- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać193
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Jürgen Habermas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Dopóki medyczna ingerencja kieruje się klinicznym celem leczenia chorób albo profilaktyki, lekarz może zakładać zgodę pacjenta, leczonego z...
Dopóki medyczna ingerencja kieruje się klinicznym celem leczenia chorób albo profilaktyki, lekarz może zakładać zgodę pacjenta, leczonego zapobiegawczo. Założenie konsensu zmienia działanie sterowane egocentrycznie w działanie komunikacyjne. Interweniujący genetyk, dopóki uważa się za lekarza, nie musi traktować ludzkiego zarodka z obiektywizującym nastawieniem technika, jako rzecz, którą trzeba wytworzyć, naprawić albo wyregulować zgodnie z życzeniami. (...) Leczony "zapobiegawczo" pacjent może się w przyszłości, jako osoba, odnieść do takiej prenatalnej interwencji inaczej niż ktoś, kto dowiaduje się, że jego genetyczne zadatki zostały zaprogramowane, niejako bez wirtualnej zgody, wyłącznie według preferencji osób trzecich. Dopiero w tym wypadku ingerencja genetyczna przybiera formę "technicyzacji" natury ludzkiej. Inaczej niż przy interwencji klinicznej, genetyczny materiał jest tu poddany manipulacji z perspektywy kogoś, kto działa instrumentalnie - wedle własnych celów "kolaboracyjnie" wywołuje pożądany stan. Modyfikujące ingerencje genetyczne noszą znamiona eugeniki pozytywnej, jeżeli przekraczają granice wyznaczone przez "logikę leczenia", tj. unikania zła.
Z punktu widzenia liberalnego państwa konstytucyjnego autonomię badań należy chronić. Albowiem z rosnącym zasięgiem i precyzją technicznego ...
Z punktu widzenia liberalnego państwa konstytucyjnego autonomię badań należy chronić. Albowiem z rosnącym zasięgiem i precyzją technicznego rozporządzania naturą wiąże się zarówno ekonomiczna obietnica postępu produktywności i przyrostu dobrobytu, jak polityczna szansa zwiększenia zakresu indywidualnych decyzji. Większa swoboda wyboru sprzyja prywatnej autonomii jednostki, toteż do tej pory nauka i technika były naturalnymi sojuszniczkami podstawowego przeświadczenia liberałów, że wszyscy obywatele powinni mieć jednakowe szanse autonomicznego układania sobie życia.
1 osoba to lubiManipulowanie składem genomu, coraz dokładniej rozszyfrowywanego, oraz oczekiwania niektórych genetyków, że wkrótce będzie można wziąć spraw...
Manipulowanie składem genomu, coraz dokładniej rozszyfrowywanego, oraz oczekiwania niektórych genetyków, że wkrótce będzie można wziąć sprawę ewolucji we własne ręce, sięgają obszarów, którymi dotąd nie mogliśmy rozporządzać, i podważają kategorialną różnicę między subiektywnym a obiektywnym,, między tym, co powstało naturalnie, a tym, co zostało zrobione. Chodzi o to, że biotechnologia zaciera głęboko zakorzenione rozróżnienia, dotychczas w naszych samoopisach uznawane za stałe. Mogłoby to zmienić naszą gatunkową samowiedzę etyczną w taki sposób, że naruszona zostałaby również nasza świadomość moralna - albowiem naturalana geneza stanowi niezbędny warunek, abyśmy mogli pojmować się jako autorzy własnego życia i jako równoprawni członkowie moralnej wspólnoty. Jest dla nas czymś oczywistym, że istniejemy jako ciało czy też poniekąd "jesteśmy" ciałem - otóż przypuszczam, że umiejętność programowania własnego genomu mogłaby zakłócić tę oczywistość oraz stworzyć nową, asymetryczną relację między osobami.
1 osoba to lubi