Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
David Weiss
2
7,8/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Twórca powieści biograficznych przedstawiających życie i twórczość takich artystów, jak Mozart, Rembrandt, Rodin.
7,8/10średnia ocena książek autora
53 przeczytało książki autora
74 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nagi przyszedłem. Powieść o Rodinie David Weiss
7,8
David Weiss (1909 – 2002) - amerykański pisarz, którego najpopularniejszą jest ta powieść biograficzna o Rodinie. Jest również autorem powieści o takich znanych postaciach jak Mozart, Tycjan, Rembrandt, jak i Isadora Duncan czy Marlon Brando. O tej książce Wikipedia:
“…….’ Naked Came I’ portrays Rodin as driven to be an artist because his temperament would allow him to be nothing else. It shows him as a friend with other Parisian artists such as Edgar Degas, Auguste Renoir, Edouard Manet, and those of the Second French Empire associated with the Salon des Refuses: they were generally outside the Paris art establishment, and had been refused admission to the Ecole des Beaux Arts. The title is derived, according to the frontispiece, from Cervantes’ ‘Don Quixote’ . (Cervantes, in turn, had taken it from the Book of Job, 1:21.)…”
Auguste Rodin (1840 – 1917) - francuski rzeźbiarz. W swoich pracach łączył elementy symbolizmu i impresjonizmu. Był prekursorem nowoczesnego rzeźbiarstwa. Najsłynniejsze jego dzieła to ‘Myśliciel’ z 1902 (w Muzeum Rodina w Paryżu),‘Brama piekieł’, nad którym pracował 37 lat. (Cztery kopie znajdują się w muzeach w Paryżu, w Zurychu, Tokio i Filadelfii) oraz ‘Mieszczanie z Calais’
Zaczynam od zdania, które brzmi jak motto tej biografii (s.78):
„… jeśli masz być artystą, to nie przez entuzjazm młodzieńczy, nie dlatego, że to ci się wydaje podniecające, że to twoja pierwsza miłość, ale dlatego, że musisz. Nie zostaje się artystą dlatego, że to łatwe, tylko dlatego, że nie ma się innej drogi..”
Niesamowita książka wykraczająca poza biografię. To szczegółowe przedstawienie najciekawszej epoki w życiu artystycznym Paryża, wachlarza sławnych postaci i ich wad. No właśnie, np. czołowa gwiazda Wiktor Hugo i słowa Mallarme nasuwające skojarzenie (s,385):
„….Jest z Hugo od pięćdziesięciu lat, nie bacząc na to, jak ją traktuje, a traktował ją bardzo źle… …Ale ona zawsze go uwielbiała, ochraniała, walczyła o niego od pierwszego dnia, w którym się spotkali… ..Stała się niewolnicą.. ..dbała o wszystkie jego potrzeby.. ..zawsze chwaliła, zawsze dodawała otuchy, zawsze była mu oddana…”
Bo Rodinowi poświęciła się bezgranicznie zakochana Rose Beuret (1844 - 1917),towarzysząc mu przez 53 lata, która znosiła pomiatanie nią, właśnie tak jak Juliette Drouet (1806 – 1883) - przez Victora Hugo (1802 – 1885) o trzy lata krócej.
Akurat teraz, w połowie książki, Rodin zaczyna swoją „zdradę” z Camille Claudel (1864 -1943)… Burzliwy romans z młodą rzeźbiarką będzie trwał co najmniej 8 lat…
Nie ma sensu dalsze odkrywanie kart książki, bo wierzę, że zachęcę Państwa do lektury samodzielnej, ja natomiast, głęboko nią wstrząśnięty, pragnę ponad wszystko podkreślić upór w dążeniu do nigdy nieosiągniętego celu, nieosiągniętego, bo wymagania wobec jego perfekcji oddalają się w miarę samodoskonalenia się.
Co za imponująca wytrwałość!! Pierwszy przebłysk sukcesu dopiero w wieku 40 lat i paradoksalnie, właśnie wtedy początek rzeźbienia „Bramy piekieł”, której oddał resztę życia (37 lat),wiedząc, że nigdy jej nie skończy, bo zapożyczając ze znanej komedii: „nobody is perfect”. (może być „nothing”). Nie mam najmniejszej wątpliwości, że 10/10
PS W 1917 roku Rose odbyła ostatnią podróż, by tam, parę miesięcy, czekać na Augusta
Nagi przyszedłem. Powieść o Rodinie David Weiss
7,8
Dobry Bóg daje talent, a resztę musisz wyszarpać sobie bezustanną tytaniczną pracą. Rodin- człowiek 'zniewolony'(a może wyzwolony)przez własny geniusz i przymus tworzenia. Perfekcjonista i despota. Jak dobrze, że Weiss nie przedstawił nam rzeźbiarza w postaci nieskazitelnej, wypolerowanej figurki z brązu, a pełnokrwistego człowieka z gliną przylepioną tu i ówdzie. Żadna z postaci zaludniających karty powieści nie jest lukrowana. Chwała za to autorowi.
Książka napisana rzetelnie, z polotem, wyczuwalną fascynacją Rodinem i epoką. Dużo informacji, dużo emocji - w idealnych proporcjach.
Lektura fascynująca i odświeżająca (choć wcale nie lekka).
Dodatkowy (czysto techniczny)plus to wklejki ze zdjęciami rzeźb Rodina.