⭐RECENZJA⭐
"Kraina lodu" to cudowna, bajeczna opowieść o siostrzanej miłości. Miłości, która jest nader silna i emocjonalna. Miłości, która potrafi zwalczyć wszystko. Lubię tę historię zarówno w postaci bajki animowanej, jak i książeczki. Spod @wydawnictwo_olesiejuk wychodzi mnóstwo cudownych lekturek dla dzieci. I ta jest kolejną, która mnie zachwyciła. Ilustracje są cudowne, okraszone pięknymi kolorami oraz jakąś taką magią! Tak! Czytając tę bajeczkę można poczuć magię! 🤗 A litery o odpowiedniej wielkości co do wieku są świetne i ten młody czytelnik nie będzie miał najmniejszego problemu z przeczytaniem jej. Historia w tej książeczce uczy - miłości, zaufania, ale również poświęcenia dla tej drugiej osoby kosztem naszego życia. Czyż to nie brzmi wspaniale? Dla niektórych będzie to nie do pomyślenia, że można chcieć i móc oddać swoje życie za kogoś, kogo się kocha, a dla niektórych będzie to nader realne i normalne oraz spontaniczne. Ale tak naprawdę wszystko wychodzi "w praniu". Polecam! "Kraina lodu" jest świetną opcją na prezent, ale również na spędzenie czasu rodziców z dzieckiem i nie tylko 🤗
Współpraca z @wydawnictwo_olesiejuk 💚
Muszę przyznać, że zawsze zachwycają mnie książki wydane z dbałością o detale. Nie tylko pięknie prezentują się na półce, ale też cieszą oko podczas czytania. I jedną z takich pozycji jest "Aladyn". Książka z serii "Animowana Klasyka" wydawanej przez wydawnictwo Olesiejuk.
Historia Aladyna od zawsze bardzo mnie ciekawiła. Już jako mała dziewczynka zachwycałam się piosenkami i animacją, a kiedy niedawno wyszła filmowa wersja bajki, musiałam się na nią udać (i tak na marginesie uważam że jest naprawdę warta uwagi, a piosenka "Speechless" chwyta za serce). Ucieszyłam się więc, kiedy zobaczyłam, że książka zostaje wydana i to jeszcze z tak piękną okładką. Warto zaznaczyć, że jest ona skierowana głównie do młodych fanów bajki, bo nie jest zbyt obszerna, ma mało tekstu na stronie i generalnie styl pisania przywodzi na myśl dziecięce opowieści. Nie przeszkadzało mi to jednak w spędzeniu miłego czasu z książką, którą pochłonęłam za jednym posiedzeniem. Wraz z Aladynem weszłam do Jaskini Cudów, wypowiadałam życzenia do magicznej lampy i kibicowałam Dżasminie w odnalezieniu swojego szczęścia. Książka pozwoliła mi na moment oderwać się od codzienności i wrócić myślami do czasów dzieciństwa, które rzeczywiście kojarzą mi się z beztroską i Disney'owskimi hitami.
Tak jak wspomniałam całość ozdobiona jest pięknymi ilustracjami. Są wykonane w różnych stylach: szkice, wyjęte rodem z filmu, ale też w zupełnie nowej aranżacji. Cudownie było na nie patrzeć.
Szukacie prezentu dla młodszego członka rodziny? Chcecie zachęcić go do czytania? A może sami marzycie o pięknych wydaniach na półce? Pragniecie wrócić do czasów dzieciństwa? We wszystkich tych przypadkach serdecznie polecam wam sięgnąć po "Aladyna" z wydania Animowana Klasyka. Pod pięknym wnętrzem kryje się historia, która przeniesie was na gorącą pustynię, gdzie wraz z bohaterami przemierzycie ulice miasta przy okazji znajdując coś cennego. Czego chcieć więcej?!
Za piękny egzemplarz dziękuję wydawnictwu Olesiejuk