Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jonathan Culler
8
6,6/10
Urodzony: 1944 (data przybliżona)
Profesor literatury angielskiej i komparatystyki na Cornell University; jeden z najbardziej wpływowych krytyków literatury w Ameryce Północnej. Jego prace skupiają się głównie na strukturalizmie, krytyce literackiej i teorii literatury. Autor m.in. Flaubert: The Uses of Uncertainty (1974); Teoria literatury. Bardzo krótkie wprowadzenie (1997) i współredaktor Just Being Difficult?: Academic Writing in the Public Arena (2003).
6,6/10średnia ocena książek autora
414 przeczytało książki autora
486 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kultura współczesna, nr 4 (54) / 2007
Jonathan Culler, Grzegorz Dziamski
0,0 z ocen
11 czytelników 0 opinii
2007
Studia z teorii literatury. Archiwum przekładów „Pamiętnika Literackiego”. T. 2
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
1988
Najnowsze opinie o książkach autora
Interpretacja i nadinterpretacja Umberto Eco
6,6
Eco po raz kolejny udowodnił, że potrafi opowiadać o teorii literatury z wyjątkową łatwością. Włoch potrafi wytłumaczyć nawet najbardziej skomplikowane teorie z zakresu teorii literatury w taki sposób, że każdy Czytelnik, niezależnie od wykształcenia, jest w stanie wszystko spokojnie zrozumieć. Do tego, wszystkie jego tłumaczenia są z reguły skwitowane jakąś zabawną i trafną metaforą. Zdecydowanie potrzebne jest więcej książek i więcej takich postaci, które byłyby w stanie przybliżyć teorię literatury wszystkim czytelnikom. (W "Sześć przechadzek po lesie fikcji" Eco robi to jeszcze lepiej i mówi o tematach, które powinny być jeszcze ciekawsze dla przeciętnego czytelnika, jednak łatwość z jaką Włoch opowiada o skomplikowanych teoriach to rzadkość).
Jeśli chodzi o same wykłady, wszystkie cztery wykłady Eco poruszają w intrygujący sposób temat interpretacji tekstów. Włoch próbuje odpowiedzieć na pytania: "Czy istnieją granice interpretacji?", "Czy istnieje nadinterpretacja?". Eco stawia te pytanie nie przez przypadek, jest to raczej jego odpowiedź na kilka teorii krążących w świecie akademickim. Ciężko się nie zgodzić z Piemontczykiem, który twardo stoi przy zdaniu, że tekst zdecydowanie może mieć wiele różnych znaczeń i sensów, jednak nie jest to liczba nieskończona i powinno znać się limity interpretacji i wiedzieć kiedy można uznać jakieś odczytanie tekstu za przesadzone. Eco konsekwentnie broni swojego zdania, z resztą temat ten porusza nie tylko w tej książce, ale również we wcześniej przeze mnie wspomnianym tekście "Sześć przechadzek w lesie fikcji", gdzie zamiast skupić się na teorii, prezentuje realne zagrożenia powiązane z nadinterpretacją (Eco w tym celu przytacza m. in. historię Hitlera i jego nadinterpretacji kilku tekstów, którymi dyktator posłużył się do szerzenia swojej nienawiści do Żydów). Oceniłbym wyżej książkę, jednak zbiór wykładów zawiera również trzy wykłady innych teoretyków literackich, których teorie są stosunkowo ciekawe, jednak momentami ich wywody zahaczają o akademicki bełkot za którym nie przepadam (np. Jonathan Culler w swoim wykładzie "W obronie nadinterpretacji" szeroko wychwala walory nadinterpretacji i jej ważną rolę w badaniach literackich, jednak jego wywód sprowadza się tylko do wyidealizowanej teorii nie podpartej żadnymi konkretnymi przykładami, które mogłyby posłużyć za dowody podtrzymujące jego tezę). Pomimo tego, polecam książkę każdemu kto chciałby stać się choć trochę bardziej świadomym czytelnikiem, jednak wcześniej radziłbym sięgnąć po "Sześć przechadzek po lesie fikcji" i jeśli wyda się komuś interesujące to o czym mówi tam Eco, dopiero wtedy sięgnąć po "Interpretację i nadinterpretację".
Teoria literatury Jonathan Culler
6,7
Nie mogę odmówić temu "bardzo krótkiemu wprowadzeniu" walorów merytorycznych - przede wszystkim wobec własnego braku kompetencji, ale też jako źródło wiedzy budzi zaufanie.
Tyle tylko, że przekonuję się po raz kolejny, że podobnie jak filozofia, teoria literatury, ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, ewidentnie mnie nie pociąga. Może trudno to moje zdumienie zrozumieć, ale z jednej strony kocham literaturę jako taką, z drugiej - lubię podejście naukowe, operowanie myślowe abstrakcyjnymi obiektami.
Jednak ewidentnie w moim przypadku jedno z drugim nijak nie chce się połączyć i mam nieustanne wrażnie zabijania ducha szkiełkiem i okiem. A może to odwrotnie: trzeźwa przyrodnicza część mojej natury łapie się za głowę :)
Niemniej lektura bardzo pouczająca - w tym choćby właśnie względzie.