rozwińzwiń

Stanisław Remuszko

Stanisław Remuszko
2
6,5/10
Pisze książki: reportaż, historia
6,5/10średnia ocena książek autora
32 przeczytało książki autora
72 chce przeczytać książki autora
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas

Książki i czasopisma

  • Wszystkie
  • Książki
  • Czasopisma
Gazeta Wyborcza - początki i okolice
2004
Gazeta Wyborcza - początki i okolice
Stanisław Remuszko
6,9 z 26 ocen
101 czytelników 6 opinii
2004
Kobiałka i inne opowieści sądowe
2004
Kobiałka i inne opowieści sądowe
Stanisław Remuszko
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2004

Popularne cytaty autora

  • Ze wstępu: Adam Michnik przed komisją śledczą postawił pytanie: dlaczego Rywin przyszedł z korupcyjną propozycją właśnie do „Gazety Wyborcze...

    Ze wstępu: Adam Michnik przed komisją śledczą postawił pytanie: dlaczego Rywin przyszedł z korupcyjną propozycją właśnie do „Gazety Wyborczej”? Odpowiedź jest dość oczywista: środowiska skupione wokół premiera i prezydenta , wywodzące się ze starych i nowych służb specjalnych („układ trzymający władzę”),uznały „Gazetę” za trwały element oligarchiczno-mafijnych układów, gdzie procedury demokratyczne to tylko fasada, za którą w sposób nieformalny, legalny i nielegalny, załatwia się swoje interesy. Do tych interesów nikt spoza „układu” nie jest dopuszczany. Nie mogło być inaczej, skoro Adam Michnik i środowisko „Wyborczej”, z zaciętością godną lepszej sprawy, zwalczali każdą próbę rozliczenia politycznych elit PRL, odsądzając od czci i wiary zwolenników lustracji i dekomunizacji. To od Adama Michnika komuniści otrzymali świadectwo moralności. Generał Czesław Kiszczak, odpowiedzialny za zbrodnie wobec narodu, jest dla Michnika „człowiekiem honoru”; Jerzy Urban, moralny współsprawca esbeckiego mordu na księdzu Jerzym Popiełuszce, to dla Michnika towarzysz biesiad alkoholowych; prezydent Aleksander Kwaśniewski, zataczający się na cmentarzu polskich oficerów w Charkowie, to bliski przyjaciel Michnika. Przed komisją Adam Michnik świadectwo moralności wystawia także Leszkowi Millerowi, przekonując, że premier (wcześniej zamieszany w sprawę moskiewskich pieniędzy) z propozycją łapówkarską Lwa Rywina nie miał nic wspólnego. Społeczeństwo nie wierzy, że Rywingate zostanie kiedykolwiek wyjaśniona, ponieważ widzi, że ani władzy wykonawczej, ani ustawodawczej, ani wreszcie sądowniczej na tym nie zależy. Premier chciał sprawę zatuszować, bo zaszkodziłaby wizerunkowi SLD; w sejmie większość ma SLD, dla której te pieniądze miały być przeznaczone; prokuratura z zasłużonym towarzyszem Kurczukiem na czele, pozoruje działania. Czwarta władza, ta jej najbardziej opiniotwórcza część, też nie wyjdzie przed szereg, bo należy do „układu”.

    1 osoba to lubi
  • Publikowane regularnie na łamach "Gazety Wyborczej" teksty, podpisane przez kilku wspomnianych powyżej autorów, tworzą wizerunki negatywne l...

    Publikowane regularnie na łamach "Gazety Wyborczej" teksty, podpisane przez kilku wspomnianych powyżej autorów, tworzą wizerunki negatywne ludzi bądź środowisk, których wybory ideowe naruszają hegemonię słusznych postaw, projektowaną przez środowisko "Gazety Wyborczej" w odniesieniu do polskiej polityki, kultury i historii.

    1 osoba to lubi
Zobacz więcej cytatów

Najnowsze opinie o książkach autora