Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jean Ure
Źródło: http://nakanapie.pl/autor/jean-ure
16
6,0/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa, literatura dziecięca
Urodzona (1942 r.) w Anglii autorka powieści skierowanych do dzieci i młodzieży. Swoją pierwszą książkę napisała w wieku 6 lat. Dla pisarskiej kariery porzuciła szkołę, by zarobić na życie podejmowała się wielu różnych prac.
Od 1967 roku żona Leonard Gregory' ego.http://www.jeanure.com/index.html
Od 1967 roku żona Leonard Gregory' ego.http://www.jeanure.com/index.html
6,0/10średnia ocena książek autora
840 przeczytało książki autora
262 chce przeczytać książki autora
12fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Plaga
Jean Ure, Ewa Bogucka Pudlis
Cykl: Plague 99 (tom 1)
6,9 z 130 ocen
256 czytelników 10 opinii
1997
Najnowsze opinie o książkach autora
Sekretne spotkanie Jean Ure
6,7
Wchodzenie w nastoletni wiek wiąże się z wieloma ograniczeniami stawianymi przez dorosłych, którzy zawsze wiedzą lepiej. Trudno przestrzegać wszystkie zasady. Zwłaszcza, kiedy ma się taka przyjaciółkę jak Annie (Annabel Watson): dziewczynę pełną zwariowanych i czasami niebezpiecznych pomysłów. Jej nieprzewidywalność i impulsywność wprowadzają w życie Megan (będącej jedynaczką) troszkę pikanterii, którą zwykle zapewnia rodzeństwo ze swoimi psikusami. Pod jej wpływem główna bohaterka-narratorka (pierwszoosobowa narracja) robi wiele dziwnych rzeczy: chowa się w szafie z materiałami piśmiennymi, przykleja sobie sztuczne rzęsy, zakłada ptasie gniazdo na głowę i wiele, wiele innych rzeczy, o których jej mama dowiaduje się na wywiadówkach. Mimo całego tego mnóstwa kłopotów dziewczyny się uwielbiają. Są całkowicie różne, mają odmienne zainteresowania, ale ten kontrast sprawia, że nie nudzą się w swoim towarzystwie. Czasami jednak chciałyby urozmaicić spędzany ze sobą czas czatowaniem w Internecie. Niestety nadopiekuńcza mama Megan zabrania i zamiast tego muszą znajdować inne zajęcia.
Czytając „Sekretne spotkanie” mamy wrażenie, że jedyną rozrywką Annie jest pokazywanie Megan jak wspaniale jest móc korzystać z sieci bez rodzicielskich ograniczeń. Grająca dobrą i grzeczną córeczkę nastolatka cieszy się dużym zaufaniem matki i nawet kiedy ojciec sugeruje, że mama Megan może mieć rację dyskusja zostaje zakończona tym, że przecież dzieci muszą uczyć się samodzielności, a jak mają to robić skoro wszystkiego im się zabroni. Mimo takiej postawy i krytycznego spojrzenia może się okazać, że zbyt duża swoboda to nie to samo, co pozwolenie na stopniowe uczenie się samodzielności oraz odpowiedzialności.
„Sekretne spotkanie” Jean Ure to interesująca i pouczająca lektura zabierająca czytelników we współczesne realia. Mamy Internet, czaty, a na czatach interesujące pogaduszki. Tylko, że jedna z przyjaciółek może rozmawiać z wirtualnymi znajomymi, a druga nie, ponieważ mama jej zabrania. Pisarka wprawnie kreśli codzienność nastolatek, ich problemy, przemyślenia, pragnienia i zazdrość, bo wiadomo, że kiedy Annie może rozmawiać z córką ulubionej pisarki Megan to pojawią się też i takie emocje obok poczucia skrzywdzenia przez stawiającą zakazy mamę.
„Sekretne spotkanie” to opowieść o nastolatkach i dla nastolatków oraz ich rodziców. Nudnej codzienności nastolatek pikanterii dodaje możliwość spotkania się z pisarką. Jednak czy na pewno będzie to pisarka? Czy takie spotkanie dobrze się dla nich skończy? Musicie się przekonać. Jedno jest pewne: mieszkające w hrabstwie Wiltshire dziewczyny nie zapomną tej przygody do końca życia.
Książka zawiera proste ilustracje oraz estetyczną, półtwardą okładkę. Prosty język, szybka akcja i niedługie rozdziały sprawiają, że czytelnik szybko mknie przez tekst. Myślę, że to interesująca propozycja czytelnicza dla wszystkich, którzy zaczynają swoją przygodę z Internetem.
Po prostu ja Jean Ure
7,2
Czytając "Po prostu ja" miałam wrażenie, że autorka chce nam przekazać coś ważnego, pokazać na przykładzie głównej bohaterki - Peachy - jak można odnaleźć siebie pośród licznego rodzeństwa, jednak skończyło się na mdłej historii o dziewczynce, która uczy się odmawiać i wyrażać swoje zdanie - nie wiadomo nawet, czy dzieje się to dzięki nowej szkole, przyjaciółce czy "po prostu".
Książkę czyta się jednak szybko i przyjemnie, zawiera parę ciekawych wątków - między innymi wątkiem domniemanego chłopaka Peachy oraz jego niepełnosprawnego brata, którego tylko ona rozumie, i na pewno dla mało wymagających czytelników (takich jak ja) będzie to miła książka na leniwe popołudnie. Plusem tej książki jest również brak tych powtarzających się błędów fabularnych w wielu książkach oraz naturalni bohaterowie (oprócz rodzeństwa Peaches); ich zachowania nie są sztuczne.