Przeznaczona

Okładka książki Przeznaczona
Kristin CastPhyllis Christine Cast Wydawnictwo: Książnica Cykl: Dom Nocy (tom 9) fantasy, science fiction
406 str. 6 godz. 46 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Dom Nocy (tom 9)
Tytuł oryginału:
Destined
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Data 1. wydania:
2011-10-25
Liczba stron:
406
Czas czytania
6 godz. 46 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324580194
Tłumacz:
Donata Olejnik
Tagi:
dom nocy Zoey miłość zło dobro wampiry

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Hex You. Kara za klątwę Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 6,9
Hex You. Kara ... Kristin Cast, Phyll...
Okładka książki Omens Bite. Dary bogiń Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 6,9
Omens Bite. Da... Kristin Cast, Phyll...
Okładka książki Spells Trouble. Wiedźmi czar Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 5,6
Spells Trouble... Kristin Cast, Phyll...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
2850 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
561
250

Na półkach: , ,

„Miłe zaskoczenie”


Zoey nie ma czasu na odpoczynek i mimo że dopiero teraz może znowu poczuć się bezpieczna u boku Starka, to po raz kolejny rozpoczyna się jakaś afera. Najpierw przy boku Neferet pojawia się nowa osoba, przez każdego postrzegana jako przystojny chłopak, choć Zoey widziała, jak zmieniał się w coś bykopodobnego. Dziewczyna wie też, że nie jest to dar od Nyks, jak utrzymuje Najwyższa kapłanka Domu nocy... to nawet nie jest człowiek, ani wampir, jest mroczny, w niewoli Neferet. Jednak Zoey wyczuwa w nim jakieś dobro, coś znajomego... co to może oznaczać? Na dodatek, ta która oddała się białemu bykowi, czystemu złu, chce zaprowadzić chaos w szkole, dlatego też sprowadza ludzi 'do pomocy', jak mówi, którzy mają tak naprawdę wprowadzić tylko więcej zamętu. Pojawiają się także źli Czerwoni adepci, którzy nie są pod pieczą Stevie Rae, a mają do niej wielką urazę. Do tego Rephaim, już w ciele człowieka, mając przy boku swą dziewczynę musi znosić obelgi i złe traktowanie oraz rozpacz Smoka, który zaczyna zbaczać z dobrej drogi.

Sięgając po tę pozycję bałam się, że nic się nie zmieni, że będzie to powtórka z poprzednich części i na początku nawet tak myślałam. Zaczęłam czytać i już pojawiają się bliźniaczki, które są jeszcze głupsze niż zazwyczaj, oraz pouczający je Damien, postać zbyt grzeczna i dobrze wychowana. Afrodyta wredna jak zawsze, choć trochę bardziej pozytywna, gdyż zmieniała się jednak odrobinę w poprzednich częściach. Następnie Stevie, która robi maślane oczy do kruka i wspaniały Rephaim, który kiedyś przecież mordował. Całość wydawała mi się absurdalna i nie byłam zbyt zadowolona, jednak w końcu jak już przeczytałam tyle tomów, to i z tym się zapoznam. I okazuje się, że dobrze zrobiłam, bo to był tylko początek, a gdy akcja tylko trochę się rozwinęła, wszystko się zmieniło i pokazało swoje nowe, lepsze oblicze. Najwyraźniej dziewiąta część w końcu wskoczyła na dobre tory i może nie jest jeszcze za późno, by ratować tę opowieść.

Co do postaci to widzę, że nadal są w stanie się zmienić i wprowadzić coś nowego, co jest bardzo ważnym plusem dla tej powieści. Jednak Zoey nie jest tego przykładem. Dalej zmaga się z tym, że jest przywódcą i ma wielki ciężar pozostawiony na barkach mimo że jest tylko nastolatką – mocno obdarowaną przez boginię. Za to bliźniaczki zaskakują. Ich kłótnia, z pewnością niespodziewana, odkrywa charakter jednej z nich, ognistej Shaunee, jest ona nawet zaakceptowana przez Afrodytę, która przecież ciągle tylko obrażała te „zrosłomóżdżki”. Również niespodziewana jest metamorfoza Kalony, o której jednak nie mogę nic powiedzieć. Pojawia się jeszcze, oczywiście poza starymi postaciami, też nowa Shaylin, która jest obdarzona darem prawdziwego widzenia – bardzo rzadkim, jednak nie jest to bohaterka zbytnio rozwinięta na razie. Pozostaje jeszcze Aurox, który może być największą zagadką, mimo iż jak się mu przypatrzeć jest łatwy do rozpracowania. W tej części uważam, że kreacja bohaterów jest dobra, nawet lepsza niż w niektórych poprzednich tomach.

Fabuła jest dość przejrzysta i mniej pokręcona, jakby to się mogło wydawać niektórym, chociażby po opisie. Czytelnik się nie nudzi, lecz nie jest również zasypany informacjami lub przygnieciony natłokiem wydarzeń, dzięki czemu miło czyta się te pozycję. Nawet znajdzie się zaskakujące zwroty akcji oraz rozwijane nowe wątki w powieści, które dobrze współgrają z całością. Ucieszyło mnie także, że język autorek znów się poprawił, nie pojawiały już się rażące oczy wulgaryzmy, a styl pisania okazał się przyjemny i prosty w odbiorze, jak wcześniej. Znowu spotykamy narrację trzecioosobową i pierwszoosobową, pojawiającą się naprzemiennie, w zależności, z czyjej perspektywy widzimy opisywane wydarzenia. Zoey mówi w pierwszej osobie, jednak w innym rozdziałach, mimo iż już nie będzie to typ pamiętnikarski, skupimy się na reszcie bohaterów – Kalonie, Straku, Auroxie i pozostałych. Na szczęście wszystkie te drobne części spójnie się ze sobą łączą i nie sprawiają trudności przy lekturze.

„Przeznaczona” była dla mnie naprawdę miłym zaskoczeniem i bardzo się cieszę, że nie skończyłam już dawno czytać tej serii, tak jak porzuciło ją już wiele osób. Ten tom był zaskakujący i interesujący, ponadto całkiem wciągnęła mnie ta lektura i szybko upłynął mi czas przy jej czytaniu. Wydaje się lepsza od poprzednich części i mocno podnosi poprzeczkę, przez co mam nadzieję, że i kontynuacja będzie ciekawa oraz nie straci tego poziomu. Nadal nie jest to ambitna książka, a tylko umila ona czas, jednak sprawdza się w tym znakomicie i warto chociażby dla relaksu po nią sięgnąć. Fani serii oczywiście powinni ją przeczytać i z pewnością nie będą się czuli ani trochę zawiedzeni. Osoby które dotrwały do tego tomu, mimo że nie są zachwycone „Domem Nocy”, również zachęcam do lektury. Ponadto zachęcam do ogólnego poznania serii, lecz tylko tym, którzy szukają odprężającej książki, a nie rewelacyjnej historii.


„- Tak. Byłam z nim cały czas. Wszystko okej. To znaczy na tyle okej, na ile może być, jeśli w grę wchodzi Ten Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać – wyszeptałam.
- Ja pierniczę, to nie Hogwart – powiedziała Afrodyta.
- A szkoda – skomentowała Erin.”


Moja ocena 7/10

„Miłe zaskoczenie”


Zoey nie ma czasu na odpoczynek i mimo że dopiero teraz może znowu poczuć się bezpieczna u boku Starka, to po raz kolejny rozpoczyna się jakaś afera. Najpierw przy boku Neferet pojawia się nowa osoba, przez każdego postrzegana jako przystojny chłopak, choć Zoey widziała, jak zmieniał się w coś bykopodobnego. Dziewczyna wie też, że nie jest to dar od...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4 768
  • Chcę przeczytać
    2 285
  • Posiadam
    1 304
  • Ulubione
    279
  • Chcę w prezencie
    116
  • Teraz czytam
    64
  • Fantastyka
    55
  • Dom Nocy
    48
  • 2013
    44
  • 2012
    41

Cytaty

Więcej
Kristin Cast Przeznaczona Zobacz więcej
Kristin Cast Przeznaczona Zobacz więcej
Kristin Cast Przeznaczona Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także