Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać258
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jacek Szczerba
6,8/10średnia ocena książek autora
316 przeczytało książki autora
333 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Książki. Magazyn do czytania nr 5 (62) / 2023 Irena Grudzińska-Gross
7,1
Kolejny ciekawy egzemplarz "Książek."
W tym numerze bohaterem okładki jest - Napoleon Bonaparte, cesarz Francuzów - widziany oczami Marka Bieńczyka. Dodatkowo są - o francuskim generale żyjącym na przełomie XVIII i XIX wieku - propozycje dziesięciu wybranych książek przez Jacka Szczerby.
Wewnątrz magazynu przedstawiono postać brytyjskiego pisarza i publicysty Erica Orwella Blaira, pseud. George Orwell, który zyskał sławę dzięki takim powieściom jak “Rok 1984” czy “Folwark zwierzęcy”. Ciekawostki o zagorzałym krytyku systemów totalitarnych (i jego literackie cytaty) wzbogacają październikowy numer magazynu.
Obecne są też, jak zawsze interesujące felietony i artykuły stałych współpracowników "Książek."
Polecam.
Po mnie choćby „Potop” Jacek Szczerba
6,4
Zwykle, sięgając po książki biograficzne, liczę na, iż uda się biografowi, lub "przepytującemu" (jak w przypadku tego "wywiadu rzeki") zachować odpowiednie proporcje pomiędzy historią twórcy a opowieścią o kulisach powstawania jego dzieł.
W tym przypadku jest to zdecydowanie opowieść o Jerzym Hoffmanie, w znacznie mniejszym stopniu o projektach filmowych, które tworzył i współtworzył.
I... cóż, trudno mieć tu pretensje do prowadzącego rozmowę Jacka Szczerby, bo ten zadaje pytania trafne i interesujące, doskonale zna swojego rozmówcę i wie, jak "zagaić" i sprowokować Jerzego Hoffmana. Ten zaś to... uwaga! to nie metafora! - "erotoman-gawędziarz", bowiem sporo opowiada, wręcz chwaląc się, o swoich erotycznych przygodach, nie szczędząc przy tym pikantnych szczegółów. Więc jeśli wśród czytelników i czytelniczek znajdują się osoby uwrażliwione na tego typu, przyznam, niewybredne opowieści i komentarze pod adresem kobiet - stanowczo odradzam lekturę...
Równie niedelikatny jest Hoffman, kiedy zdradza sekrety ludzi świata filmu i kultury - opowiadając o suto zakrapianych spotkaniach, sposobach w jaki wówczas "załatwiało" się sprawy, zdobywało fundusze, nawiązywało znajomości, itp. kto, z kim i komu... Wiadomo, PRL...
Oczywiście, nie oszczędza też samego siebie i nie ma nic do ukrycia. Bynajmniej nie próbuje zaprzeczać ani też usprawiedliwiać pewnych swoich decyzji i postępków z tego okresu...
Jeśli to Was nie zniechęci, to dodatkowo dowiecie się też tego i owego na temat filmów Hoffmana. Choć, jak już zaznaczyłem, niewspółmiernie tego mało, w stosunku do obfitującego w przypadki poruszające, wstrząsające, ale też i w zabawne i przyprawiające o rumieniec ;-) perypetie reżysera. Polecam!