Komandos
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Rogue Warrior
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2012-02-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-02-20
- Liczba stron:
- 496
- Czas czytania
- 8 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-240-1673-0
- Tłumacz:
- Michał Romanek
- Tagi:
- SEAL Team Six komandos snajper misja jednostki specjalne
Richard Marcinko - kontrowersyjny twórca SEAL Team Six, pogromców Bin Ladena - zdradza kulisy swojej niezwykłej kariery w służbach specjalnych.
Miejsce: wyspa Vieques, Morze Karaibskie
Zadanie: obezwładnić 40 uzbrojonych terrorystów, odbić zakładnika i odzyskać skradzioną broń jądrową
Oddział: SEAL Team Six
Dowódca: Richard Marcinko
Z raportu misji: Podczas desantu nie otwiera się spadochron dowódcy. Zapasowy spadochron również nie zadziałał. Odległość od ziemi: 3,5 kilometra. Marcinko nie ma więcej zapasowych spadochronów...
Tak rozpoczyna się książka jednego z najniezwyklejszych amerykańskich komandosów.
Richard Marcinko pisze tak, jak działa: od razu wciska gaz do dechy i nie zwalnia do ostatniej strony. Od opisu pierwszej misji SEAL Team Six poprzez walkę z Wietkongiem i starcia z waszyngtońską administracją do kulisów tajnych operacji w najbardziej zapalnych punktach świata.
Kontrowersyjny i nie przebierający w metodach Marcinko nie udaje, że wojna jest zabawą dla chłopców z dobrego domu. Nie może taka być, bo po drugiej stronie są prawdziwi dranie. I tylko ludzie tacy jak Richard Marcinko mogą nas przed nimi obronić.
„W Wietnamie to w boju dowiadywałem się, kto potrafi zabijać, a kto nie. Ale to było przed piętnastu laty, a spośród członków SEAL Team Six mniej niż połowa miała jakiekolwiek doświadczenie bojowe. Wobec tego był tylko jeden sposób, by się przekonać, kto pociągnie za spust, a kto zastygnie w bezruchu. Sposobem tym było zagranie tej akcji i sprawdzenie, kto wykonał zadanie, a kto nie. W końcu wojna to nie nintendo. Wojna to nie supertechnologia i zabawki dla dużych chłopców. Wojna to zabijanie”.
Komandos pokazuje, jak się tworzy najskuteczniejszy oddział sił specjalnych - elitę elit pokazaną w bestsellerowym Snajperze.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 495
- 342
- 191
- 21
- 21
- 14
- 3
- 3
- 3
- 2
Opinia
Absolutnie fantastyczna książka, prawdziwa, męska, z mocnym zacięciem, ego popchniętym we właściwym kierunku- arcymistrzostwa walki. Uważam tą pozycję za niedocenioną. Może sprawiać trudność nazewnictwo amerykańskie, ale to kolejny dowód na głębie wycieczki po siłach specjalnych, którą funduje nam Demo Dick. Uczciwie napisana, rzeczowo. Żałuję, że to jedyna pozycja Marcinki przetłumaczona w Polsce. Ogromnym atutem jest długa droga, którą pokonał Marcinko- mamy mnogość doświadczeń i całą strukturę marynarki wojennej. Uważam, że facet wyprzedził swoją epokę, był niesamowitym wizjonerem. Potrafił docenić walory oddziałów europejskich,miał niesamowicie otwarty umysł na ludzi i całym sobą jako dowódca był dla ludzi. Polecam!
Absolutnie fantastyczna książka, prawdziwa, męska, z mocnym zacięciem, ego popchniętym we właściwym kierunku- arcymistrzostwa walki. Uważam tą pozycję za niedocenioną. Może sprawiać trudność nazewnictwo amerykańskie, ale to kolejny dowód na głębie wycieczki po siłach specjalnych, którą funduje nam Demo Dick. Uczciwie napisana, rzeczowo. Żałuję, że to jedyna pozycja Marcinki...
więcej Pokaż mimo to