O to była BARDZO miła NIESPODZIANKA :). Jak dobrze, że dałam szansę tej książce. Sama bym po nią może nie sięgnęła, ale tym razem dostałam do ręki od bibliotekarki z pytaniem czy czytałam. Ja na to, że nie, no to masz ;). I tak wzięłam z polecenia i nie żałuję, oj nie nie ;).

BARWNA historia, a raczej historie, bo każda postać coś wnosi od siebie. Anegdotki, ciekawostki, opis przyrody, coś tam z pociągiem (jak autor zaczął lekko przynudzać o czymś związanym z pociągiem to od razu przypomniał mi się bohater z "The Big Bang Theory" - Sheldon, kto oglądał ten wie ;), zagorzały fan pociągów), ale to tylko czasami nie śledziłam, aż tak pilnie, bo OGÓŁEM to była SUPER JAZDA :).

Mamy tu niepozorną staruszkę.
Mamy tu dwoje byłych kochanków.
Mamy tu sławnego reżysera i zbierany przez niego research do filmu.
Mamy tu rodzinę kolejarzy - matka z córką, obie w osobnych pociągach (jedziemy tutaj z przesiadką), które są barwnymi i przemiłymi kobietami.
Mamy tu i księżulka na emeryturze.
Para zakochańców, którzy chcą się pobrać w pociągu na przekór rodzinom.
Mamy nawet złodziejaszka.
Mamy dziewczynę głównego bohatera, która wpada ni stąd ni zowąd do pociągu z propozycją małżeństwa. (nawet nie spojleruję, bo już na okładce wydawca zrobił to za mnie)
I na sam koniec potężną lawinę śnieżną.

(pewnie o czymś mogłam zapomnieć, bo tyle tam się działo)

A wszystko okraszone klimatem świątecznym :).

Nie spodziewałam się po tej powieści wiele, ot taka awaryjna, i jak się cieszę, że po nią sięgnęłam, bo naprawdę jest warta przeczytania. Nawet pod nosem parę razy się pośmiałam - główny bohater, ma takie fajne poczucie humoru, a nawet i humor sytuacyjny tutaj występuję :).

A najlepszy jest KONIEC, ale nie zdradzę czemu :P Tylko to że element ZASKOCZENIA, oj jest ;)

Arcydzieło to to nie jest, ale REWELACJA na pewno :)

POLECAM, POLECAM :)

O to była BARDZO miła NIESPODZIANKA :). Jak dobrze, że dałam szansę tej książce. Sama bym po nią może nie sięgnęła, ale tym razem dostałam do ręki od bibliotekarki z pytaniem czy czytałam. Ja na to, że nie, no to masz ;). I tak wzięłam z polecenia i nie żałuję, oj nie nie ;).

BARWNA historia, a raczej historie, bo każda postać coś wnosi od siebie. Anegdotki, ciekawostki,...