Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Penny Junor
5
7,3/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
447 przeczytało książki autora
716 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wolf Within: How I Learned to Talk Dog
Shaun Ellis, Penny Junor
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2011
Wonderful Tonight: George Harrison, Eric Clapton, and Me
Pattie Boyd, Penny Junor
6,8 z 5 ocen
37 czytelników 0 opinii
2007
Najnowsze opinie o książkach autora
Żyjący z wilkami Shaun Ellis
8,0
Skrupulatnie oszczędzałam sobie lekturę tej książki, a i tak boleję nad tym, że tak szybko się skończyła.
Ta niesamowita i inspirująca opowieść ukazuje świat wilków z zupełnie nieznanej perspektywy, choć nieustannie budzi również wiele kontrowersji.
Shaun Ellis zaczyna snuć swoją historię od dzieciństwa, które spędził na wsi, gdzie z przyrodą żył za pan brat, a jego przewodnikiem był dziadek. Kolejne lata wiązały się z ogromnym cierpieniem po stracie najważniejszego człowieka w życiu i przeprowadzką do miasta. Nigdy nie poznał swojego ojca, a relacje z matką nie bardzo się układały, dlatego zupełnie zagubiony i nieszczęśliwy Shaun był gotów postawić wszystko na jedną kartę.
Nie chciałabym opisywać poszczególnych etapów jego przygody z wilkami, pracy jako wolontariusz w grupie badawczej u podnóży Gór Skalistych itp., ale nie sposób nie wspomnieć, że najważniejszym punktem tej opowieści pozostaje samotna wyprawa do leśnej głuszy Ameryki Północnej aby nawiązać kontakt z wilkami, żyjącymi na wolności.
Choć dziś brzmi to nieprawdopodobnie, a wtedy wiązało się z całą masą trudności, plan udało się zrealizować, a Shaun Ellis na kilkanaście miesięcy stał się członkiem wilczej watahy. Tak długi czas spędzony na odludziu, w dodatku na diecie opartej na surowym mięsie i bez dostępu do cywilizacji, naraził oczywiście na szwank zdrowie fizyczne, jak i psychiczne głównego bohatera.
Dziś Shaun Ellis prowadzi wiele pogadanek na temat wilków, został także treserem psów, ponieważ żywi głębokie przekonanie, że wszystko czego nauczył się wśród wilków, ma swoje zastosowanie w tresurze naszych czworonożnych pupili.
Przygoda, którą odbył Shaun zapoczątkowała pewien przełom w naszym pojmowaniu reguł, jakimi rządzi się wilcza wataha. Metody Żyjącego z Wilkami, choć tak bardzo krytykowane przez naukowców i badaczy, rzuciły jednak zupełnie nowe światło na wilczy świat i pozwoliły go lepiej poznać. Dowiedzieliśmy się więcej na temat formowania się oraz hierarchii watahy, poszczególnych w niej ról, a także np. o wychowywaniu wilczego potomstwa.
Polecam zapoznanie się z tą historią każdemu, bo nie sprowadza się ona jedynie do opisu życia wśród wilków, ale jest to także trudna i bolesna opowieść o walce z przeciwnościami i relacjach międzyludzkich.
Jednym z ciekawszych rozdziałów okazał się oczywiście ten o Polsce i bieszczadzkich wilkach, które jako jedne z nielicznych na świecie żyją dziko, a jednocześnie w niedalekiej odległości od ludzi. Podczas wizyty w naszym kraju Shaun miał okazję przekonać się, że mimo odwiecznego konfliktu: wilk-człowiek, w Polsce zwierzę to wciąż budzi wielki szacunek.
Przy podziękowaniach ciężko mi było powstrzymać się od płaczu, ponieważ cała ta historia wzbudziła we mnie wiele emocji i jestem pewna, że na zawsze zapadnie mi w pamięć.
Żyjący z wilkami Shaun Ellis
8,0
Wyzwanie czytelnicze LC na lipiec 2021
Ależ sobie gość wakacje zafundował!
Pierwszy raz do przeczytania tej szokującej książki skłoniła mnie lektura powieści mojej ulubionej pisarki Jodi Picoult „Pół życia", autorka powołuje się w tej książce właśnie na "Żyjącego z wilkami". Już „Pół życia" było w sferze opisów życia wśród wilków niesamowite, ale w to, co znalazłam w książce Shauna Ellisa i Penny Junor wprost trudno uwierzyć. A zdarzyło się naprawdę.
Po pięciu latach wróciłam do lektury, bo jest niesamowita.
Książka o Angliku, człowieku, który tak umiłował wilki jako gatunek, że postanowił dołączyć do watahy. Niemożliwe? A jednak! Udało mu się to po wielu żmudnych i wieloletnich przygotowaniach. Najpierw obserwacje i studiowanie literatury, potem przeszło rok samotnie spędzony w lesie (bez mycia, zmiany ubrania, dachu nad głową, z jedzeniem tylko tego, co da się własnoręcznie upolować, bez używania mowy),by wyglądem, zapachem, stylem życia upodobnić się do zwierząt. I wreszcie oczekiwanie na wilki, z nadzieją, że zaakceptują, a nie rozszarpią, czy zjedzą. W końcu wataha się pojawia i dla Elisa zaczyna się najważniejszy test - czy przyjmą go do stada. Kładzie się na ziemi w poddańczej pozie odsłaniając gardło, wilk podchodzi zaciska na nim kły, ale nie przegryza. Elis zostaje pełnoprawnym członkiem watahy, oczywiście w najpodlejszej z ról. Odchodzi po kolejnym roku, głównie dlatego, że jego ludzki organizm buntuje się i daje znać, że nie wytrzymuje wilczej diety i leśnych warunków życia.
Książkę czytałam jakbym oglądała najlepszy film dokumentalny. Podziwiam Shauna - badacza, empiryka, człowieka odważnego, nieustępliwego, z niespotykaną, niewiarygodną pasją, a w głowie mam teraz zupełnie inny obraz wilków.
Książka w moim odczuciu zasługuje na 8 gwiazdek, dodaję kolejną, specjalnie dla Elisa, z najlepszymi życzeniami.