to nie te ery w czasie, albo podobne historie zdarzają się już tak rzadko, ze nie warto o nich wspominać.. Niemniej jednak cała opowieść jest nadzwyczaj romantyczna, ale nie łudźcie się za bardzo, nie zaśniecie z książką w ręku z powodu nudy gdyż cała historia ma więcej wątków i to nie tylko romantycznych. Jak widać nawet w kręgu dostojnych rodzin skandale istnieją i to jakie!!!
Nie mogę oprzeć się wrażeniu jak ogromny wpływ na zachowanie poszczególnych osób w środowisku miała renoma, dlatego zupełne zdziwienie wywołał u mnie obraz kąpiącej się Isabelli w morzu i pływająca kabina kąpielowa ciągnąca przez kucyka. Uśmiech sam pojawił się na twarzy i niedowierzanie tamtejszym obyczajom.
Książka wywołała jakiś sentyment do czasów z początku XIX wieku. Nie ukrywam, że warto przejść ścieżkami przeszłości, poczuć krajobraz stylów, hierarchii a co najważniejsze odkryć wolną namiętność niczym nie zmąconą i czerpać kartka po kartce. Powieść historyczna powinna zagościć na Waszej półce, być pamiątką czasów kiedy życie było tak zróżnicowane, że nawet gorąca miłość nie potrafiła przerwać niejednych łańcuchów założeń.

Książka napisana w bardzo przystępny i przyzwoity sposób. Od samego początku pokochałam ją za twardą oprawę, którą nie pobiją miękkie, choćby były nawet najbardziej delikatne i wyszukane. Ten luksus pozwolił na zaspokojenie mojej niecierpliwej czasem natury. Czasami chciałabym położyć książkę na kolanach czy stole, czy nawet położyć się z nią na plażowym kocu i co? Miękkie...