Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Małgorzata Pietkiewicz
2
5,6/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, kulinaria, przepisy kulinarne
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,6/10średnia ocena książek autora
113 przeczytało książki autora
62 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pożegnanie z Anglią
Monika Richardson, Małgorzata Pietkiewicz
5,9 z 67 ocen
119 czytelników 11 opinii
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Pożegnanie z Anglią Monika Richardson
5,9
Ciężko jest oceniać książkę opartą na osobistych przeżyciach i wyrażającą prywatne odczucia autorki. To taka mała biografia z wycinka życia w kontekście życia w Anglii. Jak dla mnie ciekawa pozycja, napisana w formie dialogu, gdzie pytania nie zadawane zbyt często, sprawiają wrażenie podpowiedzi. Cała reszta jest opowiadaniem.
Książka traktuje o Anglii i Anglikach widzianych okiem Polki, mieszkającej tam kilka lat, dziejącej życie z Anglikiem. Jest więc z pewnością prawdziwa, aczkolwiek subiektywna. I o tym trzeba pamiętać.
Anglia jest krajem specyficznym; położenie wyspiarskie przyczyniło się do wszech- utrzymującego się konserwatyzmu. I to stanowi o inności tego kraju. Na pewno jednak nie można generalizować. Wszystko zależy od środowiska , czasu i miejsca.
Stąd też niekoniecznie zgadzam się ze wszystkimi opiniami autorki, choć niektóre obserwacje są bardzo trafne.
Imperium Gessler od kuchni Małgorzata Pietkiewicz
5,4
O rodzinie Gesslerów zrobiło się głośno rok, może dwa temu, kiedy Magda Gessler została gospodynią programu telewizyjnego „Kuchenne rowolucje”, a Adam Gessler gospodarzem „Wściekłych garów”. Ich rywalizację mogliśmy śledzić na ekranach telewizorów, kiedy Adam wyszukiwał miejsca, które warto odwiedzić, Magda, ratowała z opresji podupadłe restauracje. Publiczność została podzielona, podobnie jak bywalcy warszawskich restauracji. W tej pseudo rozgrywce nie uczestniczyła Marta i jej „Quchnia artystyczna”. Małgorzata Pietkiewicz w swojej książce „Imperium Gessler od Kuchni” postanowiła oprowadzić czytelnika po imperium Gesslerów.
Chodź każde z nich reprezentuje inny styl, to łączy ich nazwisko i miłość do gotowania. Nie można im odmówić pasji i talentu. Jak napisał „Maciej Nowak, znany miłośnik jedzenia, a także słynący z ostrego pióra krytyk kulinarny, pośród wielu nurtów współczesnej warszawskiej gastronomii szczególnie mocno wyróżniają się gesslery. Nazwisko znanej familii piszę małą literą nie z powodu braku szacunku dla ich dokonań. Jest dokładnie odwrotnie. Wplyw … tej rodziny na nasze gusta kulinarne w ciągu ostatnich kilkunastu lat jest tak wielki, że nazwisko Gessler powoli przechodzi powoli do kategorii rzeczowników pospolitych.” To stwierdzenie najlepiej oddaje to, co osiągnęła familia restauratorów.
„Imperium Gessler od Kuchni” składa się z XV rozdziałów. Na wstępie Małgorzata Pietkiewicz wyjaśniła pokrótce dość zawiłe koniugacje rodzinne i relacje między Magdą, Martą, a Adamem. Autorka opisała historię powstawania imperium, ale to, co najbardziej mnie ujęło to sama wycieczka do warszawce i odwiedziny poszczególnych miejsc. Bujny styl Magdy jest rozpoznawalny i charakterystyczny. W swoich restauracjach wprowadza klimat niecodzienny, barwny, jakby oderwany od rzeczywistości. „Adam – to z kolei wizjoner, zmienia sztukę kulinarną w sztukę piękną” Myślę jednak, że miejscem, w którym czułabym się najlepiej jest oaza stworzona przez Martę. Quchnia artystyczna to miejsce nastawione na indywidualizm, mniej komercyjne, bardziej przystępne. Aranżacja wnętrz zmienia się, w zależności od nastroju właścicielki, od tego co akurat znajdzie, przywiezie bądź kupi.
Spodobało mi się, że autorka, mimo marki gesslerów, potrafiła skrytykować to, co jej się nie spodobało, obiektywnie oceniała serwowane jej jedzenie czy wystrój wnętrz. Chodź książka to głównie opowieść o rodzinie Gesslerów i ich smykałce do interesów to dużą wartość stanowi sama podróż po Warszawie, „Imperium Gessler od kuchni” to swoisty przewodnik po miejscach, które warto zwiedzić, zobaczyć i zasmakować.