Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant4
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński34
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać409
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katee Robert
30
5,9/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://kateerobert.wordpress.com/
5,9/10średnia ocena książek autora
3 954 przeczytało książki autora
3 551 chce przeczytać książki autora
81fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
A Worthy Opponent
Katee Robert
Cykl: Wicked Villains (tom 3)
5,5 z 2 ocen
10 czytelników 1 opinia
2020
Desperate Measures
Katee Robert
Cykl: Wicked Villains (tom 1)
6,2 z 11 ocen
54 czytelników 1 opinia
2019
Powiązane treści
Aktualności
1
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
W romansach wszystko jest łatwiejsze, bo wiadomo, że zawsze, choćby nie wiadomo co, wszystko dobrze się skończy. W prawdziwym życiu rzadko t...
W romansach wszystko jest łatwiejsze, bo wiadomo, że zawsze, choćby nie wiadomo co, wszystko dobrze się skończy. W prawdziwym życiu rzadko tak bywa.
24 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Neon Gods Katee Robert
6,0
Katee Robert saved me from reading slump, ale albo ta książka jest gorsza od "Desperate Measures", albo mój poziom wzrósł, bo no nie mogę tego ocenić wyżej niż "Amerykańskiej Królowej" na przykład. Nadal dobrze się bawiłam, tho. Po prostu nie tak dobrze, jak oczekiwałam, bo w porównaniu z innymi pozycjami autorki, widać, że tutaj bardziej niż zwykle pisała pod gusta mainstreamu. Nigdy nie sądziłam, że Hades i Persefona będą vanilla opcją w zestawie, no ale z drugiej strony są połączeniem tak przeruchanym (no pun intended),że właściwie ciężko coś o nich fajnego powiedzieć, jednocześnie utrzymując ich jako zdrową relację. A tu Robert chciała taką stworzyć i jej wyszło, ponieważ na każdym kroku relacji wszystko rozbija się o consent i ani przez chwilę nie ma wątpliwości, że władza znajduje się tu w rękach Persefony i nie wydarzy się *nic*, czego ona nie chce. Ten dark romance to wynika chyba tylko z jej ekshibicjonizmu, ale nie będę kłamać, że to jest tyle mroku, ile są w stanie przyjąć ludzie, którym się wydaje, że prawdziwy dark romance romantyzuje gwałt smth smth uga buga. Gorzej, że zarówno Persefona i Hades są dosyć mocno pozbawieni wyrazu – zastanawiam się, czy to nie kwestia faktu, że to już drugi Hades w karierze Robert, musiała go więc jakoś odróżnić od pierwszego, toteż wyszły jej takie miękkie kluchy, które same sobie wmawiają jakiś mrok, brzmiąc jak bohater komiksu z lat dziewięćdziesiątych. Persefona już bardziej miała konsekwentną osobowość i nawet ją przejawiała, ale jednak pozostawała niewolnicą tropu "sunshine" zmieszanego z angstem. Miałam wrażenie, że autorka średnio wie, co z nią zrobić, a problem ten dotarł do niej gdzieś w połowie pisania.
I tak, robię tu psychoanalizę bohaterów pornosa, ale ja Katee czytam dla fabuły bardziej niż Sierrę Simone, może dlatego, że mam pewną słabość do Robert tworzącej sobie uniwersa, jakby desperacko potrzebowała znaleźć pbf do gry. Tutaj dorzuciła jeszcze szczyptę magii, która przejawia się rzeką jako zaczarowaną granicą, Hermes-brzuchomówczynią oraz spotkaniem na Teamsie, gdzie wszystkich idealnie widać i słychać. Chyba że blizny Hadesa (tak, typ ma nawet blizny, które szczęśliwie ominęły jego piękną twarz) też są magiczne i dlatego się ich przez dwadzieścia lat nie pozbył, chociaż stanowią dla niego taki kompleks, że on z Persefoną to tylko po ciemku, jak Bozia kazała, byle tylko dziewczę tych blizn nie widziało. Przypominam, że to uniwersum to to samo co w Wicked Villains, co czyni wszystko jeszcze śmieszniejszym.
Co się tyczy dania głównego, tj. użycia mitów, nie zgadzam się ze wszystkimi decyzjami autorki, a w innych podobał mi się pomysł, ale wykonanie już mniej (np. humanizacja Demeter była taka po łebkach i na ostatnią chwilę),ale były też takie, gdzie uznawałam "okej, to było fajne". Najbardziej mi się chyba podobało dodanie Persefonie sióstr i stworzenie tym bohaterkom pozytywnych relacji, bo zwykle nawet pokrewieństwo nie powstrzymuje kobiet w romansach od skakania sobie do oczu.
Czy bawiłam się tak dobrze jak na "Desperate Measures"? Nie, ale nie wiem, czy to po prostu nie kwestia, że mam już DOSYĆ rozjeżdżania w popkulturze tego samego mitu. Nadal jednak bawiłam się nieźle. I tyle.
Neon Gods Katee Robert
6,0
Ej szczerze? Spodziewałam się zawodu, a spotkało mnie miłe zaskoczenie. Mi się bardzo podobały wątki BDSM i dominacji, w końcu coś odbiegającego od normalnych erotycznych scen w smutach. Jeżeli ktoś ma ochotę na erotyk to uważam, że to odpowiednia pozycja. Jeżeli zaś ktoś sięga po nią ze względu na to, że liczy na dobry retelling Hadesa i Persefony - odradzam.
Ogromnym plusem jest fakt, że bohaterowie są DOROSŁYMI ludźmi (25 i 30 lat),więc ich sceny seksu czyta się bez kaca moralnego (którego często mam w przypadku relacji 17/18-latki z tysiącletnim demonem czy wampirem xd).
Jeżeli ktoś ma ochotę na erotyk z elemenatmi seksu przed publiką - Neon Gods jest bardzo dobrym wyborem.