W ścisłym tego słowa znaczeniu nieomylny jest tylko Bóg: tylko On jest z założenia (a priori) w każdym szczególe, a nawet w każdym przypadku...
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać193
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Hans Küng
W latach 1995-2013 był prezesem założonej przez siebie fundacji 'Weltethos', której zadaniem jest stworzenie jednolitego systemu zasad etycznych, obecnych we wszystkich religiach na Ziemi, kierując się przyjętymi założeniami, że: - nie będzie możliwe współżycie na ziemi bez przyjęcia przez wszystkich jednego ethosu, - nie będzie pokoju między narodami bez pokoju między religiami, - nie będzie pokoju między religiami bez dialogu między nimi, - nie będzie dialogu między religiami i kulturami bez zbadania ich podstawowych zasad, - nie będzie globalnego ethosu bez zmiany świadomości osób religijnych i niereligijnych. Otrzymał kilkanaście honorowych tytułów doktorskich uczelni z całego świata, laureat nagrody kulturalnej Niemieckich Wolnych Masonów i Chorwackiej Akademii Naukowej. Uznaje wyższość chrześcijańskiego światopoglądu, lecz krytykuje dogmat o nieomylności papieża, zakaz przerywania ciąży, celibat, nieuznawanie przez kościół katolicki święceń anglikańskich i sprzeciw wobec wyświęcania kobiet na kapłanów, zakaz eutanazji, kwestionuje też wieczność piekła.https://pl.wikipedia.org/wiki/Hans_K%C3%BCng
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Należy skończyć z upośledzeniem kobiety w Kościele, w kościelnym prawie i kościelnej liturgii (s. 211).
2 osoby to lubiąJuż wcześniej królowie i generałowie, ojcowie, nauczyciele, a często także profesorowie w podobny sposób usiłowali ratować swą stawianą pod ...
Już wcześniej królowie i generałowie, ojcowie, nauczyciele, a często także profesorowie w podobny sposób usiłowali ratować swą stawianą pod znakiem zapytania nieomylność: nieomylni jesteśmy, ponieważ orzekliśmy, iż jesteśmy nieomylni! Nie dawało się jednak nigdy uniknąć nieuchronnego w tej sytuacji pytania: jakim prawem orzekliście wy, lub uczynili to wasi przodkowie, iż jesteście nieomylni? Tym bardziej odnosi się to do Kościoła: jakim prawem rościcie sobie pretensje do nieomylności Bożego Ducha Świętego, który tchnie, kędy i jak chce, wy którzy ludźmi jesteście, nie Bogiem. Czyż nie jest i waszą rzeczą po ludzku błądzić? (...) Jak się więc rzecz ma z uzasadnieniem nieomylności papieża i soborów w Piśmie i dawnej tradycji katolickiej? A może w ogóle nie wolno o to pytać? Czyżby już samo pytanie miało być grzechem a zapytanie publiczne grzechem śmiertelnym? (s. 225).
2 osoby to lubią