Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W tym zabieganym, hałaśliwym świecie, który w dużej mierze pochłania chaos umiejętność znalezienia przyjemności w obcowaniu z pierwotną naturą staje się prawdziwą sztuką. Nie zawsze można sobie pozwolić na kilka dni w oczyszczających duszę i umysł górach, wyjazd na wieś czy biwak w jakimś dzikim zakątku. Jednak odrobinę tej ciszy, spokoju i niespiesznego podążania za naturą można odnaleźć również w literaturze. Uchylenie okładki pozwoli na powiew świeżość i poczucie beztroski jaką daje obcowanie z naturą. Dzięki Joannie Papuzińskiej mamy okazję przeżyć 12 wyjątkowych przygód rozgrywających się głównie na wsi, których głównymi bohaterami są różne zwierzęta. „Zwierzuś. Opowiadania o zwierzętach” to książka, której słowa splatają się w niezwykle lekką, przyjemną i relaksującą opowieść o miłości i wrażliwości na losy zwierząt, uważności i czerpaniu radości z tego, co najprostsze i naturalne. Bohaterowie opowiadań odnajdują szczęście w zwyczajnej codzienności, w obcowaniu ze zwierzętami i życiu w zgodzie z naturalnymi cyklami przyrody. Wiele w niej ciepła, beztroski, zieleni i lekkości. Jest jak głęboki oddech zaczerpnięty w rześki, wiejski poranek. Niby nic wielkiego, ale daje ogrom pozytywnej energii i niesie ze sobą zapowiedź czegoś pięknego. Wzbogacona barwnymi, utrzymanymi w świeżym wiejskim klimacie ilustracjami Oli Krzanowskiej jest tchnieniem zwyczajności w biblioteczce pomiędzy wydumanymi historiami i wielkimi morałami. Owszem ta książka też uczy – wrażliwości na zwierzęta, uwielbienia dla natury i czerpania radości z rzeczy małych, jednak przede wszystkim niesie ze sobą relaks i ukojenie. Takie zwyczajne czytanie jest bardzo przyjemne i ważne. A „Zwierzuś” jest do tego stworzony.