Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lucjan Znicz
Znany jako: Lucjan Sawicki
17
6,8/10
Urodzony: 10.04.1923Zmarły: 25.07.2004
Prwdziwe nazwisko - Lucjan Sawicki. Wybitny wieloletni popularyzator nauki,był dziennikarzem i ufologiem.
Autor książek zajmujących się również pochodzeniem człowieka oraz antropologią. Popularyzator paleoastronautyki i kryptozoologii. Teoretyk ekspansji cywilizacji ziemskiej w kosmosie.http://
Autor książek zajmujących się również pochodzeniem człowieka oraz antropologią. Popularyzator paleoastronautyki i kryptozoologii. Teoretyk ekspansji cywilizacji ziemskiej w kosmosie.http://
6,8/10średnia ocena książek autora
210 przeczytało książki autora
321 chce przeczytać książki autora
8fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Nieznane obiekty latające. t.4. Opis zjawiska: bliskie spotkania
Lucjan Znicz
7,1 z 8 ocen
29 czytelników 1 opinia
1991
Nieznane obiekty latające t.3. Opis zjawiska: obserwacje dalekie
Lucjan Znicz
6,3 z 22 ocen
59 czytelników 3 opinie
1988
Nieznane obiekty latające t.2. NOL jako fenomen społeczny
Lucjan Znicz
6,4 z 25 ocen
60 czytelników 3 opinie
1985
Nieznane obiekty latające t.1. Pojawienie się i zasięg czasowo - przestrzenny zjawiska.
Lucjan Znicz
6,3 z 30 ocen
73 czytelników 1 opinia
1983
Katastrofa tunguska. Trójkąt Bermudzki. Obce ślady
Lucjan Znicz
6,2 z 61 ocen
128 czytelników 5 opinii
1982
Najnowsze opinie o książkach autora
Paleoastronautyka Lucjan Znicz
6,7
Spodziewałam się raczej zachwalania i piania wniebogłosy - w prehistorii odwiedzili nas Obcy! Ależ skąd! Autor nie jest stronniczy, i - chociaż mam odczucie, że bardziej jest na nie - nie opowiada się po żadnej ze stron.
Opisuje, jak sławy światowe (taki np. Däniken) tłumaczą, że rysunki, figurki, powstanie piramid - że to wszystko ma związek z Obcymi. Że nie, nie - oni nie mogli sami stworzyć coś tak pięknego, przecież na cywilizacja była nie-rozwinięta! Naprawdę, takie wymysły ludzie tworzą... Ale bardzo ciekawy jest zestaw odkryć.
Osobliwości życia ziemskiego Lucjan Znicz
7,8
Książka podzielona jest na 8 części, z czego dwie pierwsze są zdecydowanie najlepsze - traktują one o źródłach legend o fantastycznych stworzeniach takich jak np. jednorożec, a także o zwierzętach, które żyją na Ziemi od pradawnych czasów (rozdział o latimerii raz za razem zaskakuje; te ryby są niesamowite!).
Następnie mamy najgrubszy segment książki, traktujący o niektórych kryptydach (właściwie wyłącznie o tych wodnych oraz troszkę o rzekomo wciąż żyjących dinozaurach). Tutaj książka traci na aktualności (wiele zdjęć zostało w międzyczasie zdemaskowanych jako fałszywki),a nawet na rzetelności (inne okazały się spreparowane już przed wydaniem książki, a jednak autor nic o tym nie wspomina),ale cóż - czytanie relacji o Nessie i jej krewniakach po prostu wciąga, niezależnie od tego, czy takie istoty faktycznie istnieją, czy nie. :)
Następne dwie części opisują ograniczenia życia na Ziemi i wszelakie stworzonka, które sobie z tych teoretycznych ustaleń nic nie robią i żyją dalej w ekstremalnych środowiskach. Niestety, tutaj robi się nudnawo, gdyż mamy do czynienia z litanią coraz to bardziej "hardkorowych" zwierząt i roślin, co dla mnie było dość monotonne w momencie, gdy autor wchodził na poziom bakterii.
Ostatni fragment książki ("Właściwości życia") to niestety paplanina, z której niewiele treściwego wynika, za to sporo mamy (tak jak w części o kryptydach) naciąganych wniosków autora, wypływających z dziwnych założeń typu "życie organiczne pasożytuje na materii nieożywionej" (i to nie była metafora!),choć słowo "pasożyt" odnosi się przecież do organizmu żyjącego kosztem innego organizmu, a zatem czegoś żywego.
W skrócie - polecam lekturę pierwszych dwóch rozdziałów, ale odradzam czytanie ostatniego. Ze środkiem można się zapoznać, jeśli się lubi współczesne legendy (bo raczej tym jest kryptozoologia); trzeba jedynie zweryfikować przytoczone przez autora "fakty". Całość czytało mi się szybko i przyjemnie, nie licząc nieszczęsnej końcówki.