Być jak... Adele

Okładka książki Być jak... Adele
Caroline Sanderson Wydawnictwo: Dream Books biografia, autobiografia, pamiętnik
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Someone like… Adele
Wydawnictwo:
Dream Books
Data wydania:
2012-03-21
Data 1. wyd. pol.:
2012-03-21
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788393459513
Tagi:
biografia Adele piosenkarka
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
149 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
784
687

Na półkach: ,

Na muzycznym niebie pojawia się wiele gwiazd – niektóre trudno zauważyć, inne znikają jeszcze zanim zdążą na dobre rozbłysnąć. Istnieją jednak takie, które wyróżniają się pośród wielu innych, takie, których blask przyciąga wzrok na dłużej, a głos – głos zapiera dech w piersi. Czy taką gwiazdą stała się Adele Laurie Blue Adkins – dziewczyna z Tottenham w Londynie, wychowywana przez matkę, która od wczesnych lat dzieciństwa wprowadzała ją w świat muzyki? Jak branża, w której coraz częściej najbardziej liczy się wymyślne show nastawione na szokowanie słuchaczy, przyjęła kogoś, kto miał do zaoferowania tylko (a może właśnie aż) swój głos i emocje zamknięte w piosenkach? I wreszcie - kim tak naprawdę jest Adele – co ją ukształtowało i w jaki sposób pojawiła się w przestrzeni muzycznej, by w krótkim czasie zawładnąć nią w tak niesamowity sposób? Na te i inne pytania próbuje odpowiedzieć Caroline Sanderson w swojej książce „Być jak… Adele”.

Muzyka towarzyszyła Adele niemal od zawsze – już jako kilkuletnia dziewczynka zabierana była przez swoją mamę na koncerty, a w domowym zaciszu słuchała wielu rodzajów muzyki, z których każdy w jakiś sposób wpłynął na jej późniejszą karierę. Również swoją edukację związała z muzyką - ukończyła (nie bez pewnych perypetii) BRIT School for Performing Arts & Technology. „Odkryta” dzięki własnym utworom zamieszczonym przez jej przyjaciółkę na portalu Myspace, otrzymała propozycję współpracy od wytwórni XL Recording. Niepewnie (choć dokładnie wiedząc czego chce) wkroczyła do świata, który pod wieloma względami nie jest tak przyjazny i otwarty na nowości jak mogłoby się wydawać. To raczej rekin, który pożera tych, którzy nie potrafią postawić na swoim i tym samym stawiają się na przegranej pozycji. Adele mimo młodego wieku, okazuje się powiewem świeżości, którego potrzebowała nawet nie tyle branża muzyczna, co zwykli słuchacze – dający temu wyraz między innymi poprzez zakup jej płyt.

Caroline Sanderson prezentuje w swojej książce drogę jaką przeszła Adele by znaleźć się wśród cenionych i podziwianych gwiazd (co ciekawe często nie uważając się za jedną z nich). Poza zbiorem najważniejszych faktów z życia artystki pozycja ta pozwala nam poznać ją od innej strony – jako spóźnialską, niezmiennie stremowaną mimo wielu występów, podejmującą próby rzucenia palenia, czasem przytłoczoną tym wszystkim co się wokół niej dzieje, zwykłą dziewczynę o niezwykłym głosie. Nie jest niedostępną diwą stojącą na piedestale, która na siłę stara się dopasować do standardów narzucanych przez innych – jest sobą – przeżywającą miłosne zawody, cieszącą się jak dziecko z nowego roweru czy upijającą się ze znajomymi z okazji osiągniętych sukcesów. Jest prawdziwa – i to być może najbardziej banalne, ale też i najbliższe prawdy wytłumaczenie jej ciągle rosnącej liczby fanów.

Przyznam szczerze, że nieco obawiałam się tej biografii – miałam przeświadczenie, że powstała ona zbyt wcześnie, na fali popularności jaką cieszy się Adele. Nie mogę powiedzieć, że to poczucie zupełnie minęło po lekturze książki, niemniej jednak przyznaję, że jest to pozycja interesująca i dobrze napisana. Choć czasem miałam wrażenie, że autorka eksponuje bardziej pozytywne strony artystki (o tych drugich tylko wspominając) to jednak udało jej się przedstawić w miarę spójny, a przy tym ciekawy obraz Adele. Można odnieść wrażenie, że Sanderson sama uległa magii głosu artystki (i właściwie się temu nie dziwię) i chwilami ten zachwyt przesłania obraz całości – nie jest to jednak posunięte do tego stopnia, by przeszkadzało w lekturze. Kolorytu (dosłownie i w przenośni) dodają tutaj umieszczone w książce zdjęcia, a szczególnie ciekawe było prezentowanie genezy powstawania poszczególnych utworów.

Z bardziej „przyziemnych” spraw nie obyło się bez błędów poczynionych przez wydawnictwo w postaci literówek (zwykle bardzo mnie to razi, tym razem właściwie nawet w jednym miejscu mnie rozśmieszyło – choć powinno mi być w tym fragmencie zgodnie z treścią „szmutno” ). Wiem, że taka jest specyfika tłumaczenia, niemniej jakoś nie mogę przeboleć tytułu, który przez to stracił całą swoją magię (w oryginale nawiązuje on do jednego z najbardziej rozpoznawalnych utworów Adele i brzmi: „Someone like… Adele”).

„Być jak… Adele” jest z pewnością łakomym kąskiem dla osób, które interesują się muzyką artystki czy też nią samą – sięgając po tę pozycję na pewno poszerzą swoją wiedzę, być może w wielu aspektach zaspokoją ciekawość i z pewnością spędzą czas na ciekawej lekturze. Dla pozostałych może nie być ona aż tak zajmująca i pasjonująca, choć kto wie – może stanie się impulsem do zapoznania się z muzyką Adele i skonfrontowania jej z opisem, który stworzyła Sanderson. Mi pozwoliła przede wszystkim spojrzeć na artystkę, której utwory znam dosyć dobrze, z nieco innej, szerszej perspektywy i choćby dlatego warto było tę książkę przeczytać.

http://k-recenzjeksiazek.blogspot.com/2012/12/caroline-sanderson-byc-jakadele.html

Na muzycznym niebie pojawia się wiele gwiazd – niektóre trudno zauważyć, inne znikają jeszcze zanim zdążą na dobre rozbłysnąć. Istnieją jednak takie, które wyróżniają się pośród wielu innych, takie, których blask przyciąga wzrok na dłużej, a głos – głos zapiera dech w piersi. Czy taką gwiazdą stała się Adele Laurie Blue Adkins – dziewczyna z Tottenham w Londynie,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    211
  • Chcę przeczytać
    138
  • Posiadam
    134
  • Teraz czytam
    14
  • Biografie
    7
  • Ulubione
    6
  • Chcę w prezencie
    4
  • 2012
    4
  • 2014
    3
  • 2013
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Być jak... Adele


Podobne książki

Przeczytaj także