forum Oficjalne Aktualności
Ojcowie w literaturze, czyli świętujemy Dzień Ojca
Ufam, że już dzwoniliście. Albo lepiej – pojechaliście powiedzieć im, że szanujecie ich ciche poświęcenie. Trzeba zaznaczyć – ryzykując stwierdzenie oczywistości – że bycie tatą nie jest łatwe. Nie tak znowu wielu wspaniałych ojców znajdziemy też w literaturze. Ale są – i doceńmy ich, doceniając przy tym własnych.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [19]
Przywołam jeszcze dwie książki:
Ojciec i ojciec Karela van Loona o tym, co jest ważniejsze - biologiczne ojcostwo czy ojcostwo prawdziwe, emocjonalne?
Kamal. Opowieści starego Kairu Nadżiba Mahfuza o ojcostwie tradycyjnym, despotycznym i o wyzwalaniu się spod władzy ojca.
Warto wymienić jeszcze balladę "Król Olch" J. W. Goethe oraz wiersz "Ojciec w bibliotece" Cz. Miłosz
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOff topic. Mnóstwo jest książek, w których dzieci rozbierają swoich rodziców na części pierwsze. Mniej jest książek o odwróconym wektorze, czyli takich, w których to z perspekywy rodzica pisze się o dziecku. Na myśl przychodzi mi wspomniana w artykule Droga, w której relacja między ojcem a synem jest przedstawiona w sposób wybitny. Poza...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZapomniałem o Amerykańska sielanka Rotha, w której ojciec pragnie zrozumieć i uratować swoją córkę, ale skazany jest na porażkę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPięknie napisał o swoim ojcu Frank McCourt w swej książce Prochy Angeli
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Skoro już mowa o ojcach, urastających do rangi Boga w oczach dziecka, to oczywiście warto też wspomnieć Szatańskie wersety , w których owa ,,boskość’’ ojca miała niemały wpływ na jednego z bohaterów.
Czemu by nie dopisać też Majsterki , gdzie ojciec stał się praktycznie bohaterem pierwszego...
Warto by było wspomnieć o powieści Whartona Tato.
W polskiej klasyce Sienkiewicz pokazał ojców samotnie wychowujących Stasia i Nel, wytrwale poszukujących porwanych pociech na bezdrożach Afryki. Ten sam epik stworzył wizerunek ojca-mściciela, czyli Juranda ze Spychowa, który bierze bezlitosny odwet za zabicie córki Danusi.
Dlaczego zapomina...
Świetna książka. A skoro już jesteśmy przy ojcach wychowujących dzieci z niepełnosprawnością, to dorzucę "Malko i tatę" Gustiego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post