Klasyka literatury tatrzańskiej. Autor, także taternik, opisał osiągnięcia naszych wspinaczy w Tatrach po polskiej i słowackiej stronie od początków zdobywania tych gór po czasy powojenne. Z całym szacunkiem dla Słowaków i innych narodowości wspinających się w Tatrach, okazuje się, że w Tatrach Polak potęgą był i basta!
Książkę jednak czyta się dość ciężko. Bardzo dużo nazwisk, krótszych i dłuższych życiorysów, nazw szczytów. To rodzaj zbeletryzowanego kompendium.

Klasyka literatury tatrzańskiej. Autor, także taternik, opisał osiągnięcia naszych wspinaczy w Tatrach po polskiej i słowackiej stronie od początków zdobywania tych gór po czasy powojenne. Z całym szacunkiem dla Słowaków i innych narodowości wspinających się w Tatrach, okazuje się, że w Tatrach Polak potęgą był i basta!
Książkę jednak czyta się dość ciężko. Bardzo dużo...

Absolutne "must read" dla wszystkich ześwirowanych na punkcie Tatr. Jest to jednak książka dla tych, którzy orientują się już w topografii Tatr Wysokich (polskich i słowackich),kojarzą nazwy i drogi, nie tylko chodzą szlakami, ale przynajmniej już liznęli wspinania w Tatrach.

To historia taternictwa, od początku odkrywania Tatr, od pierwszych turystów, pierwszych przewodników i górali polujących na kozice i świstaki w XVII i XVIII wieku przez początki wspinania w Tatrach, pierwszych wejść na Świnicę, Mięgusze, Cubrynę, spór o wyższość Gerlacha nad Łomnicą i Sławkowskim, po II wojnę światową i działanie w skale po niej (książka została napisana w 1978 r., więc na tym okresie się kończy).

Mnóstwo nazwisk, pierwszych zdobywców, dat, nazw Szczytów znanych i mniej znanych. Książka napisana w PRL, więc na początku czyta się ciężko ten "stary" styl narracji i składni :) Ale to też ma swój urok.

Polecam początkującym łojantom, bo Ci zaprawieni pewnie wszystko to wiedzą ;)

Absolutne "must read" dla wszystkich ześwirowanych na punkcie Tatr. Jest to jednak książka dla tych, którzy orientują się już w topografii Tatr Wysokich (polskich i słowackich),kojarzą nazwy i drogi, nie tylko chodzą szlakami, ale przynajmniej już liznęli wspinania w Tatrach.

To historia taternictwa, od początku odkrywania Tatr, od pierwszych turystów, pierwszych...

Ciekawa, dobrze - choć są słabe momenty - napisana książka, którą polecam jednak tylko "fanom" gór. Taternikom. "Zwykłych zjadaczy chleba" może najnormalniej w świecie zanudzić, więc lepiej sięgnąć po coś cieńszego.
Bolesław Chwaściński napisał książkę, w której rzeczywiście koncentruje się na ludziach. Dokładnie, rok po roku, zdobywca po zdobywcy, przedstawia historię zdobywania Tatr (nie tylko polskich) i kształtowania się taternictwa (głównie polskiego). Ta pozycja może być niesamowitą pomocą dla badaczy poruszanych tematów.
Największy minus? Rok wydania. Trochę głazów w Tatrach już się od tego czasu przetoczyło...

Ciekawa, dobrze - choć są słabe momenty - napisana książka, którą polecam jednak tylko "fanom" gór. Taternikom. "Zwykłych zjadaczy chleba" może najnormalniej w świecie zanudzić, więc lepiej sięgnąć po coś cieńszego.
Bolesław Chwaściński napisał książkę, w której rzeczywiście koncentruje się na ludziach. Dokładnie, rok po roku, zdobywca po zdobywcy, przedstawia historię...

Nostalgiczna, wzruszająca książka o ludziach, których połączyła miłość do Tatr, pasja zdobywcza i chęć pokonywania własnego lęku. Autor z miłością i czułością opisuje losy owych odważnych ludzi, całych pokoleń taterników na przestrzeni wieków ocierających się o niebezpieczeństwo i walczących ze "skałą, lodem, wichrem i burzami śniegowymi" (str. 252),a także - niekiedy smutne - losy gór, których szczyty ludzie ci zdobywali. Szczególnie zapadł mi w pamięć opis dramatycznej licytacji Tatr w 1889 r., opis sporu o Morskie Oko w 1902 r. i historia powstania kolejki linowej z Kuźnic na Kasprowy Wierch, której budowę rozpoczęto pomimo protestów Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Brakuje niestety bardziej szczegółowego opisu taternictwa z okresu powojennego (książka została wydana w 1979 r.) i w tej mierze czuję pewien niedosyt. Niemniej, jestem oczarowana lekturą.

Nostalgiczna, wzruszająca książka o ludziach, których połączyła miłość do Tatr, pasja zdobywcza i chęć pokonywania własnego lęku. Autor z miłością i czułością opisuje losy owych odważnych ludzi, całych pokoleń taterników na przestrzeni wieków ocierających się o niebezpieczeństwo i walczących ze "skałą, lodem, wichrem i burzami śniegowymi" (str. 252),a także - niekiedy...