Córki gór
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Seria z miotłą
- Tytuł oryginału:
- Bergets döttrar
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2012-03-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-03-28
- Liczba stron:
- 528
- Czas czytania
- 8 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377476369
- Tłumacz:
- Alicja Rosenau
- Tagi:
- literatura szwedzka
Sandviken, niewielkie miasto w Szwecji, lata 1938-1958. Splecione losy kilkunastu osób, na które wpływa pamięć o nieżyjącej Karin. Sofia, świetnie zapowiadająca się narciarka, odrzuca zaloty nieśmiałego Miltona, by wyjść za mąż za Arvida, co okazuje się największą pomyłką jej życia. Emilia, od dzieciństwa chodząca swoimi drogami, utrzymuje się z pracy własnych rąk, nie rodzi obowiązkowych dzieci i jest w wolnym związku. W niekonwencjonalny sposób żyje również Edwin, płaci jednak za to najwyższą cenę. Irma jest działaczką związkową, komunistką, prawdopodobnie lesbijką. Barbara przyznaje się do bezpłodności spowodowanej nielegalnym usunięciem przedmałżeńskiej ciąży. Jörgensdotter kreśli pojedyncze ludzkie historie na tle wielkich wydarzeń, pisze o uwarunkowaniach społecznych, które podcinają skrzydła, pokazuje różne oblicza miłości. W jednym z wywiadów nazwała Córki gór „brutalną mieszanką faktów i fikcji". W trakcie pracy nad książką przeprowadziła kwerendę w archiwum miasta, wykorzystała też opowieści swojej babci.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 258
- 176
- 56
- 12
- 9
- 7
- 6
- 6
- 6
- 5
Opinia
"Wszyscy stoimy nad krawędzią (...). I jeśli ktoś popcha za mocno, musimy się nauczyć odpychać jeszcze mocniej albo przyjemniej stać bardziej pewnie. Wiesz, można udawać, że jest się drzewem, że się ma korzenie, które przechodzą przez stopy, głęboko w ziemię..." [str.200]
Sandviken - niewielkie miasto w Szwecji, miasto stali, zdaje się niezwykle pociągające w swoim spokojnym, wręcz flegmatycznym tempie. Mężczyźni są w drodze do swoich miejsc pracy. Kobiety - machają mężom na pożegnanie i biorą wiadro, środki czyszczące i szczotkę. Wszystko musi lśnić, kiedy mężczyźni wrócą do domu. Słońce, które świeci nie może ujawnić najmniejszego ziarenka kurzu na najmniejszym blacie ani najmniejszej plamki na żadnym z identycznych szeregowych domków. Gdy mężczyźni wrócą, na stole ma stać gorący obiad. Zapiekanka z kawiorem. Smażone śledzie. Omlet z piekarnika. Kalafior z sosem pomidorowym.
Gdzieś, w oddali, rosną brzozy. Rosną również prawie przy każdym domu, ich korony wyrastają przez dach, wiatr w nich szumi. Te w oddali - przypominają młodzieńców o wyprostowanych plecach, jak na paradzie. Ciemnozielone, szeleszczące, ledwie z drobniutkimi listkami jak mysie uszy. Te przy domu - można dotknąć, poczuć ich korę, a gdy okno jest uchylone poczuć zimny powiew. Nie wiadomo, czy one chronią, czy ostrzegają.
Zegar ścienny. Kuchenna sofa. Wędrują w czasie. Tik tak.Tik. Zegar tyka głośno, zwiastując przemiany, jest świadkiem zdarzeń.
Akcja rozpoczyna się w roku 1938, w rodzinie Ainy i Fredrika Steenów. Aina bardzo pobożna kobieta, posiada piątkę dorastających dzieci, które nie szukają oparcia w Bogu. Edwin, Sofia, Karin, Emilia oraz Otto różnią się od siebie poglądami, podejściem do życia, sposobem odnalezienia własnego miejsca w świecie, dążeniem do szczęścia, miłości.
Czasy też są trudne i burzliwe. Widmo wybuchu wojny w Europie, powstające ruchy socjalistyczne, mieszają się tu ze skandynawską tradycją, kulturą i wychowaniem. Surowym wychowaniem trzeba dodać. Mężczyzna powinien zarabiać na utrzymanie domu i rodziny, kobieta powinna być przede wszystkim obywatelką społeczeństwa i posłuszną córką, a potem żoną. Posłuszną oczywiście. "I każda rzecz, której się nie robi, to wstyd. A każda rzecz, którą się robi, to oczekiwanie kolejnej rzeczy i kolejnej, to nie kończy". [str.28] "Wobec dziewczyn ma się większe oczekiwania i wtedy może uwierać, kiedy one nie stają się naprawdę". [str.34] Wszystkie te sprawy, wywoływały westchnienia matek.
A gdzie tu jest miejsce na uczucia, na wyrażenie emocji? Każde z rodzeństwa próbuje walczyć o swoje szczęście. Jednak uwarunkowania społeczne, wielkie wydarzenia polityczne, potrafią podciąć skrzydła.
"Kiedy się kogoś kocha, trzeba mieć odwagę powiedzieć o swoich uczuciach. Wszystko inne to tchórzostwo". [str.209]
"Miłość to nie jest różowy puch ani łzy wylewane w poduszkę. Miłość jest silna - czyni nas mocnymi. Inaczej to oczywiście nie miłość". [str.233]
Warto tu wspomnieć o języku. Brak dialogów. Pojawiają się myśli-opowieści, taki zbiorowy pamiętnik każdego z rodzeństwa. Zabieg ten pozwolił na zbudowanie głębokich, bogatych portretów psychologicznych, krajobrazów wewnętrznych pięknych portretów kobiet, które różnią się od siebie wiekiem, pochodzeniem, poglądami na życie. A cała powieść napisana jest zimnym, prostym językiem, który znakomicie oddaje zarówno mroźny klimat Szwecji, jak i mentalność jej mieszkańców. Surowość klimatu, surowość zasad, surowość życia. Przesiąka to czytelnika i w pewien sposób zmusza do zatrzymania się, zwolnienia tempa. Zamyka nas w świecie, gdzie liczą się proste czynności i obowiązki, takie jak: wygotować pościel, przyrządzić jedzenie, pozmywać, zacerować pończochy, zagnieść ciasto, wypastować podłogi, piec chleb.
A gdzie tu jest miejsce na uczucia, na wyrażenie emocji? Choćby marzenia, tęsknoty...
"Ale może te wszystkie wspomnienia gdzieś są? Czy te nieobecne nie wpływają na człowieka tak samo jak te, które zostają? Wszystko to, czego nie ma i się nie zdarzyło. Marzenia też, czy nie należałoby nazwać je dziurami". [str.440] A może "(...) marzenia, z których nic nie wychodzi, są do niczego”. O tym może kiedyś zaszumią brzozy - ciemnozielone, szeleszczące, ledwie z drobniutkimi listkami jak mysie uszy; a może zegar ścienny zatyka. Tik tak.Tik.
Polecam gorąco!
"Wszyscy stoimy nad krawędzią (...). I jeśli ktoś popcha za mocno, musimy się nauczyć odpychać jeszcze mocniej albo przyjemniej stać bardziej pewnie. Wiesz, można udawać, że jest się drzewem, że się ma korzenie, które przechodzą przez stopy, głęboko w ziemię..." [str.200]
więcej Pokaż mimo toSandviken - niewielkie miasto w Szwecji, miasto stali, zdaje się niezwykle pociągające w swoim...