Wolę zachować niesamowite wspomnienia z tych kilku dni spędzonych razem, niż nie mieć ich w ogóle. Mimo świadomości, że ten czas już się nie...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz4
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński40
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rebecca Donovan
Źródło: http://rebeccadonovan.com/
5
7,8/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://rebeccadonovan.com/
7,8/10średnia ocena książek autora
6 012 przeczytało książki autora
9 190 chce przeczytać książki autora
392fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Gdybym wiedziała
Rebecca Donovan
Cykl: Ani słowa (tom 1)
7,0 z 147 ocen
500 czytelników 29 opinii
2018
Oddychając z trudem
Rebecca Donovan
Cykl: Oddechy (tom 2.)
8,1 z 2520 ocen
5429 czytelników 221 opinii
2015
Powód, by oddychać
Rebecca Donovan
Cykl: Oddechy (tom 1)
8,0 z 3835 ocen
8844 czytelników 475 opinii
2014
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
W rozrachunku między miłością a stratą to miłość popychała mnie do walki o to, by... oddychać.
123 osoby to lubiąCzasami ludzie ranią innych mocniej, niż ci są w stanie znieść.(...)I bywa też,że nie potrafią prosić o pomoc.Są tak omotani własnym bólem,ż...
Czasami ludzie ranią innych mocniej, niż ci są w stanie znieść.(...)I bywa też,że nie potrafią prosić o pomoc.Są tak omotani własnym bólem,że zadają ciosy wszystkim wokół.
107 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Powód, by oddychać Rebecca Donovan
8,0
,,Powód, by oddychać" to przerażająco rzeczywista i brutalna historia zza zamkniętych drzwi, które kryją za sobą wiele bolesnych sekretów. Jestem pod wielkim wrażeniem złożoności fabuły stworzonej przez Rebeccę Donovan. Każdy szczegół został dotkliwie podkreślony, a ogólny zarys nie napawa optymizmem. Przyznam szczerze, że było mi ciężko czytać o losie Emily Thomas, bardzo wczułam się w jej postać i bywały momenty, gdy zwyczajnie zalewałam się łzami czytając. Powieść zdecydowanie należy do tych mocniejszych i sądzę, że nie nadaje się dla młodych czytelników (ze względu na zawartą w niej przemoc). Styl pisania autorki może i nie wyróżnia się w tłumie, jednak historia przez nią stworzona już tak i zasługuje na wielkie wyróżnienie. Książka wciąga od pierwszych stron i od nich również zdradza główną problematykę — przemoc. Powiedziałabym nawet, że dokładne opisy przedstawione w powieści są zbyt dokładne. Po lekturze długo nie mogłam dojść do siebie, łzy same płynęły po policzkach, a ręce drżały. Przeżyłam prawdziwe emocjonalne tsunami czytając dzieło Donovan.
Emily Thomas to ambitna i pełna niezliczonych talentów nastolatka. Jednak za maską skupionej na nauce, cichej szarej myszki nie nawiązującej z nikim kontaktów, kryje się zakompleksiona, samotna, stłamszona, przerażona i przede wszystkim niczemu niewinna młoda dziewczyna. Jej najlepszą i zarazem jedyną przyjaciółką jest szkolna piękność o wdzięcznym imieniu Sara, na którą Emma (bo tak do Emily zwracał się za życia ojciec) zawsze może liczyć. Główna bohaterka ze względu na skomplikowaną sytuację rodzinną przebywa pod opieką wujostwa - Carol i George'a. Ludzi, którzy stworzyli jej piekło na ziemi. Jednak dziewczyna znosi cierpienia z pokorą, nie uskarżając się. Codziennie odlicza dni do wyrwania się z domu kata, bo tym właśnie jest dla niej bezwzględna Carol.
Nieoczekiwanie w życiu Emmy pojawia się nieproszony gość, który wywraca wszystko do góry nogami. Burząc mur, który tworzyła wokół siebie skrupulatnie przez ostatnie cztery lata. Nowy uczeń - Evan Mathews sprawia, że wszystko staje się trudniejsze. Do tej pory Sara była jedyną osobą, która znała częściowo prawdę o tym, co działo się w domu Emmy. Wiedziała, że Carol ma napady złości, podczas których boleśnie daje odczuć dziewczynie, że jest nikim i nigdy nie będzie nic warta. Evan to zupełnie inna kwestia... bo przecież nie powinien nawet próbować się do niej zbliżyć, a jednak to zrobił. Mimo protestów ze strony Emily, mimo jasnych sygnałów, które miały go zniechęcić.
Problem w tym, że Emma nie była gotowa na poznanie Evana, a tym bardziej na to, żeby dać mu się poznać. Ich historia jest z kategorii tych skomplikowanych, jednak zdecydowanie warto sięgnąć po "Powód, by oddychać" by ją poznać.
Oddychając z trudem Rebecca Donovan
8,1
Choć pochłonęłam książkę ekspresowo, a kończyłam ją ze złamanym sercem, tak było kilka momentów, gdzie zwyczajnie się irytowałam. Prócz tego, że początek książki jest wyjątkowo niezachęcający, to język autorki towarzyszący absolutnie każdej jednej stronicy - zwyczajnie chaotyczny. Wielokrotnie musiałam przeczytać damy fragment kilkukrotnie, by zrozumieć gdzie aktualnie bohaterka się znajduje i co tak właściwie się dzieje. Jednak to kwestia czysto techniczna, literacka. Być może taki styl ma autorka. Dużo bardziej uderza mnie autentyczność przedstawianych zdarzeń. Po tak traumatycznych przeżyciach Emma sama jako niepełnoletnia może decydować o uczęszczaniu na terapię? Widocznie nie radzi sobie z emocjami i przeżytym koszmarem, dlaczego więc podejmuje tak skrajnie idiotyczną decyzję? Jej matka - alkoholiczka cierpiąca na zaburzenia psychiczne. Nieotrząśnięta z własnej traumy Emma postanawia się do niej wprowadzić. Co więcej, zamiast czym prędzej uciec od niej po pierwszym pijackim incydencie, Emma naiwnie i infantylnie wierzy w magiczną przemianę matki, której i tak praktycznie całe życie koło niej nie było, pozwalając tym samym na dalej pogłębiające się jej własne problemy psychiczne. Dlaczego Emma (dlaczego autorka?) podejmuje tak głupie decyzje?