Czerwień rubinu
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Trylogia Czasu (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Rubinrot
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2011-05-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-05-23
- Liczba stron:
- 344
- Czas czytania
- 5 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788323734383
- Tłumacz:
- Agata Janiszewska
- Ekranizacje:
- Czerwień rubinu (2013)
- Tagi:
- literatura niemiecka Trylogia Czasu
Trylogia Czasu jest tak wciągająca, że w zasadzie należałoby powiedzieć: «wsysa»; jest dowcipna, a zarazem totalnie romantyczna. Pewnego dnia szesnastoletnia Gwen odkrywa, że jest posiadaczką genu podróży w czasie – niespodziewanie przemieszcza się o sto lat wstecz. Okazuje się, że nie jest jedynym podróżnikiem - istnieje całe tajne bractwo, zajmujące się kontrolą dwunastu podróżników w czasie – Gwen jest ostatnim z nich. Szybko odkrywa, że jedenastym jest bardzo atrakcyjny dziewiętnastolatek: Gideon. Ale zakochiwanie się nie jest takie proste gdy się skacze tam i z powrotem w czasie i gdy trzeba wypełnić niebezpieczną misję w XVIII. wieku.
Dziennikarze o Czerwieni Rubinu:
Jeśli jakakolwiek powieść może być równie wciągająca, słodka i uwodzicielska jak ciastko czekoladowe - to jest nią nowa powieść Kerstin Gier "Czerwień Rubinu". Niesłychanie apetyczny miks tajemniczego thrilleru, science fiction i romantycznej przygody, które czytelniczki, także powyżej 18 roku życia najprawdopodobniej połkną za jednym posiedzeniem.
Augsburger Allgemeine Zeitung
Ta powieść może z powodzeniem konkurować ze "Zmierzchem". Ale mamy tu do czynienia z czymś zdecydowanie więcej niż historia miłosna. Te prawie 400 stron połyka się, nie zauważając kiedy.
Westfalische Rundschau
Gdy otworzymy tę książkę, po prostu nie da się jej zamknąć! Fantastycznie romantyczna, inteligentna, i – dzięki Bogu! – dopiero pierwsza z tej emocjonującej Trylogii podróży w czasie.
Daisuki
"Czerwień Rubinu" jest absolutnie uzależniająca – dzięki Gwendolyn, która jest taką cudownie zwyczajną dziewczyną, średnio inteligentną, średnio piękną, pełną wątpliwości co do samej siebie. Nie – w sumie to dzięki Gideonowi z jego ciemnymi lokami, który w dżinsach wygląda bosko i umie posługiwać się sztyletem jak prawdziwy mistrz. Nie – to dzięki Kerstin Gier, która już wcześniej dała nam kilka bestsellerów dla dorosłych dziewcząt… Pani Gier , czy mogłaby Pani pospieszyć się z pisaniem?
Badische Neueste Nachrichten
Bestsellerowa autorka Kerstin Gier napisała romantyczną i dowcipną powieść, która wciąga czytelniczkę bezpowrotnie. Prawdziwie obezwładniające.
Kölnische Rundschau
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 16 919
- 8 349
- 2 812
- 2 315
- 457
- 279
- 186
- 176
- 170
- 139
Opinia
Moja historia z "Trylogią czasu" zaczęła się całkowicie przypadkowo i to wcale nie od książki, a od ekranizacji, która zainteresowała mnie podczas przełączania kanałów (nie zwykłam zbyt często oglądać telewizji, ale tego sobotniego popołudnia akurat ustawiałam kanały w nowym telewizorze mojej babci.) Wieczorem wyszukałam w programie telewizyjnym tytuł filmu. Po obejrzeniu czułam się zaintrygowana cała historią, a dzięki wujkowi Google dowiedziałam się, że jest to ekranizacja pewnej książki o tym samym tytule i że to pierwszy tom tejże trylogii. Natychmiast zabrałam się za oglądanie drugiej części, tj. "Błękitu szafiru", a nazajutrz wybrałam się do biblioteki, aby wypożyczyć pierwszą część, która na szczęście była dostępna (bo aktualnie dorwanie w Internecie którejś z części Trylogii czasu graniczy z cudem. Nie pogniewałabym się, gdyby wydawnictwo Egmont wydało wznowienie choćby w małym nakładzie. Liczyłam, że stanie się to w okolicy premiery kinowej "Zieleni szmaragdu", jak uczyniło to wydawnictwo Prószyński i S-ka z "Wielkimi nadziejami" przy okazji premiery kinowej nowej wersji ekranizacji powieści, ale niestety nie doczekałam się. Kończąc przydługi wstęp wspomnę jeszcze, że to moja pierwsza przygoda z książkami autorstwa pani Kerstin Gier i zapewne nie ostatnia, ale dlaczego tak o tym za chwilę.
Rzecz dzieje się w Londynie. Główną bohaterką całej trylogii jest 16-letnia Gwendolyn Shepherd, która z dnia na dzień odkrywa, że to ona, a nie jej kuzynka Charlotta odziedziczyła gen podróży w czasie. Drugi podróżnik w czasie to Gideon de Villiers - dwa lata starszy, pewny siebie, momentami, aż bezczelny, początkowo niezbyt przyjaźnie nastawiony do dziewczyny oraz niesamowicie przystojny. Gwen nie udaje się nie ulec jego urokowi osobistego i po zaledwie kilku dniach znajomości zakochuje się w nim, jednak nie daje tego po sobie poznać, ale nie wątek miłosny jest tu najważniejszy. Gwen i Gideon to jedyni żyjący podróżnicy w czasie. Są jeszcze co prawda Lucy i Paul, ale Ci uciekli w przeszłość razem z wehikułem czasu (chronografem). Bohaterka musi rozwiązać wiele tajemniczych zagadek z przeszłości i stawić czoła groźnemu hrabiemu de Saint Germain, we wszystkim pomaga jej pełna zapału najlepsza przyjaciółka Leslie, która zdaje się momentami bardziej ekscytować tematem podróż w czasie aniżeli sama Gwen, przeszukując cały Internet w poszukiwaniu wszelakich informacji i tajemnic, które towarzyszą temu tematowi. Do tego barwna rodzina Shepherd'ów, w ich domu zdecydowanie nie da się narzekać na nudę.
Tyle z fabuły, nie będę zdradzać zbyt wiele.
Muszę przyznać, że o ile jestem pod pozytywnym wrażenie stylu pisarki - dialogi przepełnione humorem, niekiedy sarkazmem, opisy w pełni pozwalają wczuć się w klimat historii i wyobrazić sobie najmniejszy element ze świata przedstawionego, tak jeśli chodzi o samą kreację głównej bohaterki znacznie bardziej przypadła mi do gustu filmowa Gwendolyn. Jej książkowa wersja momentami była tak infantylna i zwyczajnie głupiutka (w szczególności jej myśli, kiedy przebywała w towarzystwie Gideona), że podczas czytania książki zwyczajnie straciłam rachubę który to już raz walnęłam ręką w czoło, kręcąc głową i czując się wręcz nieco zażenowana zachowaniem (bądź w tym wypadku myśleniem Gwen). Pomijając jednak te chwilowe "momenty słabości" nie jest znowu tak źle z naszą główną bohaterką, bo jest to mimo wszystko bardzo inteligentna i mądra dziewczyna, która i przy Gideonie i złośliwej i jednocześnie zazdrosnej rudowłosej kuzynce Charlotcie potrafi trafnie zripostować ciętą ironią i nie dać sobie w kaszę dmuchać.
Zdecydowanym plusem książki jest wiele nieprzewidywalnych zwrotów akcji oraz wcześniej wspomniany humor. Pisarka płynnie prowadzi fabułę, która jest bogata, nie odczuwa obecności zbędnych i nijakich wątków, które pojawiły się tam tylko dla "wypchania" fabuły między najważniejszymi wydarzeniami. Jest zachowany logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy.
Zachwycam się niewątpliwie samym projektem okładki. Porównując polskie z wydaniami z innych krajów stwierdzam, że te wypadają najlepiej. A jeśli miałabym określić dla kogo mogłabym polecić tą, że książkę czy też całą trylogię powiedziałabym, że niekoniecznie jest to książka dla nastolatek, bo "Trylogia czasu" nie jest typową książką dla dziewczyn w wieku około trzynastu do góra siedemnastu lat z (często przesłodzonym, aż mdli i "płaskim") wątkiem miłosnym. Pełno tu zagadek, tajemnic i przygód, sama historia też jest oryginalna. Pierwszy raz spotykam się z taką tematyką, a z książką o takim podejściu do tematu podróż w czasie zdecydowanie nie miałam wcześniej do czynienia, warto więc docenić inwencję twórczą pisarki i sięgnąć po pierwszy tom trylogii. Jestem pewna, że zapis przygód Gwen i jej otoczenia spodoba się osobom i dwudziesto paroletnim, ja sama zresztą dopiero co skończyłam 21 lat. Zbliżam się ku końcowi "Błękitu szafiru" i muszę przyznać, że już uwielbiam tą trylogię (jak również serię filmów, które polecam, ale o nich nieco szerzej innym razem).
Ostatecznie przyznałam książce ocenę 8/10 co równa się w mojej skali ocen z tym, że książka ta jest bardzo dobra. Może to i w ocenie innych lekkie zawyżenie, ale moim zdaniem zasługuje ona na taką ocenę. Drobna infantylność Gwen w pewnym momentach zdecydowanie nie jest tym co by przekreślało tą historię, ma ona mianowicie zbyt wiele plusów.
Moja historia z "Trylogią czasu" zaczęła się całkowicie przypadkowo i to wcale nie od książki, a od ekranizacji, która zainteresowała mnie podczas przełączania kanałów (nie zwykłam zbyt często oglądać telewizji, ale tego sobotniego popołudnia akurat ustawiałam kanały w nowym telewizorze mojej babci.) Wieczorem wyszukałam w programie telewizyjnym tytuł filmu. Po obejrzeniu...
więcej Pokaż mimo to