Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać193
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Usain Bolt
2
7,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzony: 21.08.1986
Usain St. Leo Bolt - jamajski lekkoatleta.
Przyszedł na świat w małej miejscowości w północno-zachodniej części wyspy. W dzieciństwie grywał w krykieta i w piłkę nożną. Jego idolami byli jamajscy lekkoatleci: Herb McKennley (pierwszy złoty medalista olimpijski z Jamajki) oraz Donald Quarrie. Usain Bolt podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku zdobył złoto w biegu na 100 metrów, 200 metrów i w sztafecie 4×100 metrów. Stał się tym samym pierwszym człowiekiem, któremu udało się ustanowić światowe rekordy we wszystkich trzech dyscyplinach na jednej olimpiadzie. Mistrzostwa Świata w Berlinie w 2009 roku zapewniły mu sprinterski dubel – Bolt jako pierwszy wszedł w posiadanie światowych i olimpijskich tytułów w biegu na 100 oraz 200 metrów w tym samym czasie, i jednocześnie pobił światowe rekordy w obydwu dyscyplinach – odpowiednio 9,58 i 19,19 sekund. Jest najbardziej znanym żyjącym Jamajczykiem na świecie. Do tej pory (stan na rok 2016) Usain Bolt napisał dwie książki: "Usain Bolt, My Story. 9.58: Being the World's Fastest Man" (z Shaunem Custisem, 2010, polskie wydanie: "9.58 – Autobiografia najszybszego człowieka na świecie". Wydawnictwo Sine Qua Non, 2013) oraz "Faster than Lightning: My Autobiography" (2013, polskie wydanie: "Usain Bolt, szybszy niż błyskawica. Autobiografia", Wydawnictwo Bukowy Las, 2014).http://usainbolt.com/
Przyszedł na świat w małej miejscowości w północno-zachodniej części wyspy. W dzieciństwie grywał w krykieta i w piłkę nożną. Jego idolami byli jamajscy lekkoatleci: Herb McKennley (pierwszy złoty medalista olimpijski z Jamajki) oraz Donald Quarrie. Usain Bolt podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku zdobył złoto w biegu na 100 metrów, 200 metrów i w sztafecie 4×100 metrów. Stał się tym samym pierwszym człowiekiem, któremu udało się ustanowić światowe rekordy we wszystkich trzech dyscyplinach na jednej olimpiadzie. Mistrzostwa Świata w Berlinie w 2009 roku zapewniły mu sprinterski dubel – Bolt jako pierwszy wszedł w posiadanie światowych i olimpijskich tytułów w biegu na 100 oraz 200 metrów w tym samym czasie, i jednocześnie pobił światowe rekordy w obydwu dyscyplinach – odpowiednio 9,58 i 19,19 sekund. Jest najbardziej znanym żyjącym Jamajczykiem na świecie. Do tej pory (stan na rok 2016) Usain Bolt napisał dwie książki: "Usain Bolt, My Story. 9.58: Being the World's Fastest Man" (z Shaunem Custisem, 2010, polskie wydanie: "9.58 – Autobiografia najszybszego człowieka na świecie". Wydawnictwo Sine Qua Non, 2013) oraz "Faster than Lightning: My Autobiography" (2013, polskie wydanie: "Usain Bolt, szybszy niż błyskawica. Autobiografia", Wydawnictwo Bukowy Las, 2014).http://usainbolt.com/
7,0/10średnia ocena książek autora
226 przeczytało książki autora
193 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Usain Bolt, szybszy niż błyskawica. Autobiografia
Usain Bolt
7,4 z 108 ocen
241 czytelników 22 opinie
2014
9.58 – Autobiografia najszybszego człowieka na świecie
Shaun Custis, Usain Bolt
6,6 z 83 ocen
191 czytelników 13 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Usain Bolt, szybszy niż błyskawica. Autobiografia Usain Bolt
7,4
Usain Bolt jest ikoną nie tylko lekkoatletyki, ale również całego sportu. Śmiało można go stawiać na równi z najwybitniejszymi w dziejach zawodowego sportu. Wydana w 2013 roku, czyli w czasie kiedy jeszcze aktywnie uprawiał sport, jego autobiografia to historia sportowca od poziomu juniora aż po rekordzistę świata i multimedalistę Mistrzostw Globu i Igrzysk Olimpijskich.
Na początek Bolt oraz Matt Allen, który pomógł mu przelać myśli na papier, wrzucają nas w sam środek akcji. Był kwiecień 2009 roku. Najszybszy człowiek na świecie, który poza bieżnią także lubi szybkość o czym kilkakrotnie wspomniał na przestrzeni całej książki, uległ wypadkowi samochodowemu. Cudem uszedł z życiem. Jamajczyk potraktował to jako cud i znak z niebios.
Jak ten znak przełożył na swoje życie dowiadujemy się kilkadziesiąt stron później. Bolt robi nam apetyt i nie daje nam odpowiedzi od razu. Chce abyśmy go poznali. Dlatego w kolejnych rozdziałach poznajemy jego początki. Najpierw w jego rodzinnej wiosce, Coxeath, a potem w Kingston.
Przeprowadza nas przez całą swoją karierę. Pokazuje, że już na najniższym szczeblu był dużo lepszy od swoich rówieśników. Prezentuje historię swojego życia nie zaniedbawszy jednak o tło historyczne. Dowiadujemy się co w przełomowych chwilach jego życia, sobie myślał, ale także wyjaśnia nam świat, który w danym momencie go otaczał. Przez to ta opowieść staje się jeszcze bardziej autentyczna - jeśli w ogóle to możliwe zważywszy na to, że to przecież autobiografia.
Jesteśmy z nim w chwilach jego największych triumfów (podczas bicia rekordów świata i zdobywania złotych medali na najważniejszych zawodach). Pokazuje nam także cienie swojej kariery i własnej osoby. Nie kreuje się na świętoszka, człowieka krystalicznego, pokazuje ludzkie oblicze i to jak się zmieniał na przestrzeni lat.
Dla każdego, który kiedykolwiek słyszał o Bolcie, a na pewno dla kibiców królowej sportu to książka to źródło wielu ciekawostek i droga do poznania legendy męskiego sprintu. Jest absolutnie warta przeczytania, co nie znaczy, że jest książką idealną.
W kilku momentach wyraźnie jest czuć, że Boltowi bardzo zależy na swoim czasie i zbyt szybko niektóre wątki ze swojego życia skraca. O ile początek jest prowadzony we właściwym tempie, wszystko ma szanse wybrzmieć, a dzięki temu nie mamy wrażenia że Jamajczyk nie mówi całej prawdy.
Może być tak, że ani przez chwilę nie ma tu nuty fałszywej. To na pewno dotyczy dopingu. Kilkakrotnie pisze o tym, że zawsze był czysty. Co najważniejsze nie tylko to mówi, ale także pokazuje to przez swoje czyny. Poświęca temu tak dużo czasu i tak skrupulatnie to wyłuszcza, że nie ma szans podejrzewać jakoby Blot miałby, pisząc kolokwialnie ściemniać.
Tak jest w większości i to jest znakomite, w kilku momentach pojawia się jednak potraktowanie jakiegoś tematu trochę po macoszemu. Na przykład przez Mistrzostwami Swiata w 2011 roku Bolt mówi nam, że był kontuzjowany i, że trapiły go kontuzje przez to był niepewny podczas głównej imprezy. Problem tkwi w tym, że on tylko o tym mówi. Nie pokazuje nam tego. Wystarczyło kilka linijek o tym, że podczas sezonu miał problemy takie, a takie, że jego masażysta Edi miał wiele pracy z jego mięśniami, że często w tym czasie konsultował się ze swoim lekarzem w Monachium.
Nie poparte czynami jest także to co działo się roku 2012. Z kolej w nim opowiada o swoich kontuzjach, tak jak powinien to robić wcześniej. Wyłania się z tego portret lekkoatlety, który na pewno nie jest w życiowej formie, a tym czasem na samych mistrzostwach osiągnął fenomenalne wyniki, a jego trener gani go za to, że nie pobiegł na rekord świata. To się nie składa z tym co było napisane przedtem.
Właśnie jego trener. Kilkakrotnie Bolt mówi, że jego trening jest strasznie męczący i po powrocie do domu jest wykończony, tylko znowu on tylko o tym mówi nie pokazuje nam tego. Tak jest w przypadku tego trenera, bo z wcześniejszymi a zwłaszcza z Colemanem mówił o ciężkim treningu i ten trening opisywał. Nie bardzo szczegółowo, ale tak żebyśmy sami poczuli to zmęczenie.
Jeśli by te fragmenty poprawić to to książka byłaby niemal idealna. Na koniec słowo o tłumaczeni, bo jest genialne. Nie czytałem wersji oryginalnej, ale wiem jakim człowiekiem jest Bolt, to na wskroś stereotypowy Jamajczyk. Żyjący na ludzie i tak się też wypowiadający. W tłumaczeniu nie zginał ten luz i klimat rodem z kraju reggae.
Usain Bolt, szybszy niż błyskawica. Autobiografia Usain Bolt
7,4
Nie przeczytałam w życiu zbyt wielu biografii, ale i tak wydaje mi się, że mogę stwierdzić, iż ta jest naprawdę ciekawa. Zapewne inaczej odbiorą ją osoby niebędące wielkimi fanami lekkoatletyki (zbyt dużo nazwisk i liczb),a inaczej miłośnicy sportu (mnóstwo ciekawych i nowych informacji).
Usain Bolt w bardzo prosty i bezpośredni sposób przedstawia swoją drogę do kariery i w jej trakcie (jak wiemy jeszcze trochę było przed nim w 2013 roku). Poznajemy go „od kuchni”. Dzieciństwo, dorastanie, sławę. Jego mocne i słabe strony. Siłę i słabości. Bolt nie ukrywa swoich emocji, uczuć czy nawet kontrowersyjnych poglądów. Z niezwykłą skrupulatnością wspomina każdy ważny występ opisując go z wieloma szczegółami. Niesamowite było czytać z jego perspektywy bieg, który widziało się kilkanaście razy i odkrywać coś nowego, patrzeć inaczej, widzieć więcej. Że się spóźnił w blokach, że się zachwiał, że wcześniej skrócił krok...
Trzeba przyznać, że ten człowiek stał się żywą legendą (o czym nie omieszkał przypominać),dzięki swojemu niespotykanemu podejściu i charakterowi. Nie sądzę by arena sportowa zobaczyła kiedykolwiek drugiego takiego człowieka.