Umpa-Pa Czerwonoskóry
- Kategoria:
- komiksy
- Tytuł oryginału:
- Oumpah-Pah
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2007-09-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-09-01
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788323728740
- Tłumacz:
- Marek Puszczewicz
Komiks twórców Asteriksa - Goscinnego i Uderzo! Asteriks, najsłynniejsze dziecko duetu Goscinny i Uderzo, ma starszego brata. Co prawda czerwonoskórego, jednak jego przygody bawią nie mniej niż przeżycia małego Gala. Komiks przenosi nas do Ameryki Północnej XVII wieku. Ojczyzny Indian, w której Europejczycy jeszcze czują się gośćmi. Do kolonii przybywa francuski szlachcic Hubert de la Puree de Cartofelle. Kawaler o wielkim sercu i nieco mniejszej odwadze nie ma pojęcia, co go czeka w Nowym Świecie i...d razu popada w tarapaty.Na szczęście młodzieniec poznaje Indianina Umpa-pę z plemienia Szpokoszpoko. Razem przeżywają wiele przygód i dokonują niezwykłych czynów. Pierwsze opowieści o Umpa-Pie powstały w 1951 roku, ale nie spotkały się wtedy z entuzjastycznym przyjęciem. Dopiero siedem lat później Gościnny i Uderzo zaproponowali światu nową wersję Umpa-Py - nie był już Indianinem ze współczesnego rezerwatu, ale herosem XVII- wiecznej "wolnej" Ameryki, który w porównaniu z europejskimi kolonizatorami wydaje się prawdziwym Heraklesem Nowego Świata. W sumie powstało pięć historii o Umpa-Pie i jego francuskim przyjacielu Hubercie. Wszystkie zostały zebrane w polskim wydaniu. Uzupełniono je krótkimi wstępami Asteriksa, który wyjaśnia okoliczności narodzin swego starszego brata.Klasyka francuskiego komiksu przygodowego! Opowieść pełna humoru - jak inne komiksy twórców Asteriksa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 73
- 23
- 19
- 15
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
https://popkulturowcy.pl/2023/03/26/umpa-pa-recenzja-komiksu-przed-asterixem-i-obelixem-byl-pewien-indianin/
Po raz pierwszy opublikowany w 1958 roku komiks, opowiada o silnym Indianinie, Umpa-Pie z plemienia Szpokoszpoko i jego przyjacielu, francuskim szlachcicu Hubercie de la Puree de Cartofelle. Jak możecie się domyślić, charakterystyczny styl Uderzo i Goscinnego, tak dobrze znany z Asterixa i Obelixa, jest obecny również i w ich wcześniejszym dziele.
https://popkulturowcy.pl/2023/03/26/umpa-pa-recenzja-komiksu-przed-asterixem-i-obelixem-byl-pewien-indianin/
więcej Pokaż mimo toPo raz pierwszy opublikowany w 1958 roku komiks, opowiada o silnym Indianinie, Umpa-Pie z plemienia Szpokoszpoko i jego przyjacielu, francuskim szlachcicu Hubercie de la Puree de Cartofelle. Jak możecie się domyślić, charakterystyczny styl Uderzo i Goscinnego, tak...
PopKulturowy Kociołek:
Przygody tytułowego Indianina są bowiem pierwszym dziełem, nad którym wspólnie pracowali René Goscinny i Albert Uderzo. Ich współpraca rozpoczęła się już początkiem lat 50-tych (dokładniej 1951),kiedy to powstał zarys owej historii. Pomysł na komiks nie zyskał jednak aprobaty u wydawców (szczególnie tych za oceanem). Gazetowy debiut komiksu przesunął się więc aż do roku 1958. Późniejsze lata przyniosły kolejne losy indiańskiego bohatera, który nie zyskał jednak wielkiej popularności. Z tym większą ciekawością fani twórczości obu panów powinni sięgnąć po recenzowany album, który nie tylko zbiera wszystkie wydane opowieści z serii, ale również wzbogaca je ciekawymi materiałami pokazującymi kulisy powstawania tego dzieła.
Co w takim razie można znaleźć pod twardą oprawą albumu? Fabuła dzieła w bardzo dużym uproszczeniu jest dawką przygodowo-westernowo-humorystycznej treści, w której czerwonoskóry bohater styka się z modernistycznymi obliczami „cywilizowanego” świata i wraz z niezwykłym towarzyszem (francuskim szlachcicem Hubertem de la Puree de Cartofelle) mierzy się z kolejnymi niebezpieczeństwami. Każdy, kto miał wcześniej do czynienia z jakimś dziełem twórców, momentalnie odnajdzie się w tej historii. Jest ona bowiem pełna świetnego humoru, wyrazistych bohaterów (nie tylko głównej dwójki),ciekawych zwrotów akcji i dobrze nakreślonej nutki moralizatorstwa. Czytając komiks trudno również nie zauważyć, że stawia on solidne podwaliny pod przyszłe przygody dwójki Gali. Umpa-pa i Hubert są wręcz protoplastami Asteriksa i Obeliksa.
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-umpa-pa/
PopKulturowy Kociołek:
więcej Pokaż mimo toPrzygody tytułowego Indianina są bowiem pierwszym dziełem, nad którym wspólnie pracowali René Goscinny i Albert Uderzo. Ich współpraca rozpoczęła się już początkiem lat 50-tych (dokładniej 1951),kiedy to powstał zarys owej historii. Pomysł na komiks nie zyskał jednak aprobaty u wydawców (szczególnie tych za oceanem). Gazetowy debiut komiksu...
Umpa-pa wraca w kolejnym wznowieniu. I to jakim. Nie dość, że mamy tu wszystkie tomy serii, to jeszcze sporo dodatków. A że rzecz to dla czytelników w każdym wieku, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Gościnny to mistrz. Nawet tu, w tych wczesnych latach, kiedy jeszcze nie był tak wyrobiony, co zresztą czuć. Bo schodzi mu, żeby się rozkręcić i żeby było to naprawdę rewelacyjne. Ale zawsze, od początku, jest dobre. Jest sympatyczne, urocze, wesołe i mądre. Bardzo przyjemnie zilustrowane i ładnie wydane. Klasyka warta poznania niezależnie od wieku, płci i wszystkiego innego. Ponadczasowa.
Umpa-pa wraca w kolejnym wznowieniu. I to jakim. Nie dość, że mamy tu wszystkie tomy serii, to jeszcze sporo dodatków. A że rzecz to dla czytelników w każdym wieku, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Gościnny to mistrz. Nawet tu, w tych wczesnych latach, kiedy jeszcze nie był tak wyrobiony, co zresztą czuć. Bo schodzi mu, żeby się rozkręcić i żeby było to naprawdę...
więcej Pokaż mimo toPRZYGODY W NOWYM ŚWIECIE
I takich wznowień nam trzeba. Gościnny to był mistrz w swoim fachu, a choć od czasów, kiedy tworzył minęło już tyle dekad, wciąż nie ma sobie równych. I wciąż jego komiksy są znakomite, świeże, pomysłowe… I bawią. Bawią dzieci, bawią dorosłych, zachwycają i wciąż są rozwijane przez innych twórców. Ale są też i takie utwory, które zostały zakończone i nic nie trzeba do nich dodawać. I „Umpa-pa” to właśnie takie dzieło,
XVII wiek. Do Nowego Świata przybywa Hubert de la Puree de Cartofelle i na dzień dobry wpada w tarapaty. Ale wtedy z pomocą przybywa mu Umpa-pa, młody Indianin i tak zaczynają się uch wspólne, szalone przygody!
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/02/klasyczne-komiksy-goscinnyego-umpa-pa.html
PRZYGODY W NOWYM ŚWIECIE
więcej Pokaż mimo toI takich wznowień nam trzeba. Gościnny to był mistrz w swoim fachu, a choć od czasów, kiedy tworzył minęło już tyle dekad, wciąż nie ma sobie równych. I wciąż jego komiksy są znakomite, świeże, pomysłowe… I bawią. Bawią dzieci, bawią dorosłych, zachwycają i wciąż są rozwijane przez innych twórców. Ale są też i takie utwory, które zostały zakończone...
"Umpa-pa" to początki współpracy Goscinnego i Uderzo, ojców "Asteriksa" - z pewnością ciekawostka dla fanów, ale zarazem sama w sobie, sympatyczna, pełna humoru seria. Jeszcze nie genialna, ale już zawierająca wyraźne przebłyski talentu jej twórców. W tym integralu znajdziemy wszystkie tworzące ją opowieści oraz ciekawe dodatki. Właśnie te dodatki stanowią wartość dodaną w stosunku do poprzedniego wydania zbiorczego (również Egmont). I trzeba przyznać - naprawdę warto się z nimi zapoznać, bo to kawał historii frankofońskiego komiksu wzbogacony o rozmaite ilustracje-ciekawostki (w tym z domowych archiwów rodzin Goscinny i Uderzo).
"Umpa-pa" to początki współpracy Goscinnego i Uderzo, ojców "Asteriksa" - z pewnością ciekawostka dla fanów, ale zarazem sama w sobie, sympatyczna, pełna humoru seria. Jeszcze nie genialna, ale już zawierająca wyraźne przebłyski talentu jej twórców. W tym integralu znajdziemy wszystkie tworzące ją opowieści oraz ciekawe dodatki. Właśnie te dodatki stanowią wartość dodaną w...
więcej Pokaż mimo toZabawny komiks. Polecam.
Zabawny komiks. Polecam.
Pokaż mimo toNie tacy czerwonoskórzy straszni jak ich malują!
Nie tacy czerwonoskórzy straszni jak ich malują!
Pokaż mimo toWidać że to pierwsze wspólne podrygi twórców, i widać że w Asteriksie było to bardziej dopracowane, ale jestem zachwycona :D
Widać że to pierwsze wspólne podrygi twórców, i widać że w Asteriksie było to bardziej dopracowane, ale jestem zachwycona :D
Pokaż mimo toDziwne, że przy tak ogromnej popularności komiksów o przygodach Asteriksa i Obeliksa, tak słabo promuje się cykl o Indianinie Umpa-pie...
Charakterystyczna kreska i poczucie humoru, które wyróżniają twórczość Gościnnego i Uderzo są niewątpliwą zaletą tej serii. Humor jest tu troszkę inny, ale też opisywane realia są zupełnie odmienne od czasów, gdy starożytny Rzym próbował podbić niezdobytą galijską wioskę. I cały wydźwięk - jakby bardziej pacyfistyczny. Mam wrażenie, że tworząc późniejsze postaci bohaterskich Galów, autorzy pozwolili sobie na więcej, bo pisali o własnych rodakach. W przypadku przygód Umpa-py może ograniczała ich jakaś poprawność polityczna? Stąd pewne uczucie niedosytu. Ale może gdyby człowiek nie znał cyklu o Asteriksie, odbiór komiksu o Indianinie byłby zupełnie inny?
Nie mniej jednak warto przeczytać.
Dziwne, że przy tak ogromnej popularności komiksów o przygodach Asteriksa i Obeliksa, tak słabo promuje się cykl o Indianinie Umpa-pie...
więcej Pokaż mimo toCharakterystyczna kreska i poczucie humoru, które wyróżniają twórczość Gościnnego i Uderzo są niewątpliwą zaletą tej serii. Humor jest tu troszkę inny, ale też opisywane realia są zupełnie odmienne od czasów, gdy starożytny Rzym...
Styl, dowcip i klimat Asteriksa, ale z czerwonoskórym w roli głównej!
Styl, dowcip i klimat Asteriksa, ale z czerwonoskórym w roli głównej!
Pokaż mimo to