Pociąg do miłości

Lektura nie jest wybitna, ale fajnie napisana (czyta się naprawdę szybko i dobrze), na moją potrzebę lekkiej lektury była w sam raz.

Lektura nie jest wybitna, ale fajnie napisana (czyta się naprawdę szybko i dobrze), na moją potrzebę lekkiej lektury była w sam raz.

Pokaż mimo to

Bardzo przyjemna lektura: lekki język, spójna akcja, pojawia się także wątek romantyczny, ciekawe osobowości poznawane w trakcie podróży pociągiem.

Bardzo przyjemna lektura: lekki język, spójna akcja, pojawia się także wątek romantyczny, ciekawe osobowości poznawane w trakcie podróży pociągiem.

Pokaż mimo to

Sympatyczna opowieść z Bożym Narodzeniem w tle. O tym, co w życiu najważniejsze, o niespodziewanych wydarzeniach zdolnych otworzyć liczne ludzkie serca, nawet o odwadze i poświęceniu. Dokrapiana humorem, z postaciami łatwymi do polubienia. Na czas świąteczny jak znalazł.

Sympatyczna opowieść z Bożym Narodzeniem w tle. O tym, co w życiu najważniejsze, o niespodziewanych wydarzeniach zdolnych otworzyć liczne ludzkie serca, nawet o odwadze i poświęceniu. Dokrapiana humorem, z postaciami łatwymi do polubienia. Na czas świąteczny jak znalazł.

Pokaż mimo to

Podróż pociągiem przez niemal cały kontynent: taka wyprawa robi niemałe wrażenie. Może być niezapomnianą przygodą, tematem reportażu, okazja by ponać ciekawych ludzi bądź zagłębić się w kontemplacji własnego życia. Nie jest natomiast najszybszym sposobem dostania się z miejsca na miejsce, ryzykownym zwłaszcza zimą, gdy śpieszymy się, by spędzić najbliższymi te najcieplejsze mimo mroźnej pogody święta. Na podróżnych czekają klęski pogodowe, irytujący współpasażerowie, nieprzewidziane postoje i wiele innych niezbyt przyjemnych niespodzianek. A niekiedy także spotkania po latach i rewolucje w życiu osobistym. Połączenie romantycznej obyczajówki, thrilleru i kryminału, a wszystko to w bajkowym (przynajmniej z definicji) okresie Świąt Bożego Narodzenia.

Podróż pociągiem przez niemal cały kontynent: taka wyprawa robi niemałe wrażenie. Może być niezapomnianą przygodą, tematem reportażu, okazja by ponać ciekawych ludzi bądź zagłębić się w kontemplacji własnego życia. Nie jest natomiast najszybszym sposobem dostania się z miejsca na miejsce, ryzykownym zwłaszcza zimą, gdy śpieszymy się, by spędzić najbliższymi te...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Wielkiego szału nie ma, ale książka jest specyficzna, podobała mi się i chyba zapamiętam ją na dłużej. Można ją nazwać powieścią drogi, bo cała bieżąca akcja rozgrywa się w dwóch pociągach dalekobieżnych pokonujących przed Bożym Narodzeniem trasę z Waszyngtonu do Los Angeles (prawie pięć tysięcy km) połączoną z powieścią obyczajową, psychologiczną, romansem i sensacyjną. Udana składanka.
Książka napisana jest lekko, ma ciekawe wątki, wyraziste postaci oraz zaskakujące zakończenie. Można z niej dowiedzieć się sporo na temat funkcjonowania amerykańskich pociągów dalekobieżnych oraz ciekawych faktów z życia Marka Twaina, który w powieści jest często wspominany jako przodek głównego bohatera Toma Langdona.
Polecam jako formę rozrywki, bez wielkich doznań intelektualnych.

Wielkiego szału nie ma, ale książka jest specyficzna, podobała mi się i chyba zapamiętam ją na dłużej. Można ją nazwać powieścią drogi, bo cała bieżąca akcja rozgrywa się w dwóch pociągach dalekobieżnych pokonujących przed Bożym Narodzeniem trasę z Waszyngtonu do Los Angeles (prawie pięć tysięcy km) połączoną z powieścią obyczajową, psychologiczną, romansem i sensacyjną....

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Pierwsza książka przeczytana przeze mnie na czytniku...w wakacje można...ale szału nie ma.

Pierwsza książka przeczytana przeze mnie na czytniku...w wakacje można...ale szału nie ma.

Pokaż mimo to

Okładka
śliczna ,a co

skąd
biblioteka

fabuła
Jedzie pociąg,przez USA jest zima.Różne rzeczy się dzieją

Moja opinia

No,to dałem się nabrać.Myślę,ja sobie tak.A wezmę,coś gdzie nie ma mordu i grabieży.
Coś,takiego na luz.Miłego i ciepłego.Mimo,że akcja toczy się zimą.
Czytam,ja sobię czytam.
Na początku,jest fajnie.Bo,ludzie miłe.
Miła rozmowa,nawet gość co domagał się whiskey.Też,w sumie dobry człowiek.
Ale,potem jest już tak sobie.Akcja,siada czyta się.Coraz bardziej nudnie.
Ludzie,stają się papierowi.Pewnie,autor pisał.O,tak by pisać.I mu się,niechciało.
Ale,ja już muszę,no muszę.Kończyć to co zacząłem.
Co,dla mnie było najlepsz.
Chyba,ta scena,jak z kjiami chodzili po śniegu.
Daję może być.

Okładka
śliczna ,a co

skąd
biblioteka

fabuła
Jedzie pociąg,przez USA jest zima.Różne rzeczy się dzieją

Moja opinia

No,to dałem się nabrać.Myślę,ja sobie tak.A wezmę,coś gdzie nie ma mordu i grabieży.
Coś,takiego na luz.Miłego i ciepłego.Mimo,że akcja toczy się zimą.
Czytam,ja sobię czytam.
Na początku,jest fajnie.Bo,ludzie miłe.
Miła rozmowa,nawet gość co domagał...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

O dziwo jedna z lepszych książek z Świetami Bożego Narodzenia w tle. Początkowo sądziłam, że będzie to bardziej powieść sensacyjna, coś w rodzaju "Morderstwa w Orient Expresie". Książka rozwijała się powoli i dobrze widać kiedy zaczyna przyspieszać, wtedy też ja bardziej próbowałam się w nią wciągnąć. Raczej powieść obyczajowa z romansem w tle. Zaskoczyły mnie mocno ostatnie strony, z powodu których dałam jedną gwiazdkę więcej.

O dziwo jedna z lepszych książek z Świetami Bożego Narodzenia w tle. Początkowo sądziłam, że będzie to bardziej powieść sensacyjna, coś w rodzaju "Morderstwa w Orient Expresie". Książka rozwijała się powoli i dobrze widać kiedy zaczyna przyspieszać, wtedy też ja bardziej próbowałam się w nią wciągnąć. Raczej powieść obyczajowa z romansem w tle. Zaskoczyły mnie mocno...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Urocza opowieść, pełna humoru, romantyczna, idealna na refleksyjne, spokojne popołudnie :)

Urocza opowieść, pełna humoru, romantyczna, idealna na refleksyjne, spokojne popołudnie :)

Pokaż mimo to

Szczerze powiedziawszy ta powieść to takie nic szczególnego. Mimo, że książka niewielka objętościowo akcja się jakoś wlecze, by dopiero pod koniec nabrać przyspieszenia. Nudną treść przeplatają bardziej interesujące wstawki. Wątek miłosny nie najgorszy, reszta raczej blada. Podobał mi się też motyw utknięcia pociągu w tunelu pod lawiną. Mimo wszystko, była to raczej słaba pozycja z dwoma małymi plusami.

Szczerze powiedziawszy ta powieść to takie nic szczególnego. Mimo, że książka niewielka objętościowo akcja się jakoś wlecze, by dopiero pod koniec nabrać przyspieszenia. Nudną treść przeplatają bardziej interesujące wstawki. Wątek miłosny nie najgorszy, reszta raczej blada. Podobał mi się też motyw utknięcia pociągu w tunelu pod lawiną. Mimo wszystko, była to raczej słaba...

więcej

mniej

Pokaż mimo to