Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Nie jest ważne czym rzucamy, ważne jest samo rzucanie!". A ja zadam Chrisowi pytanie, czy analogiczne - ważne jest życia, a nie jak je przeżyjemy? Bo akurat, w tej kwestii mam odmienne zdanie, w kontekście całej sytuacji i wydarzeń w odcinku "Pożar" ("Przystanek Alaska", seria 3 odcinek 14). Filozofia i wywody egzystencjalne podparte własnym doświadczeniem, nabytą wiedzą, refleksjami ze snów, przerobione w super inteligentnym i niezwykle seksownym umyśle Chrisa - robią wrażenie na widzu (bo na czytelniku - mierne). Nie wszystkie wywody są klarowne, ale wszystkie są stu procentowo przemyślane. (Czekam na lepszą publikacje o "Przystanku Alaska", a gwiazdki daje tak trochę z naddatkiem, bo mogłam przeczytać tylko dlatego, że serial pamiętam bardzo dobrze)