Ostatni mieszkaniec
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Last Man in The Tower
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2011-06-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-06-16
- Liczba stron:
- 488
- Czas czytania
- 8 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376487380
- Tłumacz:
- Ludwik Stawowy
- Tagi:
- Indie Bombaj literatura indyjska
Nowa powieść laureata Nagrody Bookera!
Jeśli zapytacie kogoś o osiedle Vishram, powie bez namysłu, że jest świetne – absolutnie, niepodważalnie świetne. To ważne, bo okolica – czubek Santa Cruz zwany Vakola – jest całkiem nieświetna. Na mapie Bombaju Vakola wygląda jak skupisko kropek przyczepionych niczym polip do krajowego portu lotniczego; w terenie ów polip okazuje się otaczającymi osiedle slumsami.
Mimo slumsów w pobliżu i hałasu nisko przelatujących samolotów, składające się z jednego domu osiedle Vishram A od pół wieku uchodzi za miejsce, gdzie żyje się dobrze. Gdy więc pojawia się deweloper, zamierzający tu wybudować nowoczesne apartamentowce, i proponuje wykupienie mieszkań, by zburzyć budynek, zrazu nie wszyscy chcą z jego oferty skorzystać, choć jest hojna. Z czasem jednak pod naciskiem większości niechętni zmeniają zdanie i w końcu plany dewelopera krzyżuje tylko jeden mieszkaniec domu, emerytowany nauczyciel, dotychczas bardzo szanowany przez sąsiadów, którzy teraz stali się jego wrogami i dla zysku gotowi są na wiele.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Dobrzy sąsiedzi
W małych miasteczkach, w biednych krajach, w podupadłych dzielnicach, jednym z największych uroków jest społeczność, która skupia się wokół jednego terenu, osiedla, ulicy lub po prostu bloku. Sąsiedzi, którzy znają się od lat. Życzliwi i pomocni, znają się na tyle, by wiedzieć, co jest przyczyną smutku sąsiada i jego życiowych problemów. Znają całą jego rodzinę, przyjaciół, a prywatna przestrzeń mieszkalna także nie pozostaje między nimi tajemnicą. Z pozoru to lojalne społeczności, które wspierają się i trzymają razem i działają jednomyślnie w sprawach, które ich dotyczą. Problem jednak, gdy okazuje się, że sąsiedzi mają inne poglądy i dążenia, a w grę wchodzą pieniądze…
Aravind Adiga w swojej powieści ukazuje społeczność skupioną wokół bloku znajdującego się w slumsowej dzielnicy Vakola w Bombaju. Wstępem do opowieści jest spis wszystkich mieszkańców. I chodź są to różni ludzie, często o różnym charakterze, pochodzeniu, majętności czy wieku, stosunki sąsiedzkie są przynajmniej poprawne, a często bardzo przyjazne. Na plan pierwszy wysuwa się postać emerytowanego nauczyciela, Masterjima, który wciąż cierpi po śmierci swej ukochanej żony. Punktem zwrotnym jest propozycja od ważnego i zamożnego budowlańca, który planuje przekształcić dzielnicę Vakolę w luksusowy teren. Za sprzedanie swoich mieszkań wszyscy otrzymają sporą sumę, która pozwoli na lepsze życie i spełnienie wielu marzeń. Na drodze do szczęścia zgranej społeczności staje jednak ów emerytowany nauczyciel, który niegdyś bardzo pomocny dla sąsiadów i ich dzieci, nie chce się zgodzić na sprzedaż swojego domu.
Adiga po mistrzowsku prowadzi narrację opisując stosunki między sąsiadami oraz to, w jaki sposób zmieniają się one pod wpływem twardego stanowiska Masterjima. Z wielkim niedowierzaniem czyta się o coraz to nowych sposobach wykluczenia emerytowanego i niegdyś szanowanego nauczyciela, o środkach zaradczych, aby skłonić ostatniego mieszkańca do zmiany zdania. W moim odczuciu było to podobne ukazanie wynaturzeń człowieka w ekstremalnych sytuacjach, jak w opowieściach z czasów II Wojny Światowej i obozów koncentracyjnym – z jednym małym wyjątkiem: tu nie chodziło o autentyczne ratowanie życia, najgorsze instynkty pojawiały się i mogły się pojawiać z pobudek czysto materialnych, ze zwykłej, ludzkiej chciwości.
„Ostatni mieszkaniec” to książka zgoła inna od „Białego Tygrysa”, za którego Adiga otrzymał Nagrodę Bookera, choć klimat obu tych powieści pozostaje podobny. Opisują one mroczny i okrutny świat, w którym przejawia się odrażająco niekiedy przerysowana natura ludzka. „Ostatni mieszkaniec” to trudna i okrutna lektura. Ale jest to również świetna proza. Aravind Adiga sprawnie prowadzi opowieść, intrygę, wzbudza zainteresowanie czytelnika poprzez budowane napięcie i do ostatnich kartek pozostawia nas przyciągniętych do rozwijających się wydarzeń. Podobnie jak w „Białym Tygrysie”, miejscem akcji „Ostatniego mieszkańca” są Indie, jednak w przypadku tej ostatniej powieści Adigii tło nie ma większego znaczenia. Przerażające jest właśnie to, że opowieść tak naprawdę jest bardzo uniwersalna i mogłaby równie dobrze zdarzyć się wszędzie, wśród wszystkich społeczności, wśród tak zwanych „dobrych sąsiadów”.
Monika Samitowska-Adamczyk
Książka na półkach
- 102
- 61
- 36
- 7
- 4
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Opinia
Aravind Adiga serwuje nam obraz wielkiego miasta: to Bombaj ze wszystkim, co ma do zaoferowania: brudem, slumsami, problemami mieszkańców, biedą, korupcją etc.
Osiedle Vishram, położone w ścisłym sąsiedztwie slumsów, staje na celowniku bogatego dewelopera Dharmena Shaha.. Chce na jego miejscu zbudować ekskluzywny apartamentowiec i dlatego, chcąc dokonać rozbiórki, oferuje mieszkańcom ogromne sumy pieniędzy za ich mieszkania. W takim mieście społeczność skupia się silnie wokół swojej dzielnicy, osiedla, bloku. Opisany mikroświat bombajskiego osiedla do złudzenia przypominał mi ten ukazany na Alternatywy 4. Przeróżne charaktery, typy ludzkie, tworzą nietuzinkowy konglomerat ludzi w różnym wieku, różnego pochodzenia. Wszyscy wszystkich znają i wiedzą o nich wszystko, a czego nie wiedzą dosłyszą przez cienkie ściany. Zaprzyjaźnieni, życzliwi sobie, pomocni, lojalni i uczciwi. Czy naprawdę? Czy jest coś co może poróżnić członków tej spółdzielni?
Kiedy członkom tej hinduskiej społeczności zostanie złożona ta intratna propozycja, reakcje na nią będą różne. Większość się zgodzi, planując już w myślach nowe mieszkania, spełnianie marzeń etc. Ci najbardziej oporni zostaną przez masę lub samego dewelopera przekonani / przekupieni. Poza jednym. Emerytowany nauczyciel Masterji uparcie odmawia. To mieszkanie to całe jego życie, to jego wspomnienia po nieżyjącej żonie i córce. Dziewiętnastoletnia córka została brutalnie wypchnięta z pociągu, żona zmarła przed rokiem na raka trzustki. Bohater chce zachować swoją wolność, którą w tym wypadku jest dla niego mieszkanie, azyl, schronienie, świątynia wspomnień. I mimo, iż jest on z góry skazany na porażkę – z tą wielką zdeterminowaną tłuszczą sąsiadów nie ma szans- ciekawie jest obserwować jego zmagania, jego walkę o wolność i normalność, jego relacje z sąsiadami, które nagle z przyjacielskich zmieniają się we wrogie. Z osoby szanowanej i cenionej staje się znienawidzonym i upartym obcym, który nie chce pomyśleć o dobru innych ludzi, współlokatorów w Vishramie.
Doskonale Adiga ukazuje jak zmieniają się stosunki między mieszkańcami. Jak chciwość i żądza pieniądza zmieniają człowieka, budzą najgorsze instynkty. Choć wiemy co mają na celu działania sąsiadów, zaskakują wciąż swoimi pomysłami i sposobami na pozbycie się nielojalnego współlokatora. Posuwając się nawet do namówienia syna Masterjiego do zerwania kontaktów z ojcem.
Dla mnie Masterji – choć osoba niejednoznaczna w kontekście swoich relacji z członkami rodziny – uosabiał walczącego o to, co kocha, co mu jest potrzebne. Jest reprezentantem tej mniejszości, która potrafi odmówić, wyzbyć się służalczości i poddaństwa, zrezygnować z wielkich pieniędzy i splendoru. Ma silną wolę, ma upór, w przeciwieństwie do pozostałych mieszkańców, którym cyferki, jakie mają pojawić się na ich kontach, zupełnie przesłoniły świat. Dając sobą manipulować i zarządzać, wierzą, że osiągną swój cel = duże pieniądze = spełnione marzenia.
Autor jest konkretny w opisie tej społeczności, wydaje się rzetelny i obeznany z tematyką. To dziennikarz, który wiernie oddaje zaobserwowaną przez siebie rzeczywistość. Rzeczywistość pełną mroku, okrutną, pozbawioną skrupułów, w której ludzie nie liczą się z innymi, są zdominowani przez silniejszych i im się wiernie podporządkowują. Co jest uderzające to fakt, że tacy ludzie mogą istnieć w każdym zakątku świata. Taka społeczność jest nad wyraz uniwersalna i na tyle prawdziwa w swoim sposobie bycia, że aż wielce prawdopodobna.
Podobnie jak pierwsza powieść tego autora Biały tygrys, tak i Ostatni mieszkaniec to dobra proza. Reporterska szczegółowość, sugestywny język, ciekawe ujęcie tematu wraz z jego uniwersalizmem sprawiają, że powieści te czyta się jak powieści obyczajowe, kryminały, z intrygą i napięciem. Prawdziwe oblicze indyjskiej rzeczywistości robi wrażenie.
Aravind Adiga serwuje nam obraz wielkiego miasta: to Bombaj ze wszystkim, co ma do zaoferowania: brudem, slumsami, problemami mieszkańców, biedą, korupcją etc.
więcej Pokaż mimo toOsiedle Vishram, położone w ścisłym sąsiedztwie slumsów, staje na celowniku bogatego dewelopera Dharmena Shaha.. Chce na jego miejscu zbudować ekskluzywny apartamentowiec i dlatego, chcąc dokonać rozbiórki, oferuje...