Fajna , niektóre wątki ciekawe.

Fajna , niektóre wątki ciekawe.

Cykl o pannach z rodu Smyth-Smithów wypączkował z cyklu o rodzinie Bridgertonów, w którym skończyło się potomstwo gotowe do zawierania związków małżeńskich, jednak to mu w żaden sposób nie uwłacza.
Julia Quinn trzyma poziom, tu eksploatując wątek przyjaciół z dziecinnych lat, odkrywających że jakoś tak w międzyczasie to drugie stało się bardzo dorosłe i niewątpliwie atrakcyjne.
Nieco mniej humoru niż w innych tomach, nieco więcej życiowych dramatów, z przyjemnością kibicowałam burzliwym losom Honorii i Marcusa aż do szczęśliwego zakończenia.

Cykl o pannach z rodu Smyth-Smithów wypączkował z cyklu o rodzinie Bridgertonów, w którym skończyło się potomstwo gotowe do zawierania związków małżeńskich, jednak to mu w żaden sposób nie uwłacza.
Julia Quinn trzyma poziom, tu eksploatując wątek przyjaciół z dziecinnych lat, odkrywających że jakoś tak w międzyczasie to drugie stało się bardzo dorosłe i niewątpliwie...

Czytałam kilka książek Julii Quinn jednocześnie, i choć by się wydawało, że mogą się mylić bohaterowie, wątki, fabuła, to jednak nic takiego się nie zdarzyło. Bohaterowie są na tyle dobrze zarysowani, że nie ulatują ich postacie od razu z pamięci po zamknięciu egzemplarza książki. A ich historie są na tyle dobre, że bawią czytelnika jeszcze jakiś czas…
Dla niemęczącej rozrywki… polecam

Czytałam kilka książek Julii Quinn jednocześnie, i choć by się wydawało, że mogą się mylić bohaterowie, wątki, fabuła, to jednak nic takiego się nie zdarzyło. Bohaterowie są na tyle dobrze zarysowani, że nie ulatują ich postacie od razu z pamięci po zamknięciu egzemplarza książki. A ich historie są na tyle dobre, że bawią czytelnika jeszcze jakiś czas…
Dla niemęczącej...

Przeczytałam tę książkę jako drugą z tej serii i tylko dzięki temu wiem, że ta autorka potrafi lepiej do mnie trafić. W sumie ta część nie jest zła, ale jest zdeczko inna od części trzeciej - tutaj jest delikatniej, łagodniej, romans wzrasta powoli, dojrzewa wśród różnych zwykłych czynności bohaterów. I to jest urocze, choć zabrakło trochę tej szczypty humoru, która mnie zachwyciła w tamtej części.

Przeczytałam tę książkę jako drugą z tej serii i tylko dzięki temu wiem, że ta autorka potrafi lepiej do mnie trafić. W sumie ta część nie jest zła, ale jest zdeczko inna od części trzeciej - tutaj jest delikatniej, łagodniej, romans wzrasta powoli, dojrzewa wśród różnych zwykłych czynności bohaterów. I to jest urocze, choć zabrakło trochę tej szczypty humoru, która mnie...

Idealny romans na jesienny wieczór :) Historia powoli rozwijającego się uczucia z lekką makabrą w tle. Jest to romans dość kameralny, nie znajdziemy tutaj emocjonujących zwrotów akcji i ogromnej dramaturgii- za to są cudownie sympatyczni bohaterowie, świetne dialogi, ogromna ilość humoru, ciepła i- oczywiście- miłości. Miłości w różnych odsłonach: tej opiekuńczej, rodzinnej i w końcu- romantycznej.
Urzeka mnie uczciwość i pewność, z jaką Marcus i Honoria podchodzą do siebie nawzajem, do swoich uczuć, relacji. Jest w tej powieści coś kojącego, coś co przywraca wiarę w spokojną, czułą, oddaną miłość. A "słynny" kwartet Smythe-Smithów.. mistrzostwo świata, momentami bawił do łez :)

Z całego serca polecam wszystkim miłośnikom gatunku, można poczuć się choć trochę "jak w niebie" ;) I zgłodnieć! Opisy deserów i łakoci są baardzo sugestywne ;)

Idealny romans na jesienny wieczór :) Historia powoli rozwijającego się uczucia z lekką makabrą w tle. Jest to romans dość kameralny, nie znajdziemy tutaj emocjonujących zwrotów akcji i ogromnej dramaturgii- za to są cudownie sympatyczni bohaterowie, świetne dialogi, ogromna ilość humoru, ciepła i- oczywiście- miłości. Miłości w różnych odsłonach: tej opiekuńczej, rodzinnej...

Lekka i przyjemna opowieść o wieloletniej przyjaźni, która przeradza się w miłość.
Akcja toczy się w czasach angielskiej arystokracji, podoba mi się ten klimat i jest w nim coś urzekającego. Fabuła jest trochę płytka i banalna. Nie ma w niej nic zaskakującego, ale miło i szybko się czyta. Książka jest napisana z lekkim humorem, relacja bohaterów jest prawdziwa i z życia wzięta.
Umilacz na jeden wieczór.

Lekka i przyjemna opowieść o wieloletniej przyjaźni, która przeradza się w miłość.
Akcja toczy się w czasach angielskiej arystokracji, podoba mi się ten klimat i jest w nim coś urzekającego. Fabuła jest trochę płytka i banalna. Nie ma w niej nic zaskakującego, ale miło i szybko się czyta. Książka jest napisana z lekkim humorem, relacja bohaterów jest prawdziwa i z życia...

Bardzo mi się podobała, niezwykłe ciepła ale też z emocjami😊
Dużo uczucia mało seksu, pożądania - to było naprawdę miłe zaskoczenie porównując zresztą romansów gdzie klasycznie relacja między bohaterami skupia się za bardzo na intymności i osobiście czegoś takiego mi brakowało. Po prostu czegoś innego niż wszystkie inne tego typu książki.
Następny plus za głównego bohatera ktory również był zaskoczeniem - totalnie inny. Bardzo mi to zainponowało że nasz bohater jest nieśmiały i bez takiego poczucia humoru co oczywiście rasowy samiec alfa posiadać musi - I dzięki Bogu że nim nie był. Bo tą powtarzalnością naprawdę chce się rzygać.

Ogólnie historia była krótka bo składała się z trzech części: Londyn - jakaś wieś - I znowu Londyn z czego wynika że niezbyt dużo się działo więc z tego względu nie przeczytałam bym jej drugi raz ale gorąco mogę ją polecić 😊

Bardzo mi się podobała, niezwykłe ciepła ale też z emocjami😊
Dużo uczucia mało seksu, pożądania - to było naprawdę miłe zaskoczenie porównując zresztą romansów gdzie klasycznie relacja między bohaterami skupia się za bardzo na intymności i osobiście czegoś takiego mi brakowało. Po prostu czegoś innego niż wszystkie inne tego typu książki.
Następny plus za głównego ...

Przyznaję, że przy ocenie książek pani Quinn nie jestem obiektywna. Podobają mi się, chociaż fabuła nigdy nie jest szczególnie wyszukana, bohaterowie choć wyraziści, to jednak w większości czarno- biali (albo nieskończenie dobrzy, albo źli do szpiku kości),akcja zwykle toczy się w londyńskich pałacach, tudzież wiejskich posiadłościach brytyjskiej arystokracji, czasami na eleganckich ulicach Londynu, a zakończenia są zawsze happy endem. Z tego już niedaleko do konkluzji, że każda kolejna książka tej autorki podobna jest do poprzedniej i z tego powodu nie ma sensu sięgać po następny tom.
Sęk w tym jednak, że pisarka stworzyła świat, do którego miło czasami zajrzeć. Po to, aby przeczytać co nowego wydarzyło się u znanych już nam postaci, posłuchać najświeższych plotek, zrelaksować się przy kolejnej opowieści o zakochanej parze, która wprost jest sobie przeznaczona.
Nie inaczej jest z „Jak w niebie”. Tym razem na tapecie mamy jedną z panienek z rodu Smythe- Smith (rodzina słynąca z tego, że raz do roku torturuje londyńską socjetę muzycznymi wieczorkami, które powszechnie są nazywane rzępoleniem totalnych beztalenci pozbawionych słuchu) i przyjaciela rodziny. Oboje dość szybko uświadamiają sobie uczucie, jakim się darzą, nieliczne trudności w porozumieniu pomiędzy tą dwójką wnet zostają wyjaśnione, kłopoty techniczne (czy też gwoli ścisłości: zdrowotne) zostają pokonane i następuje to, co lubię najbardziej, czyli szczęśliwe zakończenie.
A wszystko to napisane lekko, z ciepłym humorem, dystansem do sztywnych reguł rządzących Londynem. Słowem: przyjemna bajka dla dużych dziewczynek :)

Przyznaję, że przy ocenie książek pani Quinn nie jestem obiektywna. Podobają mi się, chociaż fabuła nigdy nie jest szczególnie wyszukana, bohaterowie choć wyraziści, to jednak w większości czarno- biali (albo nieskończenie dobrzy, albo źli do szpiku kości),akcja zwykle toczy się w londyńskich pałacach, tudzież wiejskich posiadłościach brytyjskiej arystokracji, czasami na...

Bardzo fajna książka, z resztą jak większość napisanych przez panią Quinn.

Bardzo fajna książka, z resztą jak większość napisanych przez panią Quinn.

Mówią, że przez żołądek do serca. Jednakże czy nie jest tak, że mężczyzna pokocha kobietę która dba o niego w obliczu śmierci? Polecam.

Mówią, że przez żołądek do serca. Jednakże czy nie jest tak, że mężczyzna pokocha kobietę która dba o niego w obliczu śmierci? Polecam.