Lauren Jillian jako niemowlę zostaje adoptowana przez zamożne, żydowskie małżeństwo. Jako biologiczne dziecko artystki, Lauren nieustannie pragnie wolności i swobodnego wyrażania siebie. Ustawicznie poszukując swojej prawdziwej tożsamości i nie potrafiąc odnaleźć się w świecie utartych schematów, w wieku 16 lat wyprowadza się z domu i rozpoczyna życie na własny rachunek. Pracuje jako kelnerka, statystka w żenująco kiepskich filmach, striptizerka aż w końcu zostaje ekskluzywną dziewczyną do towarzystwa.
Pracując w agencji zostaje zauważona przez jedną z bliskich współpracownic księcia Brunei. Stawiając wszystko na jedną kartę, Lauren decyduje się na wyjazd do egzotycznego kraju i zostaje jedną z dziewczyn tworzących harem brata sułtana.

Czy życie w haremie będzie przypominać baśń z ,,Tysiąca i jednej nocy”? Czy Jill uda się rozkochać w sobie księcia?
Jaką cenę- nomen omen- przyjdzie jej zapłacić za pieniądze i kosztowności, o jakich dziewczyny w jej wieku nawet nie śmią marzyć?
Czy uda jej się odnaleźć siebie?

,,Moje życie w haremie” to opowieść o zagrożeniach i pokusie szybkich pieniędzy, zarabianych w seksbiznesie. Autorka, niejako szukając usprawiedliwienia dla swojego postępowania, próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie, co popycha ludzi do uprawiania i korzystania prostytucji.

Spodziewałam się wciągającej opowieści na miarę Szeherezady- jednak mocno się rozczarowałam. Książka to rozwleczone użalanie się i usprawiedliwianie Autorki. O samym życiu w haremie jest niewiele, więc ciekawość miłośników kultury arabskiej na pewno nie zostanie zaspokojona.

Nie polecam.

Lauren Jillian jako niemowlę zostaje adoptowana przez zamożne, żydowskie małżeństwo. Jako biologiczne dziecko artystki, Lauren nieustannie pragnie wolności i swobodnego wyrażania siebie. Ustawicznie poszukując swojej prawdziwej tożsamości i nie potrafiąc odnaleźć się w świecie utartych schematów, w wieku 16 lat wyprowadza się z domu i rozpoczyna...