Najnowsze artykuły
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyLiliana Więcek: „Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu wsparcia drugiego człowieka”BarbaraDorosz1
- ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel34
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hans-Ulrich Rudel
2
6,9/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Hans-Ulrich Rudel (1916-1982),pułkownik hitlerowskiej Luftwaffe, był niekwestionowanym bohaterem wojennym, posiadaczem bodaj najchlubniejszej karty wojennej spośród 27 kawalerów Brylantów, 159 kawalerów Mieczy, 882 kawalerów Liści Dębowych i 7318 kawalerów Krzyża Rycerskiego w Wehrmachcie. Wybiwszy się na czoło tak heroicznego grona, pozostał w nim wyjątkową indywidualnością: rygorystycznie stronił od alkoholu, czynnie uprawiał sport będąc pupilem goebbelsowskiej propagandy, unikał rozgłosu i autopromocji, zachowując zawsze właściwą mu skromność i dyscyplinę. Przeszedł do historii wojskowości jako najskuteczniejszy w dziejach pilot lotnictwa pola walki, z kontem 2530 lotów bojowych, 519 zniszczonych czołgów, 13 zestrzelonych samolotów, a nawet kilku wyeliminowanych okrętów wojennych z sowieckim pancernikiem "Marat" na czele. Dowódcy wojsk lądowych, z którymi Rudel współdziałał, często porównywali jego wartość bojową do doświadczonej dywizji pancernej.
6,9/10średnia ocena książek autora
36 przeczytało książki autora
42 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Czas wojny Hans-Ulrich Rudel
7,2
Ilekroć czytam o konflikcie sowiecko-niemieckim mam bardzo mieszane uczucia, bo teoretycznie jako Polak powinienem się cieszyć z tej kłótni brunatnych z czerwonymi, ale tak naprawdę komu tu kibicować? Wybór między dżumą a cholerą.
Tak też miałem podczas lektury "Czasu wojny". Książka opisuje wyczyny wojenne Hansa Rudela, który na swoim Stukasie zniszczył rekordową liczbę sowieckich czołgów stając się jedną z wojennych legend III Rzeszy. Zaliczono mu oficjalnie ich około 1000, co jest skutkiem typowego dla warunków wojennych zawyżania ocen strat zadanych przeciwnikowi. Przez ile trzeba podzielić wspomnianą fantastyczną liczbę, nie wiem, Mark Sołonin w jednej ze swoich książek twierdzi, że szacunki pilotów toczących pojedynki powietrzne były zwykle przeszacowane trzykrotnie. Tu, mam wrażenie, krzywda by się Rudlowi nie stała, gdyby pomniejszyć jego dokonania dziesięciokrotnie.
Książkę czyta się dobrze. Podziwiać trzeba osobistą odwagę i pogardę dla śmierci, jaką wykazywał (a przynajmniej deklaruje na kartach książki, że wykazywał)autor. Rzecz zaciekawi jednak głównie pasjonatów tematyki, są to typowe wojenne wspomnienia.
Wrażenia popsuła mi końcówka książki. Na ostatnich stronach wychodzi bowiem z Rudla stereotypowa teutońska buta, którą my Polacy, tak kochamy. Hans Rudel, pilot niezwyciężony, zakończył wojnę z niewzruszoną wiarą w Fuhrera i końcowe zwycięstwo, pilotując pomimo amputacji nogi swego ukochanego Stukasa, konstrukcję równie solidną i toporną, co sam autor.
Moje życie w czasie wojny i pokoju Hans-Ulrich Rudel
6,7
Taka tam literatura - dla miłośników żelastwa. Ale jedna nauka bezwzględnie z niej wynika- jeśli mężczyzna od początku nie interesuje się niczym poza sportem, toasty wznosi wyłącznie mlekiem i ponad wszystko uwielbia dziarską, męską atmosferę - wysoce prawdopodobne,że jest idiotą, I tu się zgadza. Rudel to tępe narzędzie, które do końca swojego życia nie zrozumiało w czym brało udział. Chłopiec w krótkich gaciach, bez cienia refleksji czy jakiegokolwiek wzbudzenia intelektualnego . W warunkach frontu zachodniego by zresztą takich sukcesów nie odniósł. Ode mnie ( mimo, że nie żyje) : spieprzaj dziadu.