Po książce "Torebki i morderstwo" nie spodziewałam się wiele. Spodziewałam się dobrej, lekkiej lektury, ale liczyłam się też z tym, że książka może mnie zawieść i okazać się podobna porażką jak "Ciemnorodni". Całe szczęście, mimo obaw powieść okazała się świetna! Książka jest lekka i bardzo zabawna. Idealnie czytadło na wakacje! Chociaż okładka nie czaruje nie dajcie się zwieść pozorom i koniecznie przeczytajcie!

Jak można łatwo zauważyć na okładce książki widnieje czarny napis "książka kryminalna". Może on zachęcić fanów, tego gatunku do sięgnięcia po książkę. Radze jednak do wątku kryminalnego pochodzić z dystansem, gdyż jest on niestety słaby i czytając książkę nie można oprzeć się wrażeniu, że nie jest to główny, lecz poboczny wątek. Poza tym mniej-więcej w środku książki bez trudu można przewidzieć zakończenie.

Poza tym przez 50% książki, bohaterka nie zaprząta sobie w ogóle głowy śledztwem. Woli narzekać na szefową, rozprawiać o głupocie koleżanek i torebkach. Dopiero na końcu Haley, zaczyna myśleć i dedukować, co kończy się rozwikłaniem zagadki (a właściwie zagadek), lecz według mnie o wiele lepszym rozwiązaniem, byłoby rozłożenie tej całej dedukcji w czasie, dzięki czemu czytelnik nie jest narażony na nudę.

Jednak, mimo to, że wątek kryminalny jest z deka kulawy, książki nie warto przekreślać. Nadrabia ona świetnym humorem i przezabawną i świetnie wykreowaną postacią głównej bohaterki! Spotkałam się z opiniami, że Haley, jest tępa i głupia, a czytelnik po prostu wychodzi z siebie czytając o jej kolejnych wybrykach. Ja się z tym, nie zgodzę, bo chociaż mnie też tego typu bohaterowie zazwyczaj denerwują, to akurat w tym przypadku ta głupota dodawała jedynie powieści uroku.

Jak już wspominałam. Książka to coś wymarzonego na wakacje! Jeśli wybieracie, się na plażę i marzycie o czymś, lekkim i zabawnym, skoczcie do księgarni, lub biblioteki po "Torebki i morderstwa", a z pewnością dostaniecie do czego chcieliście! Powieść z pewnością, nie jest jakoś specjalnie ambitna i inteligentna, ale mimo wszystko warto po nią sięgnąć!

Po książce "Torebki i morderstwo" nie spodziewałam się wiele. Spodziewałam się dobrej, lekkiej lektury, ale liczyłam się też z tym, że książka może mnie zawieść i okazać się podobna porażką jak "Ciemnorodni". Całe szczęście, mimo obaw powieść okazała się świetna! Książka jest lekka i bardzo zabawna. Idealnie czytadło na wakacje! Chociaż okładka nie czaruje nie dajcie się...