-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel22
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel3
Cytaty z tagiem "uczenie" [12]
[ + Dodaj cytat]Im więcej wiemy, tym większa jest nasza zdolność uczenia się i tym szybciej poszerzamy zakres naszego poznania.
Czasami wyjaśnianie, jak działa wszechświat, przypomina uczenie lwa czytania. Czytanie jest prawdziwe. Lew jest prawdziwy. Ale nigdy nie nauczy się czytać.
Jeśli już naukowiec jest w czymś biegły, to w uczeniu się z doświadczenia; dwa razy się nie nabiorę.
Dominuje stanowisko, że edukacja jest zbyt ważna, by podejmować ryzyko. Odpowiadam na to, że edukacja jest zbyt ważna, by nie podejmować ryzyka. Musimy się przekonać, co się sprawdza - a jedynym sposobem, by to zrobić, jest eksperymentowanie. Dzieci sobie poradzą. Już sobie radzą na własną rękę. To dorośli się boją.
Jeżeli dziecko może daną rzecz zobaczyć, dotknąć, skosztować, usłyszeć jej nazwę i zobaczyć, jak się ją pisze, może nauczyć się zarówno wymawiać ją, jak i czytać. Połącz więc czytanie ze stymulowaniem wszystkich zmysłów.
Zaraz na pierwszej lekcji Atenodor zapowiedział, że nie zamierza uczyć mnie faktów, ale należytego ich rozumienia.
Uczyć głupiego - to kleić skorupy lub budzić śpiącego z głębokiego snu.
Nauczyć głupiego - to jakby nauczyć drzemiącego, który jeszcze w końcu zapyta: "A o co chodzi?".
Uczyć się znaczy eliminować.
Czy wie pan, że nigdy nie zadajemy pytań, a przynajmniej większość nie zadaje? Oni po prostu wbijają w człowieka odpowiedzi.
Nad wysoką, ciężką poręczą ławy oskarżonych podniosła się szczupła, jasnowłosa, czarno ubrana dziewczyna. Powieki miała spuszczone, postawę spokojną i głos trochę drżący.
– Uczyłam dzieci, myślałam, że czynię dobrze...
Tu na mgnienie oka w twarzy jej zaszła uderzająca zmiana. Jakby zawrzały w niej gwałtowne jakieś uczucia, podniosła czoło, oczy jej błysnęły, usta drgnęły i, poprawiając ostatnie swe zdanie, głośno, wyraźnie rzekła:
– I teraz myślę, że dobrze czyniłam.