A self diagnosed candy addict, travel junkie, and hypochondriac, Whitney Gracia Williams LOVES to write about characters that make you laugh, cry, and want to (in the case of Selena Ross) reach through your Kindle and slap them.
She is the "imaginary bestselling" author of the Jilted Bride Series, Mid Life Love, Wasted Love, and Captain of My Soul.
When she's not locked inside her room, feverishly typing away on her laptop, she can be found here: http://www.whitneygracia.com
She also loves getting emails from her readers, so if you want to tell her how much you loved (or hated) her stories, email her at whitgracia@gmail.com
Gdyby pająki jadły grzanki to z dżemem czy z miodem?
Bo że jedzą, to tak wynika z powiastki erotycznej „Ta druga Bella” Whitney G.. Nie tylko to, mamy tam sporo dziwnych kwiatków, które może trochę wynikają z tego, że ani autorka, redaktorka i tłumaczka nie brały sobie tej powieści na poważnie.
I ja też bym nie brała. To p0rno z fabułą i nie należy po tym więcej oczekiwać.
Mnie się podobało 😜🥰
O czym to? Mamy retelling Pięknej i Bestii, tylko Belli jest dwie: Izabela i Bella. Bellę nikt nie kocha, ojciec wrzuca ją do piwnicy (gdzie są te wredne pająki co zjadają jej grzanki 🍞),nikt podobno nawet nie wie o jej istnieniu (poza miejscowym bibilotekarzem, Kopciuszkiem, tajemniczym czytelnikiem… serio, no ktośby parę puścił). Kiedy sytuacja finansowa rodziny robi się nieciekawa, ojciec i Iza dają drapaka, a wierzyciel ojca - Gaston - przychodzi porwać to co zostało, czyli Bellę. On jednak także myśli tylko o Izie i chce wymienić siostry, kiedy wreszcie odnajdzie dłużników.
Parę pocałunków dalej już nie jest taki pewien, czego chce.
Bella oczywiście opiera się Gastonowi, głównie słownie, rzucając w jego stronę inwektywy, groźby i się go nie słuchając. Jednak kiedy widzi go nago pod wodospadem nie może już dłużej stawiać oporu…
Serio, no ta powieść zmierza do celu i albo się to komuś podoba albo nie 🤣
Jeżeli mowa o celu, to Ali Hazelwood jednak lepiej i dłużej opisuje „te momenty”. Tutaj bym się czepnęła, że skoro to p0rno w świecie bajek to ja poproszę dużo i soczyście, a nie parę linijek…
Daję 7 bo to dobry zawodnik w swojej kategorii.
http://instagram.com/romanse_bez_r
Ahh jak ja uwielbiam książki od Whitney G. Naprawdę z czystym sumieniem mogę przyznać się do tego, że odkąd przeczytałam pierwszą książkę autorki, a był to tytuł „Turbulencje”, ładnych parę lat temu, to od tamtej pory bez cienia zawahania sięgam po jej książki. Po prostu wiem, że się nie zawiodę. Whitney pisze książki, które są tak idealnie wyważone: jest romans, jest lekko, jest gorąco, jest zabawnie. Znajdziemy w nich wszystkiego po trochu i czyta się je po prostu ekspresowo. I tak było przy jej najnowszej książce.
Rzuć go dla mnie to książka z moimi ulubionymi motywami, a znajdziemy w niej:
* friends to lovers
* slow burn
* młodsza siostra najlepszego przyjaciela
* różnica wieku
Penelope dopiero wkracza w dorosłość… straciła rodziców i jedyna bliska jej osoba, jej starszy brat, postanawia pozostawić ją pod opieką swojego najlepszego przyjaciela by realizować swoje cele w MMA. Z początku Hayden traktuje bycie opiekunką jako przykry obowiązek. Szybko jednak okazuje się, że to zdecydowanie coś więcej. Penelopę i Hayden są najlepszymi przyjaciółmi. Gdy ona odnosi sukcesy na lodzie, on próbuje stworzyć aplikację randkową. W między czasie dziewczyna goni za miłością. Jednak każdy kolejny facet to kolejne przykre rozstanie. A Hayden jest zawsze obok… by doradzić, pocieszyć i zaopiekować się jej kolejny raz złamanym sercem. Powoli relacja tej dwójki zaczyna się zmieniać, a oni uświadamiają sobie, że być może nie są dla siebie tylko przyjaciółmi. Problem tylko w tym, że Penelope właśnie jest w kolejnym związku i tym razem zapowiada się on bardzo obiecująco. Hayden zaczyna zdawać sobie sprawę ze sowich uczuć wobec dziewczyny, musi tylko jakoś nakłonić ją do zerwania z aktualnym chłopakiem… Do czego posunie się by dopiąć swego? Czy Penelopę zda sobie sprawę, że to on zawsze był przy niej, na każdym etapie, na każdym zakręcie?
Rzuć go dla mnie dostarczy wam wielu emocji i rozgrzeje serca. Idealna lektura na nadchodzące wieczory, które powoli zaczynają się coraz wcześniej i robią się troszkę chłodniejsze.