Tam gdzie ty

Okładka książki Tam gdzie ty
Jodi Picoult Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
568 str. 9 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Sing You Home
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2012-01-10
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-10
Data 1. wydania:
2011-03-01
Liczba stron:
568
Czas czytania
9 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378390138
Tłumacz:
Magdalena Moltzan-Małkowska
Tagi:
małżeństwo dziecko rozstanie życie

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Za wszelką cenę



1580 36 104

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
1919 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
957
860

Na półkach: , , , , , ,

Opis tej książki przeczytałam dosyć dawno. Już wtedy bardzo mnie zaciekawił i sprawił, że nabrałam ochoty na przeczytanie tej historii, dlatego gdy dostrzegłam tę książkę w bibliotece wiedziałam, po prostu wiedziałam, że muszę ją przeczytać.
Podczas czytania tej książki cały czas doświadczałam małych zaskoczeń. Ot, zaskakujące wspomnienie, niespodziewane wyznanie - wszystko to, co sprawia, że masz ochotę przeskoczyć o kilka stron do przodu, bo koniecznie musisz wiedzieć, co będzie dalej.
Zaskoczył mnie już początek. Myślałam, że cała historia będzie się dziaćjuż po rozwodzie Zoe i Maxa, a nie dużo wcześniej, gdy jeszcze mieli nadzieję na dziecko i wspólną przyszłość. Dzięki temu łatwiej ich poznać, ale zarazem też momentami trudniej zrozumieć.
Zoe i Max to niewątpliwie świetnie wykreowane postacie, ale też wyborowi kłamcy. Ona mocno go kochała, był miłością jej życia, lecz czy konieczne było wiele, aby to się zmieniło? Ewentualne macierzyństwo było ważniejsze niż ratowanie dogorywającego małżeństwa. Zoe niby kocha Maxa, a mnie momentami wydawało się, że on był dla niej tylko częścią układanki, elementem rodziny, którą tak desperacko chciała z nim stworzyć, aby wyrównać rachunki z losem sprzed lat. Mimo to dosyć łatwo przestawia się na miłość inną, miłość do kobiety. Szybko akceptuje Vanessę jako swoją partnerkę, a jedynym problemem w ich związku jest jej strach przed reakcją otoczenia.
Max to zupełnie inny rodzaj kłamcy. Wcale nie chciał dzieci, a jedynie szczęścia Zoe, która jawiła mu się jako najwspanialsza istota na świecie. Akceptuje jej marzenie i chce je spełnić. Do czasu. Gdy postanawia wziąć rozwód nie ma w nim ani krzty wahania. Zupełnie jakby miłość mogła umrzeć w jednej chwili, a kilka wspólnie spędzonych lat można było wymazać jednym ruchem ręki. Czy to w ogóle możliwe? On jednak się nawet nie zastanawia, nie waha, tylko dąży do celu. Później, podobnie jak Zoe, Max okazuje się kimś zupełnie innym niż człowiek, jakiego poznajemy na początku. Też kocha i to również miłością zakazaną, raniącą innych ludzi, bo inaczej tego ująć nie można. Zresztą, czytając późniejsze rozdziały miałam wrażenie, że jego uczucie do Zoe było jedynie złudzeniem albo kotarą oddzielającą go od przyznania się do uczuć do innej kobiety, do których nie chciał się przyznać. Tak więc obydwoje oszukiwali, ale w ostatecznym rozrachunku prawda wyszła na jaw, w słodko-gorzki sposób łącząc się z happy endem.
W kontekście tej książki zastanawiały mnie jedynie dwie sprawy, których nie rozumiem i nie jestem w stanie tego zmienić: Dlaczego Zoe i Max nigdy nie pomyśleli o adopcji? Czy liczą się jedynie więzy krwi, a nie miłość i troska o wspólny los? Czy wspólne geny czynią rodziną bardziej niż wieloletnia wędrówka przez życie? Nos po pradziadku ma większe znaczenie niż wychowanie i uczucia? Bo wydaje mi się, że nie. W tej książce nikt nawet nie myśli o adopcji traktowanej jako najgorsza z możliwych opcji, która ma zostać użyta dopiero wtedy, gdy inne metody ostatecznie zawiodą.
Druga niewyjaśniona kwestia to niepłodności braci Baxter. Jestem w stanie zrozumieć, że cierpią na jakiś rodzaj niepłodności, ale autorka w zasadzie nie precyzuje szczegółów, chociaż o Zoe dostajemy niemal medyczny opis zdrowia. O Baxterach wiemy jedynie, że mają problem z plemnikami i spłodzeniem potomka. Jednak może nie byłoby to nic dziwnego, gdyby nie fakt, że obydwaj bracia wybrali sobie również partnerki obciążone genetycznie w tej kwestii. Dwaj bracia, dwie zupełnie różne kobiety i ten sam problem? Moim zdaniem to trochę podkopuje realność książki.

Opis tej książki przeczytałam dosyć dawno. Już wtedy bardzo mnie zaciekawił i sprawił, że nabrałam ochoty na przeczytanie tej historii, dlatego gdy dostrzegłam tę książkę w bibliotece wiedziałam, po prostu wiedziałam, że muszę ją przeczytać.
Podczas czytania tej książki cały czas doświadczałam małych zaskoczeń. Ot, zaskakujące wspomnienie, niespodziewane wyznanie - wszystko...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 579
  • Chcę przeczytać
    1 849
  • Posiadam
    487
  • Ulubione
    103
  • Jodi Picoult
    81
  • 2012
    60
  • Teraz czytam
    45
  • 2014
    39
  • 2013
    39
  • Chcę w prezencie
    25

Cytaty

Więcej
Jodi Picoult Tam gdzie ty Zobacz więcej
Jodi Picoult Tam gdzie ty Zobacz więcej
Jodi Picoult Tam gdzie ty Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także