Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant7
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marek Jurek
5
6,6/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, reportaż, publicystyka literacka, eseje, czasopisma
Urodzony: 28.06.1960
Jest stałym publicystą katolickiej "Niedzieli" oraz katolickiego tygodnika "Gość Niedzielny" a także autorem książki Reakcja jest objawem życia, będącej zbiorem jego felietonów z lat 1999–2000. Blisko współpracuje z pismem "Christianitas", gdzie publikuje swoje artykuły światopoglądowe i polityczne. W 2009 wydał książkę Dysydent w państwie POPiS, w której znajdują się m.in. notatki z jego dziennika i wpisy z jego bloga.http://www.marekjurek.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
30 przeczytało książki autora
43 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
100 godzin samotności albo rewolucja październikowa nad Wisłą
Marek Jurek
6,8 z 5 ocen
12 czytelników 1 opinia
2021
Hiszpania Franco. System polityczny, nurty ideowe, i konteksty frankizmu
5,0 z 9 ocen
38 czytelników 1 opinia
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Hiszpania Franco. System polityczny, nurty ideowe, i konteksty frankizmu praca zbiorowa
5,0
Książka jest przede wszystkim nierówna.
Teksty de la Fuente i Tarachy słabe. Tekst Bartyzela to staroć, do tego nie poprawił błędów (tyle że Masso, którego wtedy uśmiercił, w międzyczasie faktycznie umarł, więc niektóre błedy same się skorygowały). Teksty Backera i Rak są w ogóle nie na temat i nie powinny się w tej książce znaleźć. Tekst Wielomskiego może i ciekawy, ale dotyczy marginalego tematu. Teksty Ławniczaka, Orelli i Barreiro są dobre i miejscami nowatorskie (nawet w hispanistyce światowej, a już w polskiej to na pewno). Dla nich warto książkę kupić, zwłascza że nie jest droga.
100 godzin samotności albo rewolucja październikowa nad Wisłą Marek Jurek
6,8
Zbiór felietonów komentujących politykę okołoaborcyjną. Krótki wstęp o działaniach w 2016 roku i później już o wyroku Trybunału z października 2020 roku.
Na wstępie jedna dana ode mnie: W 2021 roku dokonano w Polsce ok 100 legalnych aborcji (najczęściej w celu ratowania życia matki),w latach 80. dokonywano ich rocznie ok. 100... tysięcy.
A teraz o książce. Jeżeli myśleliście, że naczelny pro-lifer RP opisuje tu sylwetki kluczowych osób, kontekst w którym podjęty był wyrok Trybunału i docenienia ludzi, którzy nigdy wielkiego entuzjazmu do tej tematyki nie wykazywali, a teraz poszli pod prąd i dużo stracili (tąpniecie sondażowe rzędu 10pp - największe podczas całości rządów),to nic takiego tu nie znajdziecie. Tytuł nawiązuje do ok. 4 dni po wyroku TK (od czwartku 22 X do wtorku 27 X), kiedy to liderzy PiS nie wypowiadali się w jego sprawie. Autor uważa to za katastrofę, tragedię i w ogóle kompromitację PiSu i powtarza to w kilku, jeśli nie kilkunastu tekstach. Szczerze mówiąc, dziwna teza. W kontekście samego historycznego wyroku, komentarzy innych polityków PiSu, w ogóle skali wydarzenia i protestów społecznych, "przyczepianie się" o te 4 dni zalatuje małostkowością, a ton pobrzmiewa zgorzknieniem. Czytając książkę, trudno nie odnieść wrażenia, że kiedy już ten wielki triumf pro-life nastąpił, Marek Jurek głównie cierpi katusze. Zrobiono to nie tak jak mówił, nie tak jak chciał, generalnie wszystko nie tak. Kiedy PiS w końcu po 5 latach ugiął się pod presją "opinii chrześcijańskiej" i TK zakazał aborcji eugenicznej, Marek Jurek ma pretensje, że nie powinien się uginać, ale wprost jego obowiązkiem było wziąć ten temat na sztandar i stać się Markiem Jurkiem. Przyznaje, że to poziom malkontenctwa jakiego dawno nie spotkałem.
Jeżeli myśleliście, że znajdziecie tutaj uzasadnienie i argumenty za tym, że aborcja eugeniczna powinna być zakazana, albo za tym że najsłabsi i bezbronni najbardziej potrzebują naszego szacunku do ich życia, albo odpowiedź dlaczego warto poświęcić dużą część życia opiece nad dziećmi niepełnosprawnymi, to także nic podobnego tu nie znajdziecie. To po prostu "oczywista prawda", tak uważa "cywilizacja życia". Potrzeba czegoś więcej?
I na koniec jeżeli myśleliście, że jest tu dyskusja i rozmowa wewnątrzkatolicka, rodzaj polemik z katolikami o nieco innej perspektywie czy opinii, z biskupami, ważnymi kapłanami, świeckimi intelektualistami i aktywistami, to też się zawiedziecie. Autor nie zauważył ani czegoś takiego jak październikowy "Apel zwykłych księży", ani działań i opinii polskich biskupów, nie odnosi się do wypowiedzi papieża (btw... 28 X 20r, środa). Lektura wskazuje, że inaczej niż autor myśli chyba tylko Urban, GW i naziole. Aha, no i PiS.
Generalnie książka roszczeniowa, tekstów ukazujących atrakcyjność ruchu pro-life/cywilizacji życia jak na lekarstwo, oczekiwałem więcej, zawiodłem się.