Książka dla dzieci starszych niż moi czytelnicy, przeczytałam ją więc sama. Odpowiednia do samodzielnej lektury i przy rozwiniętej już umiejętności czytania między wierszami (raczej 7+8+) - wtedy jest to książka o tym czym jest przyjaźń, o konsekwencjach swoich czynów, o wierze we własne możliwości, o lojalności i o tym, że dla różnych ludzi nieosiągalne są rzeczy dla nas oczywiste i banalne. Czytając wprost - jest to książka o rozrabianiu, zupełnie nieusilnie piętnująca chuligaństwo;) Momentami zabawna:)

Książka dla dzieci starszych niż moi czytelnicy, przeczytałam ją więc sama. Odpowiednia do samodzielnej lektury i przy rozwiniętej już umiejętności czytania między wierszami (raczej 7+8+) - wtedy jest to książka o tym czym jest przyjaźń, o konsekwencjach swoich czynów, o wierze we własne możliwości, o lojalności i o tym, że dla różnych ludzi nieosiągalne są rzeczy dla nas...

Fajna fabuła ale moim zdaniem trochę krótka ta książka....

Fajna fabuła ale moim zdaniem trochę krótka ta książka....

niestety nie przypadła Mi do gustu.

niestety nie przypadła Mi do gustu.

O rzeczach zwykłych, które potrafią całkowicie odmienić nasze życie. Tutaj na przykładzie starych, rozlatujących się tenisówek można prześledzić zmiany w nijakim dotąd chłopcu. Po szwedzku do bólu naturalna w opisach rzeczywistość. Jako rodzić, na serio się przejęłam. Polecam rodzicom. Polecam dzieciom (tak na wiek 7+). Świetne do przeczytania i podyskutowania z małoletnią pociechą.

O rzeczach zwykłych, które potrafią całkowicie odmienić nasze życie. Tutaj na przykładzie starych, rozlatujących się tenisówek można prześledzić zmiany w nijakim dotąd chłopcu. Po szwedzku do bólu naturalna w opisach rzeczywistość. Jako rodzić, na serio się przejęłam. Polecam rodzicom. Polecam dzieciom (tak na wiek 7+). Świetne do przeczytania i podyskutowania z małoletnią...

Hmm sama nie wiem co napisać bo po przeczytaniu ostatniego rozdziału w mojej głowie pojawił się straszny mętlik. Na początku pomyślał "Wystawię 3 gwiazdki napiszę że jest o niczym i po sprawie może nawet jej nie przeczytam do końca, po co marnować czas" ale w pewnej chwili zobaczyłam coś co mnie zaciekawiło zachowanie Perc'ego w stosunku do taty to że się tak starał... Perc'ego od początku uznawałam za łobuziaka który chce wykorzystać Ulfa ale w pewnym momencie zobaczyłam że ma większą głębię niż Ulf. Te 5 gwiazdek i tak już jest zawyżone... Nie wiem czy polecić ale powiem tak że jeśli czytać to bardziej jest to dla chłopców.

Hmm sama nie wiem co napisać bo po przeczytaniu ostatniego rozdziału w mojej głowie pojawił się straszny mętlik. Na początku pomyślał "Wystawię 3 gwiazdki napiszę że jest o niczym i po sprawie może nawet jej nie przeczytam do końca, po co marnować czas" ale w pewnej chwili zobaczyłam coś co mnie zaciekawiło zachowanie Perc'ego w stosunku do taty to że się tak starał......

Są takie ksiazki, które pamiętamy bardzo długo i takie które od razu uciekają z naszej pamięci. Tą lekturę na pewno będę zawsze bardzo dobrze wspominać i zapewne pozostanie w mej głowie na długi okres czasu. W pierw podszedłem do niej z dużym dystansem, musiałem zrobić dwa podejścia by dostrzec piękno okazale w tej czerwonej książeczce.
Z początku poznajemy chłopaka, zwyczajnego, który ma starszego brata mamę i tatę, ale tak że oddanego przyjaciela - Percy'ego. Jego kolega jest nowy w szkole, dla Ulfa jest autorytetem. Odkąd się przyjaźnią nie liczą się już inni koledzy tylko on.Kolega umie chodzić po równoważni, jest we wszystkim lepszy od Ulfa. Pewnego dnia zdradza swój sekret, umie wszystko robić tak doskonale za sprawą swoich starych porozdzieranych tenisówek. Bohater ksiazki postanawia je od niego "odkupić". Jego przyjaciel Żąda coraz to innych zabawek, od bohatera a nawet i płyty jego taty. W końcu udaje mu się zdobyć upragnione buty. Czy na prawdę okażą się magiczne? Musicie się koniecznie dowiedzieć.

Mimo ze " Magiczne tenisówki mojego przyjaciela Percy’ego" jest kierowana do dzieci ukazuje mnóstwo prawd moralnych. Młodziutki Ulf jest bardzo łatwo wierny, oddaje wszystkie swoje zabawki, za tenisówki, które nawet nie wie czy na prawdę są magiczne. Książkę tak najbardziej polu bilem za końcówkę, w której nastała wielka przemiana głównego bohatera. Przed końcową przepiana tez go bardzo lubiłem, ale w ząb nie rozumiałem jego osobowości i postępowania. Jak to w książkach dla dzieci przeważnie bywa, nie było wartości poznawczych. Język jest prosty, co pozwala w pełni na zrozumienie go.
Troszkę mnie drażniły te rozdziały, w ktorych autor wg mnie chciał być fajny i pisał o takich rzeczach jak (pozwolę sobie zacytować) "Gołe baby" powinien podejść to tego z dystansem albo po prostu nie pisać w taki głupi sposób, jak o nich pisał, bo to mu nie wyszło. Jest to chyba jeden z nielicznych minusów ksiazki.
Styl autora pozwala nam na odstresowanie się i płakanie od śmiechu niemal w każdym rozdziale. Chciałem tez zwrócić uwagę na to iż bohaterem jest właśnie autor, ale raczej coś pozmieniał bo mało prawdopodobne jest by przeżył takie przygody.
Podsumowując - " Magiczne tenisówki mojego przyjaciela Percy’ego" dostarczają wiele mieszanych uczuć, zawierają nieprawdo podobne przeżycia Ulfa oraz mają szybką i zwrotną akcje.
P O L E C A M !

Są takie ksiazki, które pamiętamy bardzo długo i takie które od razu uciekają z naszej pamięci. Tą lekturę na pewno będę zawsze bardzo dobrze wspominać i zapewne pozostanie w mej głowie na długi okres czasu. W pierw podszedłem do niej z dużym dystansem, musiałem zrobić dwa podejścia by dostrzec piękno okazale w tej czerwonej książeczce.
Z początku poznajemy chłopaka,...

Całkiem fajna, sensowna i ciekawa książka! Marcel uważa, że jest całkiem spoko, a to duży komplement :)

Całkiem fajna, sensowna i ciekawa książka! Marcel uważa, że jest całkiem spoko, a to duży komplement :)

Bardzo fajna książka, czekam na więcej części!

Bardzo fajna książka, czekam na więcej części!

http://wspolneczytanie.blogspot.com/2013/03/magiczne-tenisowki-mojego-przyjaciela.html

http://wspolneczytanie.blogspot.com/2013/03/magiczne-tenisowki-mojego-przyjaciela.html

wg E. to bardzo fajna książka. magiczne tenisówki to jego największe zdziwienie (że może się okazać, że się ich nie potrzebuje, że siła jest w nas). Ulf Stark świetnie pisze i wszystko E. się podobało. następna recenzję napisze już sam.

wg E. to bardzo fajna książka. magiczne tenisówki to jego największe zdziwienie (że może się okazać, że się ich nie potrzebuje, że siła jest w nas). Ulf Stark świetnie pisze i wszystko E. się podobało. następna recenzję napisze już sam.