Zdecydowanie jeden z moich ulubionych tomów, w którym tak dużo się dzieje. Poznajemy prawdziwą postać Yoruichi oraz jesteśmy świadkami pełnego napięcia spotkania na moście wiodącym do celi Rukii. Do tego walka stoczona przez Ishidę i odkrycie prawdy o jego dziadku. Rewelacyjny tom i świetnie poprowadzone wątki, które sporo odsłaniają, a jednocześnie pozostawiają z nowymi sekretami.

Zdecydowanie jeden z moich ulubionych tomów, w którym tak dużo się dzieje. Poznajemy prawdziwą postać Yoruichi oraz jesteśmy świadkami pełnego napięcia spotkania na moście wiodącym do celi Rukii. Do tego walka stoczona przez Ishidę i odkrycie prawdy o jego dziadku. Rewelacyjny tom i świetnie poprowadzone wątki, które sporo odsłaniają, a jednocześnie pozostawiają z nowymi...

Mayuri w moich oczach od zawsze był - i raczej po tym tomie będzie, kompletnym dupkiem. W pewien sposób potrafię zrozumieć jego obsesje nad badaniami, rozwojem. Jednak nie zaakceptuję przedłożenia tej fanatycznej pasji nad życie innych. Po prostu nie. Ejeje, apropos tego niebieskiego dziada. On trzyma zanpaktou między nogami. Znaczy może nie dokładnie, ale na przedzie, więc kiedy idzie, to mu się pochwa z mieczem tam... pcha. Tego mnie ten tomik uświadomił xD

Błyskrok.. ludzie, po prostu nie. To jedno słowo mogli zostawić w oryginale. Bo to brzmi, jakby im się błyszczał... krok ;D

Mayuri w moich oczach od zawsze był - i raczej po tym tomie będzie, kompletnym dupkiem. W pewien sposób potrafię zrozumieć jego obsesje nad badaniami, rozwojem. Jednak nie zaakceptuję przedłożenia tej fanatycznej pasji nad życie innych. Po prostu nie. Ejeje, apropos tego niebieskiego dziada. On trzyma zanpaktou między nogami. Znaczy może nie dokładnie, ale na przedzie, więc...

Fajna ta kocica :) Mistrzyni w zawstydzaniu Ichigo. Lubię jak bohaterki nie są przedstawione tylko jako śliczny dodatek (ta jest śliczna),ale mają osobowość i historię za sobą (kocica je ma).
Ichigo w pewnym momencie przestał być chłopcem i stał się mężczyzną - na stronie 54 jest najlepszy rysunek jaki zobaczyłam w Bleachu jak dotychczas.
Pojawia się również nowy psychopata - jeszcze dziwniejszy niż poprzednicy. I z całą pewnością jest w 100% negatywną postacią. Nie polubię :)

Fajna ta kocica :) Mistrzyni w zawstydzaniu Ichigo. Lubię jak bohaterki nie są przedstawione tylko jako śliczny dodatek (ta jest śliczna),ale mają osobowość i historię za sobą (kocica je ma).
Ichigo w pewnym momencie przestał być chłopcem i stał się mężczyzną - na stronie 54 jest najlepszy rysunek jaki zobaczyłam w Bleachu jak dotychczas.
Pojawia się również nowy...

Tom świetny! Dużo się dzieje, pojawia się coraz więcej moich ulubionych postaci z Seireitei... uwielbiam x)

Tom świetny! Dużo się dzieje, pojawia się coraz więcej moich ulubionych postaci z Seireitei... uwielbiam x)

Faktycznie, tom kapitalny. Wreszcie dowiadujemy się, co u innych bohaterów. Ichigo będzie musiał przeboleć, że za dużo jego zaczyna się nudzić :P

Faktycznie, tom kapitalny. Wreszcie dowiadujemy się, co u innych bohaterów. Ichigo będzie musiał przeboleć, że za dużo jego zaczyna się nudzić :P