Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać100
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel5
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marcin Dopieralski
1
7,0/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
27 przeczytało książki autora
27 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Bangsi Hubert Klimko-Dobrzaniecki
7,0
Szukacie książki do poczytania w te jesienne długie wieczory? Oto lektura nieco baśniowa, wprowadzająca atmosferę miłości i bliskości ale też zawierająca bardzo wzruszający moment.
Poznajcie Bangsiego - misia, który wraz ze swoją mamą zamieszkuje Grenlandię. To uroczy bohater, bardzo mądry i dociekliwy. A jego mama to cierpliwa nauczycielka, odpowiadającą ze spokojem na wszystkie jego pytania.
Pewnego dnia miś pomaga mamie znaleźć pożywienie. Trafiają na stertę wyłowionych ryb i miś ochoczo zabiera się za jedzenie, jednak mama wie, że to zasadzka przygotowana przez ludzi. Każe misiowi uciekać a sama zostaje by przegonić kłusowników.
To jest moment wielkiego rozstania.
Miś odpływa na krze niesionej przez wodę i trafia do wioski Grimura, specyficznego wikinga. Tam, wbrew temu co mama mówiła o ludziach, otrzymuje pomoc, przyjaźń i dom. Odwdzięcza się im przeganiając złego trolla. Jednak wciąż brakuje mu mamy. Czy ich drogi jeszcze się zejdą?
To urocza opowieść z rodzicielską miłością w tle. Spokojna...do momentu rozstania. To bardzo smutna chwila i trudny moment dla małego, wrażliwego czytelnika. Być może będzie wymagał przepracowania, chwili zatrzymania i rozmowy.
Sama akcja książki mnie nieco zaskoczyła. Po spokojnym wstępie mamy krótkie rozwinięcie i szybkie zakończenie. Pozostał pewien niedosyt.
Jednak mimo tego to ciekawa lektura, urozmaicona przeuroczy mi ilustracjami, które potwierdzają, że Bangsi to miś do kochania.
Bangsi Hubert Klimko-Dobrzaniecki
7,0
Zimowe opowieści dzięki którym robi się cieplej na sercu.
Dzisiaj opowieść o dzielnym małym niedźwiadku Bangsi, który zgubił mamę, gdy przez przypadek oddalił się na wędrującej krze. Biedak sam musi dać sobie radę w trudnych warunkach Grenlandii. Trafia do wioski Grimura, gdzie uczy się zaufania i wspierania innych. A spotkani na jego drodze ludzie wcale nie chcą jego futra czy sadełka...Czy to możliwe? Mama przecież ostrzegała, że kłusownicy czyhają tylko na chwilę ich nieuwagi!
Czy maluchowi uda się odnaleźć mamę? Czy odkryje w ludziach dobro? Jak z małego smyka przeobrazi się w tego, który jest pełny odwagi i stawiający czoła wyzwaniom?
Historia pozornie owiana smutkiem okazuje się opowieścią pełną miłości i ciepła. Piękne ilustracje dopełniają całość tworząc wyjątkowy przekaz. Dla bardziej wrażliwych może okazać się z początku drastyczna, ale zapewniam, że na końcu wzruszy. Historia krótka i pozostawiająca odrobinę niedosytu.